d--- layout: chapter --- Rozdział 22 - Mahabharata Rozdział 22 | Mahabharata Link
Sańdźaja rzekł:
Gdy bitwa postępowała straszliwa, przerażająca,
niszczyły Pandawów wojska oddziały twojego syna.
saṃjaya uvāca /
vartamāne tathā yuddhe ghorarūpe bhayānake /
abhajyata balaṃ tatra tava putrasya pāṇḍavaiḥ //
Ale też wielkim wysiłkiem wstrzymując tych rydwanników
synowie twoi bój wiedli przeciwko armii Pandawów.
tāṃstu yatnena mahatā saṃnivārya mahārathān /
putraste yodhayāmāsa pāṇḍavānām anīkinīm //
Szybko wrócili też woje inni chcąc wesprzeć twych synów
i kiedy tylko wrócili nastała bitwa okrutna.
nivṛttāḥ sahasā yodhāstava putrapriyaiṣiṇaḥ /
saṃnivṛtteṣu teṣvevaṃ yuddham āsītsudāruṇam //
Walczyli twoi z wrogami jak z demonami bogowie,
nikt z wrogów, nikt z twojej armii wycofać się nie zamierzał.
tāvakānāṃ pareṣāṃ ca devāsuraraṇopamam /
pareṣāṃ tava sainye ca nāsīt kaścit parāṅmukhaḥ //
Toczyli walkę na oślep, zgadując i śledząc znaki,
wielkie czynili zniszczenia sobie i swoim w tej walce.
/sobie nawzajem w tej walce/.
anumānena yudhyante saṃjñābhiśca parasparam /
teṣāṃ kṣayo mahān āsīd yudhyatām itaretaram //
A wówczas król Judhiszthira wiedziony wielką wściekłością,
walcząc i pragnąc pokonać tych Dhartarasztrów, ich króla,
tato yudhiṣṭhiro rājā krodhena mahatā yutaḥ /
jigīṣamāṇaḥ saṃgrāme dhārtarāṣṭrān sarājakān //
strzałami o złotych lotkach trzema Śaradwatę przeszył,
czterema powalił konie szlachetne Krytawarmana.
tribhiḥ śāradvataṃ viddhvā rukmapuṅkhaiḥ śilāśitaiḥ /
caturbhir nijaghānāśvān kalyāṇān kṛtavarmaṇaḥ //
Lecz Aśwatthaman przechwycił syna Hrydiki sławnego,
a Śaradwata strzał osiem wypuścił na Judhiszthirę.
aśvatthāmā tu hārdikyam apovāha yaśasvinam /
atha śāradvato 'ṣṭābhiḥ pratyavidhyad yudhiṣṭhiram //
Następnie król Durjodhana siedemset wozów bojowych
posłał tam, gdzie był ów władca – Prawości Król, Judhiszthira.
tato duryodhano rājā rathān saptaśatān raṇe /
preṣayad yatra rājāsau dharmaputro yudhiṣṭhiraḥ //
Rydwany z rydwannikami, z prędkością myśli lub wiatru
pognały prosto do boju ku rydwanowi Kaunteji.
te rathā rathibhir yuktā manomārutaraṃhasaḥ /
abhyadravanta saṃgrāme kaunteyasya rathaṃ prati //
I zewsząd ci, wielki królu, wokół Judhiszthiry stojąc
strzałami go przesłonili skrywając jak chmury słońce.
te samantānmahārāja parivārya yudhiṣṭhiram /
adṛśyaṃ sāyakaiścakrur meghā iva divākaram //
Nie mogli wściekli wojowie znieść tego, wiódł ich Śikhandin,
więc na najszybszych rydwanach zdobionych sieciami dzwonków
przybyli, ażeby chronić syna Kunti, Judhiszthirę.
nāmṛṣyanta susaṃrabdhāḥ śikhaṇḍipramukhā rathāḥ /
rathair agryajavair yuktaiḥ kiṅkiṇījālasaṃvṛtaiḥ /
ājagmur abhirakṣantaḥ kuntīputraṃ yudhiṣṭhiram //
I wówczas walka nastała dzika Pandawów i Kurów,
krew w niej się lała jak woda, mnożyła królestwo Jamy.
