d--- layout: chapter --- Rozdział 2 - Mahabharata Rozdział 2 | Mahabharata Link
Krypa rzekł:
O potężny, wysłuchałem całej mowy twej rozsądnej,
teraz zaś, wielkoramienny, kilku moich słów posłuchaj.
kṛpa uvāca /
śrutaṃ te vacanaṃ sarvaṃ hetuyuktaṃ mayā vibho /
mamāpi tu vacaḥ kiṃcicchṛṇuṣvādya mahābhuja //
Wszyscy ludzie są związani, podlegają dwóm czynnikom:
i boskiemu przeznaczeniu, i ludzkiemu wysiłkowi,
nie przewyższa nic tej dwójki.
ābaddhā mānuṣāḥ sarve nirbandhāḥ karmaṇor dvayoḥ /
daive puruṣakāre ca paraṃ tābhyāṃ na vidyate //
Samo boskie przeznaczenie nie dopełni naszych czynów,
ani sam wysiłek ludzki, sukces tkwi w ich zjednoczeniu.
na hi daivena sidhyanti karmāṇyekena sattama /
na cāpi karmaṇaikena dvābhyāṃ siddhistu yogataḥ //
Wszystkie cele, nędzne, wzniosłe, są spętane przez tę dwójkę,
aktywność, czy wyrzeczenie też tak zawsze się postrzega.
tābhyām ubhābhyāṃ sarvārthā nibaddhā hyadhamottamāḥ /
pravṛttāścaiva dṛśyante nivṛttāścaiva sarvaśaḥ //
Gdy na górską skałę pada deszcz, czy wówczas rodzi owoc?
A na zaorane pole, gdy nie pada, rodzi owoc?
parjanyaḥ parvate varṣan kiṃ nu sādhayate phalam /
kṛṣṭe kṣetre tathāvarṣan kiṃ nu sādhayate phalam //
Próżny trud, gdy los nie sprzyja, czcza przychylność przeznaczenia,
kiedy trud jest niepodjęty, gdzież wątpliwość w tym, co rzekłem?
utthānaṃ cāpyadaivasya hyanutthānasya daivatam /
vyarthaṃ bhavati sarvatra pūrvaṃ kastatra niścayaḥ //
Jak nasiono może wydać plon obfity, gdy bóg ześle
deszcz na uprawiane pole, tak jest z ludzką pomyślnością.
pravṛṣṭe ca yathā deve samyak kṣetre ca karṣite /
bījaṃ mahāguṇaṃ bhūyāt tathā siddhir hi mānuṣī //
Z tych dwóch boskie przeznaczenie działa jak zadecyduje,
zgodnie ze swą własną wolą. Mądrzy jednak wspomagani
przez umiejętności własne trudzą się wysiłkiem ludzkim.
tayor daivaṃ viniścitya svavaśenaiva vartate /
prājñāḥ puruṣakāraṃ tu ghaṭante dākṣyam āsthitāḥ //
Przez tę dwójkę są spełniane wszelkie cele ludzkich działań,
bo tak właśnie się postrzega i tych, którzy są aktywni,
i tych, co się wyrzekają świata, byku pośród mężów.
tābhyāṃ sarve hi kāryārthā manuṣyāṇāṃ nararṣabha /
viceṣṭantaśca dṛśyante nivṛttāśca tathaiva hi //
Trud człowieka przedsięwzięty kwitnie dzięki przeznaczeniu
i stąd także się wywodzi owoc czynu jego sprawcy.
kṛtaḥ puruṣakāraḥ san so 'pi daivena sidhyati /
tathāsya karmaṇaḥ kartur abhinirvartate phalam //
Lecz wysiłek pilnych ludzi bez boskiego przeznaczenia,
właściwie spełniony nawet, okazuje się jałowy.
utthānaṃ tu manuṣyāṇāṃ dakṣāṇāṃ daivavarjitam /
aphalaṃ dṛśyate loke samyag apyupapāditam //
W kwestii tej ci z ludzi, którzy są leniwi i bezmyślni,
ci wysiłkiem pogardzają, mądrzy temu nie sprzyjają.
tatrālasā manuṣyāṇāṃ ye bhavantyamanasvinaḥ /
utthānaṃ te vigarhanti prājñānāṃ tanna rocate //
Bo najczęściej czyn podjęty nie jest w świecie bezowocny,
lecz gdy czyn jest niepodjęty, cierpienie – to wielki owoc.
prāyaśo hi kṛtaṃ karma aphalaṃ dṛśyate bhuvi /
akṛtvā ca punar duḥkhaṃ karma dṛśyenmahāphalam //
Trudno dwóch tych spotkać: tego, kto nie podejmując trudu
coś przypadkiem zyskać może, albo tego, kto nie zyska
nic, choć trud swój podejmuje.
ceṣṭām akurvaṃllabhate yadi kiṃcid yadṛcchayā /
yo vā na labhate kṛtvā durdaśau tāvubhāvapi //
Życie wieść potrafi pilny, gnuśny nie osiągnie szczęścia,
bo najczęściej na tym świecie pilni pomyślności pragną.
