d--- layout: chapter --- Rozdział 5 - Mahabharata Rozdział 5 | Mahabharata Link
Krypa rzekł:
Choć posłuszny, człek niemądry, o nieposkromionych zmysłach,
nie może doświadczyć w pełni prawości ni zysku, sądzę.
kṛpa uvāca /
śuśrūṣur api durmedhāḥ puruṣo 'niyatendriyaḥ /
nālaṃ vedayituṃ kṛtsnau dharmārthāviti me matiḥ //
Tak też jest z człowiekiem mądrym, który nie chce żyć w pokorze,
nie ma on pojęcia wcale o prawości, ni o zysku.
tathaiva tāvanmedhāvī vinayaṃ yo na śikṣati /
na ca kiṃcana jānāti so 'pi dharmārthaniścayam //
Lecz posłuszny i uczony, który zmysły swe poskramia
pozna wszelką wiedzę oraz uzna to, co uznać trzeba.
śuśrūṣustveva medhāvī puruṣo niyatendriyaḥ /
jānīyād āgamān sarvān grāhyaṃ ca na virodhayet //
Kto krnąbrny, pogardy pełen, niegodziwy i nikczemny
odrzuca szlachetne cele, ten poważny grzech popełnia.
aneyastvavamānī yo durātmā pāpapūruṣaḥ /
diṣṭam utsṛjya kalyāṇaṃ karoti bahupāpakam //
Przyjaciele druha swego powstrzymują przed upadkiem,
szczęsny ten, kto go unika, nieszczęsny, kto nie unika.
nāthavantaṃ tu suhṛdaḥ pratiṣedhanti pātakāt /
nivartate tu lakṣmīvānnālakṣmīvānnivartate //
Bo jak różnorodne słowa poskramiają gwałtownego,
tak druh może go poskromić, gdy nie może – ów upada.
yathā hyuccāvacair vākyaiḥ kṣiptacitto niyamyate /
tathaiva suhṛdā śakyo naśakyastvavasīdati //
I mądrego przyjaciela, kiedy grzeszny czyn popełnia
odwodzą od tego mądrzy, ze wszystkich sił, nieprzerwanie.
tathaiva suhṛdaṃ prājñaṃ kurvāṇaṃ karma pāpakam /
prājñāḥ sampratiṣedhante yathāśakti punaḥ punaḥ //
Skup się na tym, co szlachetne, poskrom siebie samym sobą
i posłuchaj słów mych, synu, one ból twój przezwyciężą.
sa kalyāṇe matiṃ kṛtvā niyamyātmānam ātmanā /
kuru me vacanaṃ tāta yena paścānna tapyase //
W świecie tym, z prawością w zgodzie nie pochwala się zabójstwa
śpiących, tych, co broń rzucili lub wyprzęgli konie z wozu,
na vadhaḥ pūjyate loke suptānām iha dharmataḥ /
tathaiva nyastaśastrāṇāṃ vimuktarathavājinām //
ani tych, co są lojalni, tych, co proszą o ochronę,
tych, co mają potargane włosy lub zniszczony rydwan.
ye ca brūyustavāsmīti ye ca syuḥ śaraṇāgatāḥ /
vimuktamūrdhajā ye ca ye cāpi hatavāhanāḥ //
Dziś spać będą Pańćalowie bez swych zbroi, o potężny,
podczas nocy ufni wszyscy, nieświadomi niczym zmarli.
adya svapsyanti pāñcālā vimuktakavacā vibho /
viśvastā rajanīṃ sarve pretā iva vicetasaḥ //
Niegodziwy człowiek, który chciałby zniszczyć ich w tym stanie,
bez wątpienia się zatopi w wielkim, niezgłębionym piekle,
bez nadziei na ratunek.
yasteṣāṃ tadavasthānāṃ druhyeta puruṣo 'nṛjuḥ /
vyaktaṃ sa narake majjed agādhe vipule 'plave //
Ty wśród wszystkich znawców broni znany jako najwspanialszy
w świecie tym nie popełniłeś przewiny najmniejszej nawet.
sarvāstraviduṣāṃ loke śreṣṭhastvam asi viśrutaḥ /
na ca te jātu loke 'smin susūkṣmam api kilbiṣam //
Kiedy jutro wstanie słońce i świat cały opromieni,
ty niczym bóg słońca – Surja wrogów swych pokonasz w bitwie.
tvaṃ punaḥ sūryasaṃkāśaḥ śvobhūta udite ravau /
prakāśe sarvabhūtānāṃ vijetā yudhi śātravān //
Czyn ten bowiem zakazany i niegodny ciebie wcale
będzie jak krew, która plami białe płótno, tak uważam.