tataḥ pravavṛte raudraḥ saṃgrāmaḥ śoṇitodakaḥ /
pāṇḍavānāṃ kurūṇāṃ ca yamarāṣṭravivardhanaḥ //
Gdy wrogich wojów zabili z siedmiuset wozów Kaurawów,
Pandawów, Pańćalów wojska znów odpierały ataki.
rathān saptaśatān hatvā kurūṇām ātatāyinām /
pāṇḍavāḥ saha pāñcālaiḥ punar evābhyavārayan //
Wielka toczyła się bitwa Pandawów i twego syna,
nikt takiej wcześniej nie widział, nikt z nas o takiej nie słyszał.
tatra yuddhaṃ mahaccāsīt tava putrasya pāṇḍavaiḥ /
na ca nastādṛśaṃ dṛṣṭaṃ naiva cāpi pariśrutam //
Gdy walka postępowała, nikt na reguły nie baczył,
gdy byli dziesiątkowani żołnierze twoi i wrogów,
vartamāne tathā yuddhe nirmaryāde samantataḥ /
vadhyamāneṣu yodheṣu tāvakeṣvitareṣu ca //
gdy wojownicy krzyczeli, dęli w swe konchy wspaniałe,
gdy wydawali łucznicy ryki jak lwy, przenikliwe,
ninadatsu ca yodheṣu śaṅkhavaryaiśca pūritaiḥ /
utkṛṣṭaiḥ siṃhanādaiśca garjitena ca dhanvinām //
gdy w walce nader zaciętej rozszarpywano wnętrzności,
a wojownicy wciąż gnali żądni zwycięstwa, o panie,
atipravṛddhe yuddhe ca chidyamāneṣu marmasu /
dhāvamāneṣu yodheṣu jayagṛddhiṣu māriṣa //
gdy wszędzie siano zniszczenie rodzące smutek na ziemi,
gdy się wdowami stawały liczne wspaniałe kobiety ,
saṃhāre sarvato jāte pṛthivyāṃ śokasaṃbhave /
bahvīnām uttamastrīṇāṃ sīmantoddharaṇe tathā //
gdy tak się walka toczyła nieokiełznana, okrutna,
wówczas zagładę wskazały przerażające zwiastuny:
trzęsła się głośny huk czyniąc ziemia, jej góry i lasy.
nirmaryāde tathā yuddhe vartamāne sudāruṇe /
prādurāsan vināśāya tadotpātāḥ sudāruṇāḥ /
cacāla śabdaṃ kurvāṇā saparvatavanā mahī //
Jak trzonki, głownie iskrzące, z nieba spadały na ziemię
ze wszystkich stron meteory słoneczny dysk przebijając.
sadaṇḍāḥ solmukā rājañ śīryamāṇāḥ samantataḥ /
ulkāḥ petur divo bhūmāvāhatya ravimaṇḍalam //
Wichry ze wszystkich stron wiały deszcze kamyków zrzucając,
z oczu swych słonie łzy lały, trzęsły się też ponad miarę.
viṣvagvātāḥ prādurāsannīcaiḥ śarkaravarṣiṇaḥ /
aśrūṇi mumucur nāgā vepathuścāspṛśad bhṛśam //
Nie bacząc na te zwiastuny straszliwe, przerażające,
znów po naradzie bojowej śmiało stanęli żołnierze
na Polu Kuru pomyślnym, pragnąc do nieba się dostać.
etān ghorān anādṛtya samutpātān sudāruṇān /
punar yuddhāya saṃmantrya kṣatriyāstasthur avyathāḥ /
ramaṇīye kurukṣetre puṇye svargaṃ yiyāsavaḥ //
Wówczas syn króla Gandharów, Śakuni, rzekł: „Atakujcie
wrogów od frontu, w tym czasie ja z tyłu będę bił Pandów”.
tato gāndhārarājasya putraḥ śakunir abravīt /
yudhyadhvam agrato yāvat pṛṣṭhato hanmi pāṇḍavān //
Gdy my kroczyliśmy naprzód, Madrów wojowie odważnie
wydali okrzyk radości, inni zrobili to samo.
