d--- layout: chapter --- Rozdział 11 - Mahabharata Rozdział 11 | Mahabharata Link
Waiśampajana rzekł:
Ów zobaczył synów, braci, przyjaciół zabitych w walce
i owładnął jego sercem wielki ból, Dźanamedźajo.
vaiśaṃpāyana uvāca /
sa dṛṣṭvā nihatān saṃkhye putrān bhrātṝn sakhīṃstathā /
mahāduḥkhaparītātmā babhūva janamejaya //
Wielki smutek się pojawił wówczas u wielkiego duchem,
gdy wspominał synów, wnuków, braci oraz innych krewnych.
tatastasya mahāñ śokaḥ prādurāsīnmahātmanaḥ /
smarataḥ putrapautrāṇāṃ bhrātṝṇāṃ svajanasya ha //
Tego to ze łzami w oczach drżącego, nieświadomego,
pocieszali przyjaciele sami wielce poruszeni.
tam aśruparipūrṇākṣaṃ vepamānam acetasam /
suhṛdo bhṛśasaṃvignāḥ sāntvayāṃcakrire tadā //
W tym czasie, kiedy świt nastał, z wielce bolejącą Kryszną
na rydwanie jaśniejącym jak słońce, Nakula przybył.
tatastasmin kṣaṇe kālye rathenādityavarcasā /
nakulaḥ kṛṣṇayā sārdham upāyāt paramārtayā //
Ta, gdy była w Upaplawji, usłyszawszy o nieszczęściu
wielkim – śmierci wszystkich synów, cała była roztrzęsiona.
upaplavyagatā sā tu śrutvā sumahad apriyam /
tadā vināśaṃ putrāṇāṃ sarveṣāṃ vyathitābhavat //
Trzęsąc się jak bananowca drzewo wiatrem poruszane,
przybywszy do króla , Kryszna nieszczęsna na ziemię padła.
kampamāneva kadalī vātenābhisamīritā /
kṛṣṇā rājānam āsādya śokārtā nyapatad bhuvi //
Twarz wychudła nagle z bólu tej, co miała oczy niczym
płatki lotosów w rozkwicie, była jak w zaćmieniu słońce.
babhūva vadanaṃ tasyāḥ sahasā śokakarśitam /
phullapadmapalāśākṣyāstamodhvasta ivāṃśumān //
Widząc ją upadającą gniewny i prawdziwie dzielny
Wilczobrzuchy podbiegł do niej i w ramiona swe ją chwycił.
tatastāṃ patitāṃ dṛṣṭvā saṃrambhī satyavikramaḥ /
bāhubhyāṃ parijagrāha samupetya vṛkodaraḥ //
Ocucona piękna Kryszna ta przez Bhimasenę, łkając,
do Pandawy się zwróciła przez braci otoczonego.
sā samāśvāsitā tena bhīmasenena bhāminī /
rudatī pāṇḍavaṃ kṛṣṇā sahabhrātaram abravīt //
„Dzięki niebiosom, ty, królu, posiądziesz dziś całą ziemię,
w zgodzie z prawością kszatrijów synów swych oddawszy Jamie.
diṣṭyā rājaṃstvam adyemām akhilāṃ bhokṣyase mahīm /
ātmajān kṣatradharmeṇa sampradāya yamāya vai //
Dzięki niebiosom, ty, Partho, szczęśliwy pan całej ziemi
zapomnisz Subhadry syna, który jak słoń w szale kroczył.
diṣṭyā tvaṃ pārtha kuśalī mattamātaṅgagāminam /
avāpya pṛthivīṃ kṛtsnāṃ saubhadraṃ na smariṣyasi //
Słysząc, jak ja w Upaplawji, o zabitych synach moich,
herosach, z prawością w zgodzie zapomnisz, dzięki niebiosom.
ātmajāṃstena dharmeṇa śrutvā śūrānnipātitān /
upaplavye mayā sārdhaṃ diṣṭyā tvaṃ na smariṣyasi //
Gdy słyszę o rzezi śpiących, dokonanej przez grzesznego
syna Drony, smutek spala mnie jak ogień chatę, Partho.
prasuptānāṃ vadhaṃ śrutvā drauṇinā pāpakarmaṇā /
śokastapati māṃ pārtha hutāśana ivāśayam //
Jeśli dziś w otwartym boju nie odbierzesz życia temu
grzesznemu synowi Drony i związanym z nim grzesznikom,
tasya pāpakṛto drauṇer na ced adya tvayā mṛdhe /
hriyate sānubandhasya yudhi vikramya jīvitam //
ja tu na śmierć się zagłodzę, zrozumcie to Pandawowie –
– jeśli Drony syn nie zazna owocu grzesznego czynu!”
ihaiva prāyam āsiṣye tannibodhata pāṇḍavāḥ /
na cet phalam avāpnoti drauṇiḥ pāpasya karmaṇaḥ //
Do Pandawy Judhiszthiry, króla prawości tak rzekła
sławna córka Jadźńaseny , Kryszna, i do postu siadła.
