d--- layout: chapter --- Rozdział 3 - Mahabharata Rozdział 3 | Mahabharata Link
Sańdźaja rzekł:
Gdy usłyszał mowę Krypy – szczerą, prawą i korzystną –
Aśwatthaman, wielki królu , pełen bólu i cierpienia,
saṃjaya uvāca /
kṛpasya vacanaṃ śrutvā dharmārthasahitaṃ śubham /
aśvatthāmā mahārāja duḥkhaśokasamanvitaḥ //
przygnębieniem przypalany niczym gorejącym ogniem,
myśl okrutną podjął wówczas i rzekł do tych dwóch kompanów:
dahyamānastu śokena pradīptenāgninā yathā /
krūraṃ manastataḥ kṛtvā tāvubhau pratyabhāṣata //
„Każdego człowieka rozum jest dla niego doskonały,
wszyscy także osobiście swą mądrością się radują.
puruṣe puruṣe buddhiḥ sā sā bhavati śobhanā /
tuṣyanti ca pṛthak sarve prajñayā te svayā svayā //
Bo też każdy się uważa za mądrzejszego od innych,
każdy siebie wielce ceni i samego siebie sławi.
sarvo hi manyate loka ātmānaṃ buddhimattaram /
sarvasyātmā bahumataḥ sarvātmānaṃ praśaṃsati //
Wszyscy o mądrości własnej podtrzymują dobre zdanie,
rozum innych lekceważą, a swój własny często sławią.
sarvasya hi svakā prajñā sādhuvāde pratiṣṭhitā /
parabuddhiṃ ca nindanti svāṃ praśaṃsanti cāsakṛt //
Kiedy wspólną myśl w działaniu mają, choć powody różne,
wówczas cenią się wzajemnie, często też schlebiają sobie.
kāraṇāntarayogena yoge yeṣāṃ samā matiḥ /
te 'nyonyena ca tuṣyanti bahu manyanti cāsakṛt //
Lecz ta sama zgodność myśli wspólna u tych właśnie ludzi,
skutkiem przeciwności losu jednych od drugich oddala.
tasyaiva tu manuṣyasya sā sā buddhistadā tadā /
kālayogaviparyāsaṃ prāpyānyonyaṃ vipadyate //
Wskutek bowiem niezgłębienia właściwości myśli ludzkich,
pod wpływem zmącenia myśli powstają poglądy różne.
acintyatvāddhi cittānāṃ manuṣyāṇāṃ viśeṣataḥ /
cittavaikalyam āsādya sā sā buddhiḥ prajāyate //
Jak bowiem wytrawny medyk, gdy chorobę trafnie pozna,
biegle czyniąc lek podaje, by uśmierzyć ból, o panie,
yathā hi vaidyaḥ kuśalo jñātvā vyādhiṃ yathāvidhi /
bheṣajaṃ kurute yogāt praśamārtham ihābhibho //
tak też ludzie zaprzęgają rozum, by dopełnić dzieła,
używając swej mądrości, a tą gardzą inni ludzie.
evaṃ kāryasya yogārthaṃ buddhiṃ kurvanti mānavāḥ /
prajñayā hi svayā yuktāstāṃ ca nindanti mānavāḥ //
Jedno rozumienie mami śmiertelnika, gdy jest młody,
inne, kiedy jest dojrzały, a gdy już się zestarzeje
jeszcze inna myśl go cieszy.
anyayā yauvane martyo buddhyā bhavati mohitaḥ /
madhye 'nyayā jarāyāṃ tu so 'nyāṃ rocayate matim //
Gdy doświadcza strasznej klęski, albo gdy odnosi sukces,
odpowiednio, władco Bhodźów, człowiek zmienia swoje myśli.
vyasanaṃ vā punar ghoraṃ samṛddhiṃ vāpi tādṛśīm /
avāpya puruṣo bhoja kurute buddhivaikṛtam //
Jeden człowiek więc posiada różne myśli w różnych chwilach,
bo w nim mądrość jest nietrwała, nie ma więc jasności myśli.