tato naḥ samprayātānāṃ madrayodhāstarasvinaḥ /
hṛṣṭāḥ kilakilāśabdam akurvantāpare tathā //
Znów potykając się z nami wprawieni i niebezpieczni,
kołczany swe w ruch wprawiając strzał deszczem nas zalewali.
asmāṃstu punar āsādya labdhalakṣā durāsadāḥ /
śarāsanāni dhunvantaḥ śaravarṣair avākiran //
Widząc, że bita przez wrogów jest armia włodarza Madrów,
znów Durjodhany żołnierze wycofywali się z bitwy.
tato hataṃ paraistatra madrarājabalaṃ tadā /
duryodhanabalaṃ dṛṣṭvā punar āsīt parāṅmukham //
Znów mężny władca Gandharwów przemówił do nich: „Gdy wiecie,
czym jest nieprawość, wracajcie! Walczcie! Cóż wam po ucieczce?”
gāndhārarājastu punar vākyam āha tato balī /
nivartadhvam adharmajñā yudhyadhvaṃ kiṃ sṛtena vaḥ //
Władca Gandharwów miał wówczas armię dziesięciu tysięcy
koni, Bharato, i wojów z jaśniejącymi włóczniami.
anīkaṃ daśasāhasram aśvānāṃ bharatarṣabha /
āsīd gāndhārarājasya vimalaprāsayodhinām //
Z tymi wojskami w natarciu, gdy trwało to wyniszczenie,
armię Pandawów od tyłu nękał ostrymi strzałami.
balena tena vikramya vartamāne janakṣaye /
pṛṣṭhataḥ pāṇḍavānīkam abhyaghnanniśitaiḥ śaraiḥ //
Tak wielka armia Pandawów gromiona była, o władco,
jak chmura powiewem wichru miotana na wszystkie strony,
tad abhram iva vātena kṣipyamāṇaṃ samantataḥ /
abhajyata mahārāja pāṇḍūnāṃ sumahad balam //
Z bliska swej armii gromionej przyglądał się Judhiszthira
i Sachadewę, wytrwały, o wielkiej sile nakłaniał:
tato yudhiṣṭhiraḥ prekṣya bhagnaṃ svabalam antikāt /
abhyacodayad avyagraḥ sahadevaṃ mahābalam //
„Patrz, synu Pandu, jak niszczy tę armię naszą bezmyślną
ów syn Subali w swej zbroi ciemiężąc nasze oddziały.
asau subalaputro no jaghanaṃ pīḍya daṃśitaḥ /
senāṃ nisūdayantyeṣa paśya pāṇḍava durmatim //
Idź wraz z synami Draupadi, bij Śakuniego Saubalę,
ja z Pańćalami, bezgrzeszny, będę bił oddział rydwanów.
gaccha tvaṃ draupadeyāśca śakuniṃ saubalaṃ jahi /
rathānīkam ahaṃ rakṣye pāñcālasahito 'nagha //
I wszystkie słonie, rydwany, i trzy tysiące piechurów
niech kroczą z tobą, by zabić Saubalę – bij Śakuniego!”
gacchantu kuñjarāḥ sarve vājinaśca saha tvayā /
pādātāśca trisāhasrāḥ śakuniṃ saubalaṃ jahi //
Wówczas więc siedemset słoni z jeźdźcami zbrojnymi w łuki
i pięć tysięcy konnicy, i Sahadewa mocarny,
tato gajāḥ saptaśatāścāpapāṇibhir āsthitāḥ /
pañca cāśvasahasrāṇi sahadevaśca vīryavān //
i trzy tysiące piechurów, i wszyscy Draupadejowie
pognali tam, gdzie przebywał Śakuni pijany walką.
pādātāśca trisāhasrā draupadeyāśca sarvaśaḥ /
raṇe hyabhyadravaṃste tu śakuniṃ yuddhadurmadam //
A syn Subali, o królu, zadając straty Pandawom
bił armii tylne szeregi, żądny zwycięstwa, dostojny.