Aśwatthaman rzekł:
asaṃbhāvitarūpaṃ hi tvayi karma vigarhitam /
śukle raktam iva nyastaṃ bhaved iti matir mama //
Właśnie tak, jak rzekłeś, wuju, powinienem się powściągnąć,
lecz po stokroć przez nich wcześniej most ten został już zniszczony.
aśvatthāmovāca /
evam etad yathāttha tvam anuśāsmīha mātula /
taistu pūrvamayaṃ setuḥ śatadhā vidalīkṛtaḥ //
Bo na oczach stróżów ziemi, jak i w waszej obecności
ojciec mój, choć broń odrzucił zginął z ręki Dhrysztadjumny.
pratyakṣaṃ bhūmipālānāṃ bhavatāṃ cāpi saṃnidhau /
nyastaśastro mama pitā dhṛṣṭadyumnena pātitaḥ //
Największego z rydwanników, Karnę, gdy z rydwanu koło
spadło i go problem dopadł, zabił Gandiwy dzierżyciel.
karṇaśca patite cakre rathasya rathināṃ varaḥ /
uttame vyasane sanno hato gāṇḍīvadhanvanā //
Bhiszmę też, Śantanu syna, gdy bezbronny oręż rzucił
mając wzgląd na Śikhandina, zabił Gandiwy dzierżyciel.
tathā śāṃtanavo bhīṣmo nyastaśastro nirāyudhaḥ /
śikhaṇḍinaṃ puraskṛtya hato gāṇḍīvadhanvanā //
Bhuriśrawas, wielki łucznik, choć przez post umierał w bitwie,
wśród protestów stróżów ziemi poległ z ręki Jujudhany.
bhūriśravā maheṣvāsastathā prāyagato raṇe /
krośatāṃ bhūmipālānāṃ yuyudhānena pātitaḥ //
I przez Bhimę Durjodhana, gdy z maczugą wszedł do boju,
wśród patrzących stróżów ziemi niegodnie zabity został.
duryodhanaśca bhīmena sametya gadayā mṛdhe /
paśyatāṃ bhūmipālānām adharmeṇa nipātitaḥ //
Tam, gdy liczni rydwannicy otoczyli go samego,
padł mąż–tygrys powalony przez niecnego Bhimasenę.
ekākī bahubhistatra parivārya mahārathaiḥ /
adharmeṇa naravyāghro bhīmasenena pātitaḥ //
Członki ciała mi rozcina przekazana mi przez posłów
informacja o lamencie króla ze strzaskanym udem.
vilāpo bhagnasakthasya yo me rājñaḥ pariśrutaḥ /
vārttikānāṃ kathayatāṃ sa me marmāṇi kṛntati //
Wszak ci grzeszni i nieprawi Pańćalowie most zniszczyli
czemu więc nie ganisz, panie, tych, co przyzwoitość niszczą.
evam adhārmikāḥ pāpāḥ pāñcālā bhinnasetavaḥ /
tān evaṃ bhinnamaryādān kiṃ bhavānna vigarhati //
Gdy w ataku nocnym wytnę Pańćalów – zabójców ojca,
wówczas chętnie się odrodzę w ćmy postaci lub robaka.
pitṛhantṝn ahaṃ hatvā pāñcālānniśi sauptike /
kāmaṃ kīṭaḥ pataṃgo vā janma prāpya bhavāmi vai //
Przeto spieszno mi, bym dzisiaj zamierzenie swe wypełnił,
a gdy spieszę się, jak mogę o śnie lub o szczęściu myśleć?
tvare cāham anenādya yad idaṃ me cikīrṣitam /
tasya me tvaramāṇasya kuto nidrā kutaḥ sukham //
Nie narodził się mąż w świecie żaden i się nie narodzi,
by mnie odwiódł od pomysłu dokonania na nich rzezi.