śaknoti jīvituṃ dakṣo nālasaḥ sukham edhate /
dṛśyante jīvaloke 'smin dakṣāḥ prāyo hitaiṣiṇaḥ //
Gdy człek pilny, choć aktywny, nie zyska owocu czynu,
nie należy go potępiać, także on ku prawdzie zmierza.
yadi dakṣaḥ samārambhāt karmaṇāṃ nāśnute phalam /
nāsya vācyaṃ bhavet kiṃcit tattvaṃ cāpyadhigacchati //
Kto nie podejmując czynu zyska w świecie owoc znoju,
na wyrzuty się naraża, zwykle jest znienawidzony.
akṛtvā karma yo loke phalaṃ vindati viṣṭitaḥ /
sa tu vaktavyatāṃ yāti dveṣyo bhavati prāyaśaḥ //
Kto więc bez poszanowania tej reguły wbrew niej żyje,
ten wyrządza krzywdę sobie, mądrzy tak nie postępują.
evam etad anādṛtya vartate yastvato 'nyathā /
sa karotyātmano 'narthān naiṣa buddhimatāṃ nayaḥ //
Bez ludzkiego trudu albo bez boskiego przeznaczenia –
– dwóch tych bodźców – bezowocne będzie każde przedsięwzięcie.
Bo czyn bez ludzkiego trudu nie rozkwitnie na tym świecie.
hīnaṃ puruṣakāreṇa yadā daivena vā punaḥ /
kāraṇābhyām athaitābhyām utthānam aphalaṃ bhavet /
hīnaṃ puruṣakāreṇa karma tviha na sidhyati //
A kto bóstwa czcząc, właściwie pragnie cele swe osiągnąć,
prawy jest i przedsiębiorczy, ten nie trudzi się na próżno.
daivatebhyo namaskṛtya yastvarthān samyag īhate /
dakṣo dākṣiṇyasampanno na sa moghaṃ vihanyate //
Słuszny trud też podejmuje ten, kto respektuje starszych,
rad ich słucha i wprowadza w życie ich pomyślne słowa.
samyag īhā punar iyaṃ yo vṛddhān upasevate /
āpṛcchati ca yacchreyaḥ karoti ca hitaṃ vacaḥ //
Bo wysiłki podejmując zawsze radzić się należy
starszych, poważanych ludzi, oni w człeka przedsięwzięciu
stają się najlepszym źródłem, sukces – twierdzą – tkwi w tym źródle.
utthāyotthāya hi sadā praṣṭavyā vṛddhasaṃmatāḥ /
te 'sya yoge paraṃ mūlaṃ tanmūlā siddhir ucyate //
Bo kto starszych słów słuchając podejmuje swe wysiłki,
ten niebawem uzyskuje słuszny owoc tych wysiłków.
vṛddhānāṃ vacanaṃ śrutvā yo hyutthānaṃ prayojayet /
utthānasya phalaṃ samyak tadā sa labhate 'cirāt //
Człowiek, który pragnie zysków przez namiętność, gniew, strach, żądzę,
pełen wyniosłości, wzgardy, szybko traci swą pomyślność.
rāgāt krodhād bhayāl lobhād yo 'rthān īheta mānavaḥ /
anīśaścāvamānī ca sa śīghraṃ bhraśyate śriyaḥ //
To był zamysł Durjodhany, chciwego, krótkowzrocznego,
z zaślepienia przedsięwzięty, niewsparty, nieprzemyślany.
so 'yaṃ duryodhanenārtho lubdhenādīrghadarśinā /
asamarthya samārabdho mūḍhatvād avicintitaḥ //
Nie szanując rad życzliwych, niegodziwców rad słuchając,
odwodzony, stał się wrogiem Pandawów cnotliwych wielce.
hitabuddhīn anādṛtya saṃmantryāsādhubhiḥ saha /
vāryamāṇo 'karod vairaṃ pāṇḍavair guṇavattaraiḥ //
Dawniej już nadmiernie wrogi nie był w stanie się ukorzyć,
spala go chybiony zamysł, gdy nie słuchał słów przyjaciół.
pūrvam apyatiduḥśīlo na dainyaṃ kartum arhati /
tapatyarthe vipanne hi mitrāṇām akṛtaṃ vacaḥ //
A skoro i my poszliśmy w ślad za grzesznym tym człowiekiem,
także nas dosięga wielce to nieszczęście bezlitosne. /niebywałe./
anvāvartāmahi vayaṃ yat tu taṃ pāpapūruṣam /
asmān apyanayastasmāt prāpto 'yaṃ dāruṇo mahān //
Rozum mój także i teraz porażony tą tragedią
nie dostrzega mego dobra, mimo, iż go szukam w myślach.
anena tu mamādyāpi vyasanenopatāpitā /
buddhiścintayataḥ kiṃcit svaṃ śreyo nāvabudhyate //
Człowiek zabłąkany bowiem winien radzić się przyjaciół
światłych i niech postępuje zgodnie z tym, co mu powiedzą.
muhyatā tu manuṣyeṇa praṣṭavyāḥ suhṛdo budhāḥ /
te ca pṛṣṭā yathā brūyustat kartavyaṃ tathā bhavet //
My zatem odwiedźmy wespół Dhrytarasztrę i Gandhari,
i Widurę rozumnego, by zapytać ich o radę.
te vayaṃ dhṛtarāṣṭraṃ ca gāndhārīṃ ca sametya ha /
upapṛcchāmahe gatvā viduraṃ ca mahāmatim //
Gdy powiedzą nam spytani, co najpewniej naszym dobrem,
właśnie to winniśmy czynić, tak zdecydowanie sądzę.
te pṛṣṭāśca vadeyur yacchreyo naḥ samanantaram /
tad asmābhiḥ punaḥ kāryam iti me naiṣṭhikī matiḥ //
Kto nie weźmie się do pracy, nigdy celu nie osiągnie.
Którzy ludzki trud podejmą, jednak dzieło ich nie kwitnie,
tych dotyka przeznaczenie, tu zwątpienia być nie może.
anārambhāt tu kāryāṇāṃ nārthaḥ sampadyate kvacit /
kṛte puruṣakāre ca yeṣāṃ kāryaṃ na sidhyati /
daivenopahatāste tu nātra kāryā vicāraṇā //