tatastu saubalo rājann abhyatikramya pāṇḍavān /
jaghāna pṛṣṭhataḥ senāṃ jayagṛdhraḥ pratāpavān //
Z kolei jeźdźcy wzburzeni armii Pandawów gwałtownych
kroczyli wśród wojsk Saubali zwalczając jego rydwany.
aśvārohāstu saṃrabdhāḥ pāṇḍavānāṃ tarasvinām /
prāviśan saubalānīkam abhyatikramya tān rathān //
Jeźdźcy ci, bohaterowie, stojąc pomiędzy słoniami
deszczami strzał zalewali olbrzymią armię Saubali.
te tatra sādinaḥ śūrāḥ saubalasya mahad balam /
gajamadhye 'vatiṣṭhantaḥ śaravarṣair avākiran //
Wielka toczyła się bitwa przez złych doradców twych, królu,
na włócznie i na maczugi, odważni brali w niej udział.
tad udyatagadāprāsam akāpuruṣasevitam /
prāvartata mahad yuddhaṃ rājan durmantrite tava //
Ucichł głos cięciw, widzami stali się tam rydwannicy,
bo wśród swych wrogów i swoich nie mogli dostrzec różnicy.
upāramanta jyāśabdāḥ prekṣakā rathino 'bhavan /
na hi sveṣāṃ pareṣāṃ vā viśeṣaḥ pratyadṛśyata //
Kurowie i Pandawowie widzieli, Bharato, włócznie
z ramion herosów ciskane, jakby to ognie leciały.
śūrabāhuvisṛṣṭānāṃ śaktīnāṃ bharatarṣabha /
jyotiṣām iva saṃpātam apaśyan kurupāṇḍavāḥ //
Jaśniejącymi lancami, to tu to tam, panie ludów,
przelatującymi niebo mocno zakryte błyszczało.
ṛṣṭibhir vimalābhiśca tatra tatra viśāṃ pate /
saṃpatantībhir ākāśam āvṛtaṃ bahvaśobhata //
Widok lecących pocisków ze wszystkich stron przypominał
lot chmar szarańczy na niebie, o najwspanialszy z Bharatów.
prāsānāṃ patatāṃ rājan rūpam āsīt samantataḥ /
śalabhānām ivākāśe tadā bharatasattama //
Koni krwią całych zbroczonych setki, tysiące padały,
a razem z nimi woźnice okrutnie zmasakrowani.
rudhirokṣitasarvāṅgā vipraviddhair niyantṛbhiḥ /
hayāḥ paripatanti sma śataśo 'tha sahasraśaḥ //
Jedni na drugich wchodzili wzajemnie się masakrując,
widziano ich poranionych jak z ust swych krwią wymiotują.
anyonyaparipiṣṭāśca samāsādya parasparam /
avikṣatāḥ sma dṛśyante vamanto rudhiraṃ mukhaiḥ //
Ciemność straszliwa nastała, gdy kurz okrywał oddziały;
widziałem, jak uciekają z tych stron zabójcy swych wrogów
i konie, i ludzie, królu, a wszystko to kurz przykrywał.
tato 'bhavat tamo ghoraṃ sainyena rajasā vṛte /
tān apākramato 'drākṣaṃ tasmād deśād ariṃdamān /
aśvān rājanmanuṣyāṃśca rajasā saṃvṛte sati //
Inni padali na ziemię krwią wymiotując obficie,
ludzie spleceni włosami nie byli w stanie się ruszyć.
bhūmau nipatitāścānye vamanto rudhiraṃ bahu /
keśākeśisamālagnā na śekuśceṣṭituṃ janāḥ //
Wojowie o wielkiej sile ściągali się z końskich grzbietów,
jak zapaśnicy w potyczce wzajemnie się okładali,
z koni ściągali też wielu tych, którzy byli bez życia.
anyonyam aśvapṛṣṭhebhyo vikarṣanto mahābalāḥ /
mallā iva samāsādya nijaghnur itaretaram /
aśvaiśca vyapakṛṣyanta bahavo 'tra gatāsavaḥ //
To tu, to tam też widziano innych pragnących zwycięstwa
mężów o hardych umysłach licznych, jak lecą na ziemię.
