d--- layout: chapter --- Rozdział 40 - Mahabharata Rozdział 40 | Mahabharata Link
Waiśampajana rzekł:
Jadów syn dotarł do miejsca upstrzonego Wed źródłami,
gdzie asceta Dalbhja Baka, łaknąc trzód, złożył w ofierze
całe księstwo Dhrytarasztry, potomka Wicitrawirji.
vaiśaṃpāyana uvāca /
brahmayonibhir ākīrṇaṃ jagāma yadunandanaḥ /
yatra dālbhyo bako rājan paśvarthaṃ sumahātapāḥ /
juhāva dhṛtarāṣṭrasya rāṣṭraṃ vaicitravīryiṇaḥ //
Prawy ów, majestatyczny ascezą strasznej postaci
swoje ciało począł dręczyć, gdy zapłonął srogą złością.
tapasā ghorarūpeṇa karśayan deham ātmanaḥ /
krodhena mahatāviṣṭo dharmātmā vai pratāpavān //
Więc onegdaj w czas ofiary, co mierzyła lat dwanaście,
gdy wiśwadźit się skończyła, wieszczowie z lasu Naimisza
do Pańćalów wyruszyli.
purā hi naimiṣeyāṇāṃ satre dvādaśavārṣike /
vṛtte viśvajito 'nte vai pāñcālān ṛṣayo 'gaman //
Tam wieszczowie poprosili króla o jałmużne dary,
o dwadzieścia jeden cieląt, silnych, młodych, w pełnym zdrowiu.
tatreśvaram ayācanta dakṣiṇārthaṃ manīṣiṇaḥ /
balānvitān vatsatarānnirvyādhīn ekaviṃśatim //
Starzec Baka tak rzekł do nich: „Wy podzielcie te zwierzęta,
ja się zrzekam w nich udziału, coś od króla sam wyżebram”.
tān abravīd bako vṛddho vibhajadhvaṃ paśūn iti /
paśūn etān ahaṃ tyaktvā bhikṣiṣye rājasattamam //
Tak rzekł do zebranych wieszczów i wyruszył pełen blasku
do pałacu Dhrytarasztry, ów najlepszy wśród braminów.
evam uktvā tato rājann ṛṣīn sarvān pratāpavān /
jagāma dhṛtarāṣṭrasya bhavanaṃ brāhmaṇottamaḥ //
Stanął przed obliczem króla, pana ludów, Dhrytarasztry
i o bydło błagał Dalbhja. Ten zaś w złości mu powiedział,
sa samīpagato bhūtvā dhṛtarāṣṭraṃ janeśvaram /
ayācata paśūn dālbhyaḥ sa cainaṃ ruṣito 'bravīt //
kiedy ujrzał krowy zdechłe same z siebie, o monarcho:
„Te zwierzęta zabierz chyżo, jeśli chcesz, krewny bramina!”
yadṛcchayā mṛtā dṛṣṭvā gāstadā nṛpasattama /
etān paśūnnaya kṣipraṃ brahmabandho yadīcchasi //
Znawca prawa, wieszcz, usłyszał mowę tę i się zadumał:
„Och, jak obraźliwe słowa do mnie rzekł na zgromadzeniu!”
ṛṣistvatha vacaḥ śrutvā cintayāmāsa dharmavit /
aho bata nṛśaṃsaṃ vai vākyam ukto 'smi saṃsadi //
Chwilę warzył dwójzrodzony i gdy złość go ogarnęła,
myśl skierował na zniszczenie Dhrytarasztry, władcy ziemi.
cintayitvā muhūrtaṃ ca roṣāviṣṭo dvijottamaḥ /
matiṃ cakre vināśāya dhṛtarāṣṭrasya bhūpateḥ //
Dwójzrodzony poćwiartował mięso krów, co wprzódy zdechły
i w ofierze złożył księstwo Dhrytarasztry, pana ludów.