Sańdźaja rzekł:
na sa jātaḥ pumāṃl loke kaścinna ca bhaviṣyati /
yo me vyāvartayed etāṃ vadhe teṣāṃ kṛtāṃ matim //
Gdy tak oto, wielki królu, rzekł syn Drony pełen żaru,
konie swe w oddali zaprzągł i podążył w stronę wrogów.
saṃjaya uvāca /
evam uktvā mahārāja droṇaputraḥ pratāpavān /
ekānte yojayitvāśvān prāyād abhimukhaḥ parān //
Wówczas rzekli doń wspaniali Bhodźa i syn Śaradwaty:
„Dlaczego zaprzągłeś rydwan i co w związku z tym zamierzasz?
tam abrūtāṃ mahātmānau bhojaśāradvatāvubhau /
kim ayaṃ syandano yuktaḥ kiṃ ca kāryaṃ cikīrṣitam //
Przecież my cel wspólny mamy z tobą, byku pośród mężów,
w szczęściu i nieszczęściu równi, nie bądź wobec nas nieufny!”
ekasārthaṃ prayātau svastvayā saha nararṣabha /
samaduḥkhasukhau caiva nāvāṃ śaṅkitum arhasi //
Aśwatthaman pełen gniewu, myśląc o zabójstwie ojca
prawdę wówczas im wyjawił o swym własnym zamierzeniu.
aśvatthāmā tu saṃkruddhaḥ pitur vadham anusmaran /
tābhyāṃ tathyaṃ tadācakhyau yad asyātmacikīrṣitam //
„Setki i tysiące wojów ostrymi strzałami zabił
ojciec mój, lecz gdy broń złożył zginął z ręki Dhrysztadjumny.
hatvā śatasahasrāṇi yodhānāṃ niśitaiḥ śaraiḥ /
nyastaśastro mama pitā dhṛṣṭadyumnena pātitaḥ //
Tak też, gdy odłoży zbroję, dzisiaj ja zabiję jego,
poprzez grzeszny czyn – grzesznego, potomka Pańćalów króla.
taṃ tathaiva haniṣyāmi nyastavarmāṇam adya vai /
putraṃ pāñcālarājasya pāpaṃ pāpena karmaṇā //
Zarżnięty przeze mnie zatem jak bydlę Pańćala, grzesznik,
nie osiągnie, myślę, światów zyskanych orężem w bitwie.
kathaṃ ca nihataḥ pāpaḥ pāñcālaḥ paśuvanmayā /
śastrāhavajitāṃ lokān prāpnuyād iti me matiḥ //
Szybko więc przywdziejcie zbroje, weźcie miecze oraz łuki
i czekajcie na rydwanach, o pogromcy wrogów wielcy!”
kṣipraṃ saṃnaddhakavacau sakhaḍgāvāttakārmukau /
samāsthāya pratīkṣetāṃ rathavaryau paraṃtapau //
Gdy tak rzekł, na rydwan wkroczył i podążył w stronę wrogów,
Krypa, królu, pomknął za nim i z Satwatów Krytawarman.
ityuktvā ratham āsthāya prāyād abhimukhaḥ parān /
tam anvagāt kṛpo rājan kṛtavarmā ca sātvataḥ //
Trzej ci, kiedy podążali w kierunku wrogów, jaśnieli
niczym rozpalone ognie obiatą obdarowane.
te prayātā vyarocanta parān abhimukhāstrayaḥ /
hūyamānā yathā yajñe samiddhā havyavāhanāḥ //
Do obozu śpiących, panie, pognali, a gdy dotarli
do bramy, syn Drony stanął na prześwietnym swym rydwanie.
yayuśca śibiraṃ teṣāṃ saṃprasuptajanaṃ vibho /
dvāradeśaṃ tu samprāpya drauṇistasthau rathottame //