d--- layout: chapter --- Rozdział 14 - Mahabharata Rozdział 14 | Mahabharata Link
Waiśampajana rzekł:
Gdy usłyszał tę jej mowę Bhimasena, jakby w strachu
odrzekł wówczas do Gandhari słowa te szacunku pełne:
vaiśaṃpāyana uvāca /
tacchrutvā vacanaṃ tasyā bhīmaseno 'tha bhītavat /
gāndhārīṃ pratyuvācedaṃ vacaḥ sānunayaṃ tadā //
Czy bezprawnie, czy też prawnie, w strachu tam działałem wówczas,
pragnąłem ocalić siebie, zechciej więc mi to wybaczyć.
adharmo yadi vā dharmastrāsāt tatra mayā kṛtaḥ /
ātmānaṃ trātukāmena tanme tvaṃ kṣantum arhasi //
Syn twój, bowiem, wielce silny, nie mógłby być pokonany
przez nikogo w prawej walce, więc działałem nieuczciwie.
na hi yuddhena putraste dharmeṇa sa mahābalaḥ /
śakyaḥ kenacid udyantum ato viṣamam ācaram //
Nie chcąc, aby ten bohater, z armii swej sam ocalały,
w tej potyczce na maczugi zabił mnie i wziął królestwo,
w taki sposób postąpiłem.
sainyasyaiko 'vaśiṣṭo 'yaṃ gadāyuddhe ca vīryavān /
māṃ hatvā na hared rājyam iti caitat kṛtaṃ mayā //
Pani, wszystko wiesz, co syn twój rzekł do księżniczki Pańćalów,
gdy odziana w jedną szatę doświadczała menstruacji.
rājaputrīṃ ca pāñcālīm ekavastrāṃ rajasvalām /
bhavatyā viditaṃ sarvam uktavān yat sutastava //
Bez odparcia Sujodhany nie zdobylibyśmy ziemi
całej wraz z oceanami, dlatego tak postąpiłem.
suyodhanam asaṃgṛhya na śakyā bhūḥ sasāgarā /
kevalā bhoktum asmābhir ataścaitat kṛtaṃ mayā //
Lecz i syn twój źle postąpił wobec nas, kiedy Draupadi
lewe udo swe pokazał na wielkiej zgromadzeń sali.
taccāpyapriyam asmākaṃ putraste samupācarat /
draupadyā yat sabhāmadhye savyam ūrum adarśayat //
Matko, syn twój niegodziwy musiał być zabity przez nas,
wówczas działaliśmy w zgodzie z rozkazem Króla Prawości.
tatraiva vadhyaḥ so 'smākaṃ durācāro 'mba te sutaḥ /
dharmarājājñayā caiva sthitāḥ sma samaye tadā //
Syn twój wrogość tę rozpalił wielką, a my stale w lesie
znosić musieliśmy krzywdy, dlatego tak postąpiłem.
vairam uddhukṣitaṃ rājñi putreṇa tava tanmahat /
kleśitāśca vane nityaṃ tata etat kṛtaṃ mayā //
Po zabiciu Durjodhany w bitwie, wrogość ta ustała,
Judhiszthira zyskał władzę, my porzuciliśmy wściekłość.”
vairasyāsya gataḥ pāraṃ hatvā duryodhanaṃ raṇe /
rājyaṃ yudhiṣṭhiraḥ prāpto vayaṃ ca gatamanyavaḥ //
Gandhari rzekła:
Skoro sławisz mego syna, nie zasłużył na śmierć taką,
chociaż wszystko to uczynił, o czym mówisz mi, mój chłopcze.
gāndhāryuvāca /
na tasyaiṣa vadhastāta yat praśaṃsasi me sutam /
kṛtavāṃścāpi tat sarvaṃ yad idaṃ bhāṣase mayi //
Lecz gdy Wryszasena zabił w bitwie Nakulowe konie,
ty krew piłeś, pochodzącą z ciała mego Duhśasany.
hatāśve nakule yat tad vṛṣasenena bhārata /
apibaḥ śoṇitaṃ saṃkhye duḥśāsanaśarīrajam //
Dlaczego, o Wilczobrzuchy, dokonałeś tego czynu
straszliwego, okrutnego, wzgardzanego przez cnotliwych,
czynu, który praktykują nieszlachetni barbarzyńcy?
sadbhir vigarhitaṃ ghoram anāryajanasevitam /
krūraṃ karmākaroḥ kasmāt tad ayuktaṃ vṛkodara //
Bhimasena rzekł:
Nie wolno pić nawet cudzej krwi, a co dopiero własnej,
bo czym jestem ja, tym brat mój, nie ma w nas różnicy żadnej.
bhīmasena uvāca /
anyasyāpi na pātavyaṃ rudhiraṃ kiṃ punaḥ svakam /
yathaivātmā tathā bhrātā viśeṣo nāsti kaścana //
Nie płacz, matko, krew nie przeszła przez me zęby i me wargi,
wie to Waiwaswata , chociaż dłonie moje krew splamiła.
rudhiraṃ na vyatikrāmad dantoṣṭhaṃ me 'mba mā śucaḥ /
vaivasvatastu tad veda hastau me rudhirokṣitau //
Widziałem jak Wryszasena uśmiercił Nakuli konie
w bitwie i sam strach wzbudziłem wśród moich wzburzonych braci.
hatāśvaṃ nakulaṃ dṛṣṭvā vṛṣasenena saṃyuge /
bhrātṝṇāṃ samprahṛṣṭānāṃ trāsaḥ saṃjanito mayā //
Com rzekł w gniewie, gdy Draupadi za włosy ciągnięta była,
wówczas, kiedy grano w kości, to kołacze się w mym sercu.
keśapakṣaparāmarśe draupadyā dyūtakārite /
krodhād yad abruvaṃ cāhaṃ tacca me hṛdi vartate //
Lecz pogwałciłbym na wieczność, królowo, kszatrijów prawość,
gdybym słów tych nie porzucił, przeto właśnie tak zrobiłem.
kṣatradharmāccyuto rājñi bhaveyaṃ śāsvatīḥ samāḥ /
pratijñāṃ tām anistīrya tatastat kṛtavān aham //
Nie obarczaj mnie, Gandhari, winą, proszę, skoro wcześniej
synów swych nie powstrzymałaś, choć my byliśmy niewinni.
na mām arhasi gāndhāri doṣeṇa pariśaṅkitum /
anigṛhya purā putrān asmāsvanapakāriṣu //
Gandhari rzekła:
Gdyś zabijał, niezrównany, synów stu starego króla,
czyż nie mogłeś choć jednego ocalić – najmniej winnego?
gāndhāryuvāca /
vṛddhasyāsya śataṃ putrānnighnaṃstvam aparājitaḥ /
kasmānna śeṣayaḥ kaṃcid yenālpam aparādhitam //
By przedłużyć ród nasz, chłopcze, dwojga starców bez królestwa,
dlaczegoś dla ślepców pary jednej laski nie zaniechał?
saṃtānam āvayostāta vṛddhayor hṛtarājyayoḥ /
katham andhadvayasyāsya yaṣṭir ekā na varjitā //
Gdybyś pozostawił kogoś, gdy synom śmierć gotowałeś,
nie byłabym tak nieszczęsna, skoro z prawością działałeś.
śeṣe hyavasthite tāta putrāṇām antake tvayi /
na me duḥkhaṃ bhaved etad yadi tvaṃ dharmam ācaraḥ //