sa utkṛtya mṛtānāṃ vai māṃsāni dvijasattamaḥ /
juhāva dhṛtarāṣṭrasya rāṣṭraṃ narapateḥ purā //
W pstrzonym brodzie Saraswati Baka Dalbhja ogień wzniecił,
praktykując powściągnięcia, ofiarował jego księstwo
razem z kawałkami mięsa, ów asceta przepotężny.
avakīrṇe sarasvatyāstīrthe prajvālya pāvakam /
bako dālbhyo mahārāja niyamaṃ param āsthitaḥ /
sa tair eva juhāvāsya rāṣṭraṃ māṃsair mahātapāḥ //
Kiedy zgodna z regułami, lecz upiorna ta ofiara
się toczyła, rujnowała wsze królestwo Dhrytarasztry.
tasmiṃstu vidhivat satre sampravṛtte sudāruṇe /
akṣīyata tato rāṣṭraṃ dhṛtarāṣṭrasya pārthiva //
Puszcza, która nie ma kresu, jak toporem szatkowana,
tak niszczało i królestwo, zasypane, życia zbyte.
chidyamānaṃ yathānantaṃ vanaṃ paraśunā vibho /
babhūvāpahataṃ taccāpyavakīrṇam acetanam //
Widząc księstwo swe w ruinie ów władca potomków Manu,
wielce smutny, zmarkotniały, począł troskać się, o królu.
dṛṣṭvā tad avakīrṇaṃ tu rāṣṭraṃ sa manujādhipaḥ /
babhūva durmanā rājaṃścintayāmāsa ca prabhuḥ //
Zbolały monarcha ziemi braminami otoczony
czynił rozliczne wysiłki, aby włości swe ochronić.
mokṣārtham akarod yatnaṃ brāhmaṇaiḥ sahitaḥ purā /
athāsau pārthivaḥ khinnaste ca viprāstadā nṛpa //
Gdy królestwa uratować w żadnej mierze nie był w stanie,
wówczas zadał on wróżbitom pytanie, Dźanamedźajo.
yadā cāpi na śaknoti rāṣṭraṃ mocayituṃ nṛpa /
atha vaiprāśnikāṃstatra papraccha janamejaya //
A wróżbici powiedzieli: „Mędrzec Baka twe królestwo
z mięsem wraz ofiarowuje, gdyż go bydłem obraziłeś.
tato vaiprāśnikāḥ prāhuḥ paśuviprakṛtastvayā /
māṃsair abhijuhotīti tava rāṣṭraṃ munir bakaḥ //
Stąd i wielkie spustoszenie twego kraju w tej ofierze.
Oto jest i czyn ascety, z niego nieszczęść cała chmara,
więc, o królu, go przebłagaj w gaju wodnym Saraswati.
tena te hūyamānasya rāṣṭrasyāsya kṣayo mahān /
tasyaitat tapasaḥ karma yena te hyanayo mahān /
apāṃ kuñje sarasvatyāstaṃ prasādaya pārthiva //
Poszedł król nad Saraswati, głowę skłonił swą do ziemi
i, byku, złożywszy dłonie, tak do Baki się odezwał:
sarasvatīṃ tato gatvā sa rājā bakam abravīt /
nipatya śirasā bhūmau prāñjalir bharatarṣabha //
„Panie, okaż swą łaskawość, wybacz mi wielką przewinę,
wszak jam biedny, pełen żądzy i głupotą omroczony!
Tyś jest celem, moim panem, racz więc łaskę nam okazać.”
prasādaye tvā bhagavann aparādhaṃ kṣamasva me /
mama dīnasya lubdhasya maurkhyeṇa hatacetasaḥ /
tvaṃ gatistvaṃ ca me nāthaḥ prasādaṃ kartum arhasi //
Ujrzał lamentującego, z sercem ogarniętym żalem,
i zrodziła się w nim litość, wiec królestwo oswobodził.
taṃ tathā vilapantaṃ tu śokopahatacetasam /
dṛṣṭvā tasya kṛpā jajñe rāṣṭraṃ tacca vyamocayat //
Wieszcz zadowolony z króla straszną furię swą wycofał
i ponownie wlał obiatę, by uwolnić jego włości.
