d--- layout: chapter --- Rozdział 28 - Mahabharata Rozdział 28 | Mahabharata Link
Dhrytarasztra rzekł:
Wściekły Pandu syn cóż zrobił Bhagadatcie, mów mi o tym,
a zaś władca Pragdźjotiszów co uczynił dziecku Prythy?
dhṛtarāṣṭra uvāca /
tathā kruddhaḥ kim akarod bhagadattasya pāṇḍavaḥ /
prāgjyotiṣo vā pārthasya tanme śaṃsa yathātatham //
Sańdźaja rzekł:
„Syn Daśarhów i Pandawa, co się zwarli z Pragdźjotiszą,
już dwaj blisko śmierci stoją” – tak patrzący pomyśleli.
saṃjaya uvāca /
prāgjyotiṣeṇa saṃsaktāvubhau dāśārhapāṇḍavau /
mṛtyor ivāntikaṃ prāptau sarvabhūtāni menire //
Bhagadatta bezustanne strzał potoki z grzbietu słonia
słał, o panie, ku dwóm Krysznom, którzy stali na rydwanie.
tathā hi śaravarṣāṇi pātayatyaniśaṃ prabho /
bhagadatto gajaskandhāt kṛṣṇayoḥ syandanasthayoḥ //
Strzały z czarnego żelaza z łuku w pełni napiętego,
ze złotymi pierzyskami, zaostrzone na kamieniu
przebiły syna Dewaki.
atha kārṣṇāyasair bāṇaiḥ pūrṇakārmukaniḥsṛtaiḥ /
avidhyad devakīputraṃ hemapuṅkhaiḥ śilāśitaiḥ //
Ostre niczym dotyk ognia groty ciskał Bhagadatta,
szyły wskroś syna Dewaki, potem w ziemię się wbijały.
agnisparśasamāstīkṣṇā bhagadattena coditāḥ /
nirbhidya devakīputraṃ kṣitiṃ jagmuḥ śarāstataḥ //
Prythy syn łuk jego przeciął oraz zniszczył jego kołczan,
a miotanie pozorując, księcia zmuszał do potyczki.
tasya pārtho dhanuśchittvā śarāvāpaṃ nihatya ca /
lāḍayann iva rājānaṃ bhagadattam ayodhayat //
Ten znów jak promienie słońca czternaście oszczepów ostrych
posłał ku Leworękiemu, on zaś przeciął je na troje.
so 'rkaraśminibhāṃstīkṣṇāṃstomarān vai caturdaśa /
prerayat savyasācī tāṃstridhaikaikam athāchinat //
Głupcogromcy syn strzałami zdmuchnął zbroję jego słonia,
ten przykryty siecią bełtów jaśniał jak król gór w bezchmurzu.
tato nāgasya tad varma vyadhamat pākaśāsaniḥ /
śarajālena sa babhau vyabhraḥ parvatarāḍ iva //
Wtenczas Pragdźjotisza włócznię z żelaza, o złotym drzewcu
cisnął prosto w Wasudewę, w dwoje przeciął ją Ardźuna.
tataḥ prāgjyotiṣaḥ śaktiṃ hemadaṇḍām ayasmayīm /
vyasṛjad vāsudevāya dvidhā tām arjuno 'chinat //
Sztandar i parasol księcia ściął Ardźuna swymi strzały,
śmiejąc się, szył dziesięcioma chyżo we władcę górali.
tataśchatraṃ dhvajaṃ caiva chittvā rājño 'rjunaḥ śaraiḥ /
vivyādha daśabhistūrṇam utsmayan parvatādhipam //
Szyty strzałami Ardźuny, z śliczną lotką z piórem czapli,
rozsierdził się Bhagadatta na Pandawę szlachetnego.
so 'tividdho 'rjunaśaraiḥ supuṅkhaiḥ kaṅkapatribhiḥ /
bhagadattastataḥ kruddhaḥ pāṇḍavasya mahātmanaḥ //
W skroń Białokonnego cisnął oszczepy i głośno ryknął,
one zaś Ardźuny diadem podczas zmagań przekrzywiły.
vyasṛjat tomarānmūrdhni śvetāśvasyonnanāda ca /
tair arjunasya samare kirīṭaṃ parivartitam //
A gdy diadem przekrzywiony Phalguna poprawnie włożył,
tako ozwał się do księcia: „Przyjrzyj się raz jeszcze światu!”.
parivṛttaṃ kirīṭaṃ taṃ yamayann eva phalgunaḥ /
sudṛṣṭaḥ kriyatāṃ loka iti rājānam abravīt //
Rozsierdzony tymi słowy, swój promienny łuk ująwszy,
syna Pandu wraz z Pasterzem deszczem strzał wszędy obsypał.
evam uktastu saṃkruddhaḥ śaravarṣeṇa pāṇḍavam /
abhyavarṣat sagovindaṃ dhanur ādāya bhāsvaram //
Lecz syn Prythy ciął łuk jego oraz zniszczył mu kołczany.