bhūmau nipatitāścānye bahavo vijayaiṣiṇaḥ /
tatra tatra vyadṛśyanta puruṣāḥ śūramāninaḥ //
Ciała ich ziemię zakryły – setki ich, nawet tysiące –
we krwi skąpane, bez ramion, z rozszarpanymi włosami.
raktokṣitaiśchinnabhujair apakṛṣṭaśiroruhaiḥ /
vyadṛśyata mahī kīrṇā śataśo 'tha sahasraśaḥ //
Nikt nie potrafił odjechać daleko na swoim koniu,
gdyż całą ziemię pokryły zabite konie, ich jeźdźcy,
dūraṃ na śakyaṃ tatrāsīd gantum aśvena kenacit /
sāśvārohair hatair aśvair āvṛte vasudhātale //
woje w zbroczonej krwią zbroi, bez broni z bronią wzniesioną,
pragnący zabić się wzajem różnym straszliwym orężem,
najczęściej martwi żołnierze gęsto stłoczeni w tym boju.
rudhirokṣitasaṃnāhair āttaśastrair udāyudhaiḥ /
nānāpraharaṇair ghoraiḥ parasparavadhaiṣibhiḥ /
susaṃnikṛṣṭaiḥ saṃgrāme hatabhūyiṣṭhasainikaiḥ //
A wówczas, po chwili walki, Śakuni Saubala, panie,
wycofał się z resztą jazdy, było jej tam sześć tysięcy.
sa muhūrtaṃ tato yuddhvā saubalo 'tha viśāṃ pate /
ṣaṭsahasrair hayaiḥ śiṣṭair apāyācchakunistataḥ //
Także oddziały Pandawów z końmi we krwi, strudzonymi,
z resztą swej jazdy odeszły, było jej też sześć tysięcy.
tathaiva pāṇḍavānīkaṃ rudhireṇa samukṣitam /
ṣaṭsahasrair hayaiḥ śiṣṭair apāyācchrāntavāhanam //
Kawalerzyści Pandawów w większości skłonni do walki,
gotowi życie poświęcić, ociekający krwią rzekli:
aśvārohāstu pāṇḍūnām abruvan rudhirokṣitāḥ /
susaṃnikṛṣṭāḥ saṃgrāme bhūyiṣṭhaṃ tyaktajīvitāḥ //
„Nie da się walczyć na wozach tutaj, tym bardziej na słoniach,
rydwany niech na rydwany idą, a słonie na słonie.
neha śakyaṃ rathair yoddhuṃ kuta eva mahāgajaiḥ /
rathān eva rathā yāntu kuñjarāḥ kuñjarān api //
Wycofał się już Śakuni i stoi przy swojej armii,
władca ten więc, syn Subali, nie wkroczy znowu do bitwy.”
pratiyāto hi śakuniḥ svam anīkam avasthitaḥ /
na punaḥ saubalo rājā yuddham abhyāgamiṣyati //
Wówczas synowie Draupadi i wielkie słonie wzburzone
odeszły ku Dhrysztadjumnie, rydwannikowi Pańćalów.
tatastu draupadeyāśca te ca mattā mahādvipāḥ /
prayayur yatra pāñcālyo dhṛṣṭadyumno mahārathaḥ //
A Sahadewa, Kaurawjo, gdy chmura kurzu się wzbiła,
samotnie odszedł w to miejsce, gdzie stał już król Judhiszthira.
sahadevo 'pi kauravya rajomeghe samutthite /
ekākī prayayau tatra yatra rājā yudhiṣṭhiraḥ //
Gdy wycofali się oni, znów syn Subali, Śakuni,
z boku uderzył wzburzony na Dhrysztadjumny oddziały.
tatasteṣu prayāteṣu śakuniḥ saubalaḥ punaḥ /
pārśvato 'bhyahanat kruddho dhṛṣṭadyumnasya vāhinīm //
Znów głośna walka nastała tych, co nie dbali o życie,
twoich żołnierzy z wrogami pragnących śmierci wzajemnej.