ṛṣiḥ prasannastasyābhūt saṃrambhaṃ ca vihāya saḥ /
mokṣārthaṃ tasya rāṣṭrasya juhāva punar āhutim //
Gdy królestwo już uwolnił, stada bydła przyjął w darze,
w sercu rady znów się udał do Naimiszy cnego gaju.
mokṣayitvā tato rāṣṭraṃ pratigṛhya paśūn bahūn /
hṛṣṭātmā naimiṣāraṇyaṃ jagāma punar eva hi //
Prawy sercem Dhrytarasztra, szacowny, na duszy zdrowy,
do swojego miasta ruszył, obfitego w wsze bogactwa.
dhṛtarāṣṭro 'pi dharmātmā svasthacetā mahāmanāḥ /
svam eva nagaraṃ rājā pratipede maharddhimat //
Bryhaspati wielce mądry również w brodzie tym, o królu,
dla zniszczenia wrogów niebian i dla bogów pomyślności
tatra tīrthe mahārāja bṛhaspatir udāradhīḥ /
asurāṇām abhāvāya bhāvāya ca divaukasām //
z mięsa ofiarę przedłożył i niebianie żądni wygrać
synów Diti wyniszczyli w walce, dzięki temu sczezli.
māṃsair api juhāveṣṭim akṣīyanta tato 'surāḥ /
daivatair api saṃbhagnā jitakāśibhir āhave //
Sławny rozdał jak należy tam braminom różne dary:
konie, słonie oraz wozy zaprzężone mulicami,
tatrāpi vidhivad dattvā brāhmaṇebhyo mahāyaśāḥ /
vājinaḥ kuñjarāṃścaiva rathāṃścāśvatarīyutān //
klejnoty niezwykle cenne, skarby i obfitość ziarna,
potem poszedł długoręki wprost do brodu Jajatiego.
ratnāni ca mahārhāṇi dhanaṃ dhānyaṃ ca puṣkalam /
yayau tīrthaṃ mahābāhur yāyātaṃ pṛthivīpate //
Tam w ofierze Jajatiego, który był synem Nahuszy
w Saraswati popłynęło mleko, klarowane masło.
yatra yajñe yayātestu mahārāja sarasvatī /
sarpiḥ payaśca susrāva nāhuṣasya mahātmanaḥ //
Po ofierze władca ziemi, tygrys wśród ludzi, Jajati
szczęśliwy wzniósł się do góry sięgając szerokich światów.
tatreṣṭvā puruṣavyāghro yayātiḥ pṛthivīpatiḥ /
ākrāmad ūrdhvaṃ mudito lebhe lokāṃśca puṣkalān //
Gdzie Jajati ofiarnikiem, królu, był, tam, rozpostarta
Saraswati wsze pragnienia ziściła braminom świętym.
yayāter yajamānasya yatra rājan sarasvatī /
prasṛtā pradadau kāmān brāhmaṇānāṃ mahātmanām //
Gdziekolwiek i którykolwiek z mądrych czegoś tylko pragnął,
tam najlepsza wśród strumieni soki liczne wytwarzała.
yatra yatra hi yo vipro yān yān kāmān abhīpsati /
tatra tatra saricchreṣṭhā sasarja subahūn rasān //
Tam niebianie z gandharwami radzi byli z obfitości,
ludzie zaś się zadziwiali, widząc rozmach tej ofiary.
tatra devāḥ sagandharvāḥ prītā yajñasya saṃpadā /
vismitā mānuṣāścāsan dṛṣṭvā tāṃ yajñasaṃpadam //
Wówczas wielki duchem, z palmirą w sztandarze,
co prawa jest mostem, spełniony, stanowczy,
wielce szczodry w darach, co pokonał siebie
szedł do wartkopędej Wasiszthapawahy.
tatastālaketur mahādharmasetur mahātmā kṛtātmā mahādānanityaḥ /
vasiṣṭhāpavāhaṃ mahābhīmavegaṃ dhṛtātmā jitātmā samabhyājagāma //