d--- layout: chapter --- Rozdział 4 - Mahabharata Rozdział 4 | Mahabharata Link
Krypa rzekł:
Umysł twój, dzięki niebiosom, pragnie zemsty, o niezłomny,
i nie zdoła cię powstrzymać nawet sam Piorunoręki .
kṛpa uvāca /
diṣṭyā te pratikartavye matir jāteyam acyuta /
na tvā vārayituṃ śakto vajrapāṇir api svayam //
Gdy nastanie świt my obaj towarzyszyć ci będziemy,
jednak w nocy dziś odpocznij, zdejmij zbroję, odłóż sztandar.
anuyāsyāvahe tvāṃ tu prabhāte sahitāvubhau /
adya rātrau viśramasva vimuktakavacadhvajaḥ //
Ja ci będę towarzyszył i z Satwatów Krytawarman,
obaj na rydwanach zbrojnych, kiedy będziesz szedł na wrogów.
ahaṃ tvām anuyāsyāmi kṛtavarmā ca sātvataḥ /
parān abhimukhaṃ yāntaṃ rathāvāsthāya daṃśitau //
Z nami wraz, najlepszy z wojów, jutro zniszczysz wrogów w starciu
dzielnie krocząc na Pańćalów oraz na ich sprzymierzeńców.
āvābhyāṃ sahitaḥ śatrūñ śvo 'si hantā samāgame /
vikramya rathināṃ śreṣṭha pāñcālān sapadānugān //
Będziesz w stanie dzielnie kroczyć, jednak nocy tej odpocznij,
miły mój, nie spałeś długo, dlatego idź spać tej nocy.
śaktastvam asi vikrāntuṃ viśramasva niśām imām /
ciraṃ te jāgratastāta svapa tāvanniśām imām //
Wypoczęty i aktywny, o zacny, z umysłem jasnym
spotkasz się z wrogami w bitwie i ich zgładzisz, bez wątpienia.
viśrāntaśca vinidraśca svasthacittaśca mānada /
sametya samare śatrūn vadhiṣyasi na saṃśayaḥ //
Nikt nie zdoła cię zwyciężyć, dzierżącego broń najlepszą,
o najlepszy z rydwanników, nawet wojny bóg ognisty .
na hi tvā rathināṃ śreṣṭha pragṛhītavarāyudham /
jetum utsahate kaścid api deveṣu pāvakiḥ //
Nikt, nawet sam władca bogów, nie pokona syna Drony
w walce kroczącego wspólnie z Krypą i Krytawarmanem.
kṛpeṇa sahitaṃ yāntaṃ yuktaṃ ca kṛtavarmaṇā /
ko drauṇiṃ yudhi saṃrabdhaṃ yodhayed api devarāṭ //
My więc bez zamętu w głowach, wypoczęci i aktywni,
gdy po nocy świt nastanie zaatakujemy wrogów.
te vayaṃ pariviśrāntā vinidrā vigatajvarāḥ /
prabhātāyāṃ rajanyāṃ vai nihaniṣyāma śātravān //
Ty posiadasz boski oręż i ja także, bez wątpienia,
i Satwatów wielki łucznik stale zaprawiony w wojnach.
tava hyastrāṇi divyāni mama caiva na saṃśayaḥ /
sātvato 'pi maheṣvāso nityaṃ yuddheṣu kovidaḥ //
My, mój miły, zjednoczeni wszystkich wrogów sprzymierzonych
gwałtownie zniszczymy w bitwie i zyskamy radość wielką.
Więc bez troski odpoczywaj i spokojnie śpij tej nocy.
te vayaṃ sahitāstāta sarvāñ śatrūn samāgatān /
prasahya samare hatvā prītiṃ prāpsyāma puṣkalām /
viśramasva tvam avyagraḥ svapa cemāṃ niśāṃ sukham //
Bo i ja, i Krytawarman towarzyszyć ci będziemy,
dzierżąc łuki, dręcząc wroga, obaj na rydwanach zbrojnych,
gdy w pośpiechu będziesz kroczył – rydwannik, najlepszy z mężów.
ahaṃ ca kṛtavarmā ca prayāntaṃ tvāṃ narottama /
anuyāsyāva sahitau dhanvinau paratāpinau /
rathinaṃ tvarayā yāntaṃ rathāvāsthāya daṃśitau //
Gdy do ich obozu pójdziesz i wykrzyczysz swoje imię,
w walce, wtedy wielki pogrom zrobisz wśród walczących wrogów.
sa gatvā śibiraṃ teṣāṃ nāma viśrāvya cāhave /
tataḥ kartāsi śatrūṇāṃ yudhyatāṃ kadanaṃ mahat //
Dokonawszy ich pogromu wówczas, gdy dzień jasny świta,
krocz swobodnie niczym Śakra, gdy asurów wielkich zabił .
kṛtvā ca kadanaṃ teṣāṃ prabhāte vimale 'hani /
viharasva yathā śakraḥ sūdayitvā mahāsurān //
Bo ty jesteś w stanie w boju zwyciężyć Pańćalów wojska
niczym daitjów armię – gniewny zabójca danawów wszystkich .
tvaṃ hi śakto raṇe jetuṃ pāñcālānāṃ varūthinīm /
daityasenām iva kruddhaḥ sarvadānavasūdanaḥ //
Ze mną towarzyszem w walce, ze wsparciem Krytawarmana
nie pokona cię potężny nawet sam piorunoręki.
mayā tvāṃ sahitaṃ saṃkhye guptaṃ ca kṛtavarmaṇā /
na saheta vibhuḥ sākṣād vajrapāṇir api svayam //
Nigdy ja, ni Krytawarman z walki się nie wycofamy,
dopóki nie zwyciężymy, mój drogi, Pandawów w boju.