Siedemdziesiąt dwie swe strzały we wrażliwe punkty wraził.
tasya pārtho dhanuśchittvā tūṇīrān saṃnikṛtya ca /
tvaramāṇo dvisaptatyā sarvamarmasvatāḍayat //
Przeszyty nawet nie zadrżał, ale broń Wisznu przywołał,
rozjuszony bosak zaklął i go posłał w pierś Pandawy.
viddhastathāpyavyathito vaiṣṇavāstram udīrayan /
abhimantryāṅkuśaṃ kruddho vyasṛjat pāṇḍavorasi //
Wszechniszczący owy pocisk, co go zwolnił Bhagadatta,
Keśawa, zakrywszy Parthę, na pierś własną zaraz przyjął.
visṛṣṭaṃ bhagadattena tad astraṃ sarvaghātakam /
urasā pratijagrāha pārthaṃ saṃchādya keśavaḥ //
W kontakcie z piersią Keśawy zmienił się w Wieniec Zwycięstwa,
a Ardźuna przygnębiony tak się zwrócił do Keśawy:
vaijayantyabhavanmālā tad astraṃ keśavorasi /
tato 'rjunaḥ klāntamanāḥ keśavaṃ pratyabhāṣata //
„»Nad końmi będę panował, lecz potykać się nie będę«
– takeś rzekł, o Dręczycielu, teraz, o Lotosooki
swej przysięgi nie wypełniasz.
ayudhyamānasturagān saṃyantāsmi janārdana /
ityuktvā puṇḍarīkākṣa pratijñāṃ svāṃ na rakṣasi //
Gdybym znalazł się w kłopotach i bym nie mógł się ochronić,
to by była twa powinność, ale nie, gdy krzepko stoję!
yadyahaṃ vyasanī vā syām aśakto vā nivāraṇe /
tatastvayaivaṃ kāryaṃ syānna tu kāryaṃ mayi sthite //
Gdy mam strzały, łuk swój dzierżę, cały świat mogę pokonać,
bogów, asury i ludzi, przecież wiesz to doskonale.”
sabāṇaḥ sadhanuścāhaṃ sasurāsuramānavān /
śakto lokān imāñ jetuṃ taccāpi viditaṃ tava //
Wasudewa zaś Ardźunie odpowiedział ważkie słowa:
„Synu Prythy, o bezgrzeszny, słuchaj o zdarzeniu tajnym,
które drzewiej miało miejsce.
tato 'rjunaṃ vāsudevaḥ pratyuvācārthavad vacaḥ /
śṛṇu guhyam idaṃ pārtha yathā vṛttaṃ purānagha //
Mam ja postać czteroraką, powstałą, by ludzkość chronić,
a więc stale siebie dzielę, aby światom przynieść dobro.
caturmūrtir ahaṃ śaśval lokatrāṇārtham udyataḥ /
ātmānaṃ pravibhajyeha lokānāṃ hitam ādadhe //
Jedna postać tu na ziemi ascezę srogą odprawia,
druga światu się przygląda, jego dobrym i złym czynom.
ekā mūrtistapaścaryāṃ kurute me bhuvi sthitā /
aparā paśyati jagat kurvāṇaṃ sādhvasādhunī //
Kolejna w świecie człowieczym ludzkie powinności spełnia,
czwarta zaś w śnie pogrążona, roi sen co lat ma tysiąc.
aparā kurute karma mānuṣaṃ lokam āśritā /
śete caturthī tvaparā nidrāṃ varṣasahasrikām //
A gdy po tysięcznym roku ze snu ona się przebudza,
wówczas najlepszymi dary godnych ludzi wszem obdarza.
yāsau varṣasahasrānte mūrtir uttiṣṭhate mama /
varārhebhyo varāñ śreṣṭhāṃstasmin kāle dadāti sā //
Wiedząc, że ów czas nastąpił, Ziemia mnie o dar błagała,
w czym Naraka miał interes, o jej prośbie teraz słuchaj:
taṃ tu kālam anuprāptaṃ viditvā pṛthivī tadā /
prāyācata varaṃ yaṃ māṃ narakārthāya taṃ śṛṇu //
»Obdarzony bronią Wisznu, niech mój syn niezwyciężonym
będzie wśród bogów, asurów – takim darem mnie obdaruj«.