evam uktvā tataḥ kṛṣṇā pāṇḍavaṃ pratyupāviśat /
yudhiṣṭhiraṃ yājñasenī dharmarājaṃ yaśasvinī //
Gdy Pandawa, wieszcz królewski, zobaczył, że miła żona
siada, Draupadi uroczej odpowiedział ów szlachetny:
dṛṣṭvopaviṣṭāṃ rājarṣiḥ pāṇḍavo mahiṣīṃ priyām /
pratyuvāca sa dharmātmā draupadīṃ cārudarśanām //
„Świetna, znawczyni prawości, prawą śmierć zyskali prawo
synowie twoi i bracia, przeto nad nimi nie bolej.
dharmyaṃ dharmeṇa dharmajñe prāptāste nidhanaṃ śubhe /
putrāste bhrātaraścaiva tānna śocitum arhasi //
Szlachetna, syn Drony odszedł stąd do odległego lasu,
jak więc dowiesz się, czcigodna, czy zabity został w walce?”
Draupadi rzekła:
droṇaputraḥ sa kalyāṇi vanaṃ dūram ito gataḥ /
tasya tvaṃ pātanaṃ saṃkhye kathaṃ jñāsyasi śobhane //
Drony syn od urodzenia – tak słyszałam – ma na głowie
klejnot, po zabiciu łotra w starciu, pokaż mi ten klejnot,
umieszczę go na twej głowie i żyć będę dalej, królu,
takie moje przekonanie.
draupadyuvāca /
droṇaputrasya sahajo maṇiḥ śirasi me śrutaḥ /
nihatya saṃkhye taṃ pāpaṃ paśyeyaṃ maṇim āhṛtam /
rājañ śirasi taṃ kṛtvā jīveyam iti me matiḥ //
Waiśampajana rzekł:
Tak oto urocza Kryszna rzekłszy do Pandawy – króla
podeszła do Bhimaseny i gniewna doń przemówiła:
vaiśaṃpāyana uvāca /
ityuktvā pāṇḍavaṃ kṛṣṇā rājānaṃ cārudarśanā /
bhīmasenam athābhyetya kupitā vākyam abravīt //
„Ocal mnie, jeśli pamiętasz o prawości wojowników
i zabij grzesznika tego niczym Maghawan Śambarę,
bo żaden mąż tutaj, Bhimo, nie jest męstwem równy tobie.
trātum arhasi māṃ bhīma kṣatradharmam anusmaran /
jahi taṃ pāpakarmāṇaṃ śambaraṃ maghavān iva /
na hi te vikrame tulyaḥ pumān astīha kaścana //
Słyszano we wszystkich światach, jak w mieście Waranawata
podczas wielkiego nieszczęścia byłeś zbawcą synów Prythy
śrutaṃ tat sarvalokeṣu paramavyasane yathā /
dvīpo 'bhūstvaṃ hi pārthānāṃ nagare vāraṇāvate /
hiḍimbadarśane caiva tathā tvam abhavo gatiḥ //
i jak w potyczce z Hidimbą tyś był naszym ocaleniem;
także, jak w mieście Wiraty mnie nękaną przez Kićakę
ty z opresji wyzwoliłeś niczym Maghawan Paulomi.
tathā virāṭanagare kīcakena bhṛśārditām /
mām apyuddhṛtavān kṛcchrāt paulomīṃ maghavān iva //
Jak wcześniej dokonywałeś, Partho, tych wyczynów wielkich,
tak, zabójco wrogów, zabij syna Drony i się raduj.”
yathaitānyakṛthāḥ pārtha mahākarmāṇi vai purā /
tathā drauṇim amitraghna vinihatya sukhī bhava //
Słysząc jej lamenty liczne, co z nieszczęścia się zrodziły,
nie mógł zdławić ich syn Kunti, Bhimasena wielce silny.
tasyā bahuvidhaṃ duḥkhānniśamya paridevitam /
nāmarṣayata kaunteyo bhīmaseno mahābalaḥ //
Wsiadł na swój wspaniały rydwan bujnie złotem ozdobiony,
wziąwszy łuk niezwykły, lśniący, ze strzałą w cięciwie tkwiącą.
sa kāñcanavicitrāṅgam āruroha mahāratham /
ādāya ruciraṃ citraṃ samārgaṇaguṇaṃ dhanuḥ //
Pragnąc zabić syna Drony wziął Nakulę na woźnicę,
umieściwszy strzałę w łuku czym prędzej popędził konie.
nakulaṃ sārathiṃ kṛtvā droṇaputravadhe vṛtaḥ /
visphārya saśaraṃ cāpaṃ tūrṇam aśvān acodayat //
Konie te, mężu-tygrysie , jak wiatr rącze, gniadej maści,
popędzane i pędzące z impetem, w pośpiechu gnały.
te hayāḥ puruṣavyāghra coditā vātaraṃhasaḥ /
vegena tvaritā jagmur harayaḥ śīghragāminaḥ //
Wyjechał z obozu mężny pewnie śledząc ślad rydwanu
i szybko podążył ścieżką rydwanu potomka Drony.
śibirāt svād gṛhītvā sa rathasya padam acyutaḥ /
droṇaputrarathasyāśu yayau mārgeṇa vīryavān //