ekasminn eva puruṣe sā sā buddhistadā tadā /
bhavatyanityaprajñatvāt sā tasyaiva na rocate //
A myśl, którą za właściwą uzna wedle swej mądrości,
z tą w zgodzie działa i ona wysiłki określa jego.
niścitya tu yathāprajñaṃ yāṃ matiṃ sādhu paśyati /
tasyāṃ prakurute bhāvaṃ sā tasyodyogakārikā //
Bo też każdy człowiek, Bhodźo, gdy coś uzna za właściwe,
z chęcią bierze się do dzieła, choćby śmierć mu zagrażała.
sarvo hi puruṣo bhoja sādhvetad iti niścitaḥ /
kartum ārabhate prīto maraṇādiṣu karmasu //
Wszyscy ludzie, gdy poznają swoją mądrość i zdolności,
trudzą się wśród różnych trudów wiedząc, co korzystne dla nich.
sarve hi yuktiṃ vijñāya prajñāṃ cāpi svakāṃ narāḥ /
ceṣṭante vividhāśceṣṭā hitam ityeva jānate //
Oto dziś mi się zjawiła myśl, co z klęski się zrodziła,
ona mój niweczy smutek, więc przekażę ją wam obu.
upajātā vyasanajā yeyam adya matir mama /
yuvayostāṃ pravakṣyāmi mama śokavināśinīm //
Gdy Pan Stworzeń ludzi stwarzał i przydzielał im zajęcia,
dzieląc ich na klasy nadał każdej z nich jej własne cnoty.
prajāpatiḥ prajāḥ sṛṣṭvā karma tāsu vidhāya ca /
varṇe varṇe samādhatta ekaikaṃ guṇavattaram //
Braminowi powściągliwość dał, kszatriji – wielkie męstwo,
waiśji – przedsiębiorczość, śudrze – posłuszeństwo wszystkim klasom.
brāhmaṇe damam avyagraṃ kṣatriye teja uttamam /
dākṣyaṃ vaiśye ca śūdre ca sarvavarṇānukūlatām //
Bramin bez powściągliwości jest niegodziwości pełen,
kszatrija niezapalczywy wielką hańbą się okrywa,
nieporadnym waiśją gardzą, jak i nieposłusznym śudrą.
adānto brāhmaṇo 'sādhur nistejāḥ kṣatriyo 'dhamaḥ /
adakṣo nindyate vaiśyaḥ śūdraśca pratikūlavān //
Ja z braminów rodu jestem, najlepszego, sławionego,
lecz nieszczęście mnie związało z powinnością wojowników.
so 'smi jātaḥ kule śreṣṭhe brāhmaṇānāṃ supūjite /
mandabhāgyatayāsmyetaṃ kṣatradharmam anuṣṭhitaḥ //
Jeśli ja, który przestrzegam powinności wojowników,
spełniłbym wspaniałe dzieło powiązane z bramińskością,
nie uznałbym go za słuszne.
kṣatradharmaṃ viditvāhaṃ yadi brāhmaṇyasaṃśritam /
prakuryāṃ sumahat karma na me tat sādhu saṃmatam //
Skoro dzierżyłem na wojnie boski łuk i boskie strzały ,
i widziałem zabitego ojca, jak przemawiać mógłbym
na ofiarnym zgromadzeniu?
dhārayitvā dhanur divyaṃ divyānyastrāṇi cāhave /
pitaraṃ nihataṃ dṛṣṭvā kiṃ nu vakṣyāmi saṃsadi //
Dziś więc ja, z mą wolą w zgodzie, czcząc powinność wojownika
będę kroczył ścieżką króla oraz wspaniałego ojca.
so 'ham adya yathākāmaṃ kṣatradharmam upāsya tam /
gantāsmi padavīṃ rājñaḥ pituścāpi mahādyuteḥ //
Dziś spać będą Pańćalowie ufni, dumni ze zwycięstwa,
bez swych zbroi i rydwanów, radością opanowani.