na cāhaṃ samare tāta kṛtavarmā tathaiva ca /
anirjitya raṇe pāṇḍūn vyapayāsyāva karhicit //
Zwyciężywszy w walce nędznych Pańćalów oraz Pandawów,
do życia wrócimy wszyscy, albo kiedy polegniemy
osiągniemy świat niebiański.
hatvā ca samare kṣudrān pāñcālān pāṇḍubhiḥ saha /
nivartiṣyāmahe sarve hatā vā svargagā vayam //
My wszelkimi sposobami rano wspierać cię będziemy,
prawdę tę, wielkoramienny, głoszę tobie, o bezgrzeszny.
sarvopāyaiḥ sahāyāste prabhāte vayam eva hi /
satyam etanmahābāho prabravīmi tavānagha //
Kiedy Drony syn usłyszał tę pomyślną mowę wuja,
przemówił do niego, królu, gniewnie wytrzeszczając oczy:
evam uktastato drauṇir mātulena hitaṃ vacaḥ /
abravīnmātulaṃ rājan krodhād udvṛtya locane //
„Jakiż może być sen człeka cierpiącego lub gniewnego,
martwiącego się o mienie lub pełnego pożądania?
āturasya kuto nidrā narasyāmarṣitasya ca /
arthāṃścintayataścāpi kāmayānasya vā punaḥ //
Spójrz, iż cztery te powody dzisiaj mnie dopadły wszystkie,
choć już jedna część tej czwórki z nagła sen mi zniszczyć może.
tad idaṃ samanuprāptaṃ paśya me 'dya catuṣṭayam /
yasya bhāgaścaturtho me svapnam ahnāya nāśayet //
Jakiż w świecie jest ból tego, kto zabójstwo ojca wspomni?
Dziś to pali moje serce w dzień i w nocy, bez ustanku.
kiṃ nāma duḥkhaṃ loke 'smin pitur vadham anusmaran /
hṛdayaṃ nirdahanme 'dya rātryahāni na śāmyati //
Jak niezwykle przez złoczyńców ojciec mój zabity został,
wszystko to widziałeś przecie! To rozdziera mi wnętrzności!
yathā ca nihataḥ pāpaiḥ pitā mama viśeṣataḥ /
pratyakṣam api te sarvaṃ tanme marmāṇi kṛntati //
Jak ktoś taki jak ja może żyć choćby przez chwilę w świecie,
gdy Pańćalów słyszy słowa takie: ‘Drona jest zabity’.
kathaṃ hi mādṛśo loke muhūrtam api jīvati /
droṇo hateti yad vācaḥ pāñcālānāṃ śṛṇomyaham //
Bez zabicia Dhrysztadjumny w starciu ja żyć nie potrafię,
mszcząc śmierć ojca muszę zgładzić jego i Pańćalów jego.
dṛṣṭadyumnam ahatvājau nāhaṃ jīvitum utsahe /
sa me pitṛvadhād vadhyaḥ pāñcālā ye ca saṃgatāḥ //
Któż być może tak okrutny, by nie palił jego serca –
– jak mnie – lament, który słyszę, króla ze strzaskanym udem.
vilāpo bhagnasakthasya yastu rājño mayā śrutaḥ /
sa punar hṛdayaṃ kasya krūrasyāpi na nirdahet //
Któż łzy z oczu nie uroni, choćby współczuć nie potrafił,
kiedy stale głos ten słyszy, króla ze strzaskanym udem?
kasya hyakaruṇasyāpi netrābhyām aśru nāvrajet /
nṛpater bhagnasakthasya śrutvā tādṛg vacaḥ punaḥ //
To stronnictwo mych przyjaciół, rozgromione, żyje we mnie,
ono smutek mój powiększa jak wzburzone wody – morze.
Umysł mój dziś w jednym celu zmierza, gdzież tu sen, gdzież spokój?
yaścāyaṃ mitrapakṣo me mayi jīvati nirjitaḥ /
śokaṃ me vardhayatyeṣa vārivega ivārṇavam /
ekāgramanaso me 'dya kuto nidrā kutaḥ sukham //
Lecz gdy chroni ich Ardźuna z Wasudewą, sądzę, wuju,
że ujarzmić ich nie zdoła nawet sam potężny Indra.
vāsudevārjunābhyāṃ hi tān ahaṃ parirakṣitān /
aviṣahyatamānmanye mahendreṇāpi mātula //
Nikt nie zdoła mnie powstrzymać od tego, co zrobić muszę,
nie widzę nikogo w świecie, kto by odwiódł mnie od tego,
oto myśli me niezłomne, umysł mój zdecydowany!
na cāsmi śakyaḥ saṃyantum asmāt kāryāt kathaṃcana /
na taṃ paśyāmi loke 'smin yo māṃ kāryānnivartayet /
iti me niścitā buddhir eṣā sādhumatā ca me //
Powiedzieli mi posłańcy o zagładzie mych przyjaciół,
o Pandawów też zwycięstwie, co me serce niemal spala.
vārttikaiḥ kathyamānastu mitrāṇāṃ me parābhavaḥ /
pāṇḍavānāṃ ca vijayo hṛdayaṃ dahatīva me //
Lecz gdy rzezi dziś dokonam na wrogach w ataku nocnym,
wówczas spocznę, wówczas zasnę, gdyż opuści mnie zmartwienie.”
ahaṃ tu kadanaṃ kṛtvā śatrūṇām adya sauptike /
tato viśramitā caiva svaptā ca vigatajvaraḥ //