tat punastumulaṃ yuddhaṃ prāṇāṃstyaktvābhyavartata /
tāvakānāṃ pareṣāṃ ca parasparavadhaiṣiṇām //
Najpierw na siebie patrzyli w starciu tym mężów walecznych,
później na siebie natarli, setki ich były, tysiące.
te hyanyonyam avekṣanta tasmin vīrasamāgame /
yodhāḥ paryapatan rājañ śataśo 'tha sahasraśaḥ //
Hałas w tej świata zagładzie głów odcinanych mieczami
głośny był, jakby spadały ścinane drzewa palmowe.
asibhiśchidyamānānāṃ śirasāṃ lokasaṃkṣaye /
prādurāsīnmahāśabdastālānāṃ patatām iva //
Głośny, huczący był hałas ciał rozcinanych, bez broni,
opadających na ziemię, albo ciał z bronią, o panie,
odciętych ud oraz ramion, tak głośny, że włos się jeżył.
vimuktānāṃ śarīrāṇāṃ bhinnānāṃ patatāṃ bhuvi /
sāyudhānāṃ ca bāhūnām urūṇāṃ ca viśāṃ pate /
āsīt kaṭakaṭāśabdaḥ sumahān romaharṣaṇaḥ //
Ciskając ostre pociski w braci, synów, towarzyszy,
żołnierze pędzili wkoło jak ptaki walcząc o zdobycz.
nighnanto niśitaiḥ śastrair bhrātṝn putrān sakhīn api /
yodhāḥ paripatanti sma yathāmiṣakṛte khagāḥ //
Wściekłością roznamiętnione, wzajemnie się atakując,
krzycząc: „ja pierwszy, ja pierwszy!” , biły się wojów tysiące.
anyonyaṃ pratisaṃrabdhāḥ samāsādya parasparam /
ahaṃ pūrvam ahaṃ pūrvam iti nyaghnan sahasraśaḥ //
Przez napór jeźdźców zabitych, z siodeł swych wypadających,
konie padały wokoło, setki ich nawet tysiące.
saṃghātair āsanabhraṣṭair aśvārohair gatāsubhiḥ /
hayāḥ paripatanti sma śataśo 'tha sahasraśaḥ //
Głośny był dźwięk rżących koni, szybko pędzących, miażdżących,
i mężów, o panie ludów, którzy odziani w swe zbroje
sphuratāṃ pratipiṣṭānām aśvānāṃ śīghrasāriṇām /
stanatāṃ ca manuṣyāṇāṃ saṃnaddhānāṃ viśāṃ pate //
ryk wydawali donośny, dźwięk włóczni i dzid ciskanych,
niszczących wnętrzności wrogów – przez złych doradców twych, królu.
śaktyṛṣṭiprāsaśabdaśca tumulaḥ samajāyata /
bhindatāṃ paramarmāṇi rājan durmantrite tava //
Zmęczone, wściekłe, spragnione, z końmi już wycieńczonymi,
przez ostre miecze ranione do przodu szły twoje wojska.
śramābhibhūtāḥ saṃrabdhāḥ śrāntavāhāḥ pipāsitāḥ /
vikṣatāśca śitaiḥ śastrair abhyavartanta tāvakāḥ //
Zapachem krwi odurzeni, liczni tam tak tumanieli,
że wrogów i swoich bili – każdego, kto wszedł im w drogę.
mattā rudhiragandhena bahavo 'tra vicetasaḥ /
jaghnuḥ parān svakāṃścaiva prāptān prāptān anantarān //
I wielu martwych kszatrijów, którzy pragnęli zwycięstwa,
padało na ziemię, królu, gdy deszcze strzał ich zalały.
bahavaśca gataprāṇāḥ kṣatriyā jayagṛddhinaḥ /
bhūmāvabhyapatan rājañ śaravṛṣṭibhir āvṛtāḥ //
W dniu hałaśliwej radości wilków, szakali i sępów
straszny kres armii nastawał twojej, twój syn na to patrzył.