Bo w nas widzą pokonanych, wyczerpaniem owładniętych.
adya svapsyanti pāñcālā viśvastā jitakāśinaḥ /
vimuktayugyakavacā harṣeṇa ca samanvitāḥ /
vayaṃ jitā matāścaiṣāṃ śrāntā vyāyamanena ca //
Więc gdy oni śpią wygodnie nocy tej w obozie swoim,
ja dziś w nocy na ich obóz zrobię desperacki atak.
teṣāṃ niśi prasuptānāṃ svasthānāṃ śibire svake /
avaskandaṃ kariṣyāmi śibirasyādya duṣkaram //
Gdy napadnę ich w obozie nieświadomych, jakby zmarłych,
w pień ich wytnę wśród nich krocząc, niczym Maghawan Danawów.
tān avaskandya śibire pretabhūtān vicetasaḥ /
sūdayiṣyāmi vikramya maghavān iva dānavān //
Dzisiaj wszystkich sprzymierzonych pod dowództwem Dhrysztadjumny
w pień wyrąbię wśród nich krocząc jak płonący ogień drzewa.
Tylko gdy Pańćalów zniszczę zyskam spokój, o najlepszy!
adya tān sahitān sarvān dhṛṣṭadyumnapurogamān /
sūdayiṣyāmi vikramya kakṣaṃ dīpta ivānalaḥ /
nihatya caiva pāñcālāñ śāntiṃ labdhāsmi sattama //
Wśród Pańćalów będę kroczył niszcząc ich dziś podczas rzezi,
jak sam Rudra rozjuszony kroczący wśród istot żywych
mając w ręce łuk – Pinakę.
pāñcāleṣu cariṣyāmi sūdayann adya saṃyuge /
pinākapāṇiḥ saṃkruddhaḥ svayaṃ rudraḥ paśuṣviva //
Dzisiaj ja Pańćalów wszystkich pozabijam i porąbię,
a następnie rozjuszony zniszczę w walce synów Pandu.
adyāhaṃ sarvapāñcālānnihatya ca nikṛtya ca /
ardayiṣyāmi saṃkruddho raṇe pāṇḍusutāṃstathā //
Gdy dziś ziemię tę pokryję ciałami Pańćalów wszystkich
tnąc ich, jednego za drugim, spłacę dług swojemu ojcu.
adyāhaṃ sarvapāñcālaiḥ kṛtvā bhūmiṃ śarīriṇīm /
prahṛtyaikaikaśastebhyo bhaviṣyāmyanṛṇaḥ pituḥ //
Sprawię dziś, że Pańćalowie pójdą ścieżką nieprzebytą,
którą poszli Durjodhana, Karna, Bhiszma i król Sindhów.
duryodhanasya karṇasya bhīṣmasaindhavayor api /
gamayiṣyāmi pāñcālān padavīm adya durgamām //
Dzisiaj też u schyłku nocy – jak bydlęcia ofiarnego –
zmiażdżę głowę Dhrysztadjumny, króla Pańcalów, mą siłą.
adya pāñcālarājasya dhṛṣṭadyumnasya vai niśi /
virātre pramathiṣyāmi paśor iva śiro balāt //
Dzisiaj podczas nocnej rzezi pozabijam ostrym mieczem
śpiących potomków Pańćalów i Pandawów, o Gautamo.
adya pāñcālapāṇḍūnāṃ śayitān ātmajānniśi /
khaḍgena niśitenājau pramathiṣyāmi gautama //
Gdy Pańćalów armię zniszczę nocą atakując śpiących,
spełnię dziś swój obowiązek i, o mądry, zaznam szczęścia!”
adya pāñcālasenāṃ tāṃ nihatya niśi sauptike /
kṛtakṛtyaḥ sukhī caiva bhaviṣyāmi mahāmate //