vṛkagṛdhraśṛgālānāṃ tumule modane 'hani /
āsīd balakṣayo ghorastava putrasya paśyataḥ //
Ciałami mężów i koni usłana była ta ziemia
barwna od krwi i od wody, wzbudzała strach tchórzów, panie.
narāśvakāyasaṃchannā bhūmir āsīd viśāṃ pate /
rudhirodakacitrā ca bhīrūṇāṃ bhayavardhinī //
Raz po raz cięci mieczami, włóczniami albo dzidami
ni twoi, ni Pandawowie nie podchodzili do siebie.
asibhiḥ paṭṭiśaiḥ śūlaistakṣamāṇāḥ punaḥ punaḥ /
tāvakāḥ pāṇḍavāścaiva nābhyavartanta bhārata //
Do granic swych możliwości walcząc, do krańca oddechu,
żołnierze padali wokół z ran swych obficie krwią brocząc.
praharanto yathāśakti yāvat prāṇasya dhāraṇam /
yodhāḥ paripatanti sma vamanto rudhiraṃ vraṇaiḥ //
Widziano ciało bez głowy, które chwyciło swą głowę
za włosy, miecz też wznosiło ostrzy, krwią ociekający.
śiro gṛhītvā keśeṣu kabandhaḥ samadṛśyata /
udyamya niśitaṃ khaḍgaṃ rudhireṇa samukṣitam //
Gdy takich torsów bezgłowych wiele trafiało się, władco,
przez odór krwi intensywny żołnierzy słabość dopadła.
athotthiteṣu bahuṣu kabandheṣu janādhipa /
tathā rudhiragandhena yodhāḥ kaśmalam āviśan //
A kiedy zmniejszył się hałas, potężną armię Pandawów
z niewielką resztą konnicy zaatakował Saubala.
mandībhūte tataḥ śabde pāṇḍavānāṃ mahad balam /
alpāvaśiṣṭaisturagair abhyavartata saubalaḥ //
Wówczas pragnący zwycięstwa szli Pandawowie pośpiesznie,
pieszo, na słoniach, rydwanach oręż swój w górze trzymając.
tato 'bhyadhāvaṃstvaritāḥ pāṇḍavā jayagṛddhinaḥ /
padātayaśca nāgāśca sādinaścodyatāyudhāḥ //
Formując szyk niczym ścianę, ze wszech stron go otaczając
bili go bronią przeróżną pragnąc osiągnąć kres walki.
koṣṭakīkṛtya cāpyenaṃ parikṣipya ca sarvaśaḥ /
śastrair nānāvidhair jaghnur yuddhapāraṃ titīrṣavaḥ //
Gdy twoich tych zobaczyli ze wszech stron atakowanych,
konie, piesi, słonie, wozy pognały wprost na Pandawów.
tvadīyāstāṃstu samprekṣya sarvataḥ samabhidrutān /
sāśvapattidviparathāḥ pāṇḍavān abhidudruvuḥ //
Niektórzy piechurzy w walce straciwszy broń, dzielni woje,
na nogi, pięści się bili, po czym padali na ziemię.
kecit padātayaḥ padbhir muṣṭibhiśca parasparam /
nijaghnuḥ samare śūrāḥ kṣīṇaśastrāstato 'patan //
Z rydwanów spadali woje, ze słoni woźnice słoni,
jakby siddhowie spadali z wozów swych po stracie zasług.
rathebhyo rathinaḥ petur dvipebhyo hastisādinaḥ /
vimānebhya iva bhraṣṭāḥ siddhāḥ puṇyakṣayād yathā //
Tak oto w wielkiej tej bitwie bili żołnierze żołnierzy,
ojców i braci, i druhów, synów i innych swych krewnych.
evam anyonyam āyastā yodhā jaghnur mahāmṛdhe /
pitṝn bhrātṝn vayasyāṃśca putrān api tathāpare //
Trwała ta walka bez granic, o najwspanialszy z Bharatów,
gdy gąszcz dzid, mieczy, strzał sprawił, że była wielce okrutna.
evam āsīd amaryādaṃ yuddhaṃ bharatasattama /
prāsāsibāṇakalile vartamāne sudāruṇe //