devānām asurāṇāṃ ca avadhyastanayo 'stu me /
upeto vaiṣṇavāstreṇa tanme tvaṃ dātum arhasi //
Usłyszawszy prośbę Ziemi, obdarzyłem jej potomka
niezawodną bronią Wisznu – dawno temu tom uczynił.
evaṃ varam ahaṃ śrutvā jagatyāstanaye tadā /
amogham astram adadaṃ vaiṣṇavaṃ tad ahaṃ purā //
Rzekłem wówczas: »O cierpliwa, niech broń będzie niezawodną,
dla Naraki jest osłoną, aby nikt go nie mógł zmorzyć.
avocaṃ caitad astraṃ vai hyamoghaṃ bhavatu kṣame /
narakasyābhirakṣārthaṃ nainaṃ kaścid vadhiṣyati //
Ochraniany ową bronią syn udręczy wrogie siły
i zostanie niezwalczonym zawsze i we wszystkich światach«
anenāstreṇa te guptaḥ sutaḥ parabalārdanaḥ /
bhaviṣyati durādharṣaḥ sarvalokeṣu sarvadā //
»Niech tak będzie« – powiedziawszy, gdy spełniła swe pragnienie,
mądra bogini odeszła, a Naraka wrogów gromca
wówczas stał się niezwalczonym.
tathetyuktvā gatā devī kṛtakāmā manasvinī /
sa cāpyāsīd durādharṣo narakaḥ śatrutāpanaḥ //
To od niego Pragdźjotisza zdobył ten mój pocisk, Partho.
Nikt dlań nie był niezmorzonym, łącznie z Indrą oraz Rudrą.
tasmāt prāgjyotiṣaṃ prāptaṃ tad astraṃ pārtha māmakam /
nāsyāvadhyo 'sti lokeṣu sendrarudreṣu māriṣa //
Jam dla ciebie to uczynił, w innym razie byłbyś zginął.
Gdy jest teraz broni zbyty, zabij wielkiego asurę,
tanmayā tvatkṛtenaitad anyathā vyapanāśitam /
viyuktaṃ paramāstreṇa jahi pārtha mahāsuram //
przeciwnika potężnego, Bhagadattę, wroga bogów,
tak jak pierwej ja zgromiłem Narakę dla dobra świata”.
vairiṇaṃ yudhi durdharṣaṃ bhagadattaṃ suradviṣam /
yathāhaṃ jaghnivān pūrvaṃ hitārthaṃ narakaṃ tathā //
Gdy Keśawa wielki duchem tak rzekł do potomka Prythy,
ten ostrymi strzały pokrył żywiołowo Bhagadattę.
evam uktastataḥ pārthaḥ keśavena mahātmanā /
bhagadattaṃ śitair bāṇaiḥ sahasā samavākirat //
Wtem syn Prythy wielce czujny, barczysty, o silnej woli,
między guzy czoła słonia bełt z żelaza nagle wraził.
tataḥ pārtho mahābāhur asaṃbhrānto mahāmanāḥ /
kumbhayor antare nāgaṃ nārācena samārpayat //
Gdy sięgnęła słonia strzała tak jak grom uderza w skałę,
wraz z pierzyskiem się wgrążyła niczym żmija w kretowisko.
samāsādya tu taṃ nāgaṃ bāṇo vajra ivācalam /
abhyagāt saha puṅkhena valmīkam iva pannagaḥ //
I zastygły jego członki, zarył kłami prosto w glebę,
ryk boleści wydał z siebie, tak skonała wielka bestia.
sa tu viṣṭabhya gātrāṇi dantābhyām avaniṃ yayau /
nadann ārtasvaraṃ prāṇān utsasarja mahādvipaḥ //
Strzałę z grotem jak półksiężyc z drzewcem prosto połączonym,
wówczas wraził w serce księcia Bhagadatty syn Pandowy.
tataścandrārdhabimbena śareṇa nataparvaṇā /
bibheda hṛdayaṃ rājño bhagadattasya pāṇḍavaḥ //
Zdobny w Diadem rozpruł serce generała Bhagadatty,
który puścił łuk i strzały, gdy ostatni dech wydawał.
sa bhinnahṛdayo rājā bhagadattaḥ kirīṭinā /
śarāsanaṃ śarāṃścaiva gatāsuḥ pramumoca ha //
Przy szarpnięciu z samej góry opadł najlepszy z bosaków
jak z łodygi lotosowej uderzonej lecą płatki.
śirasastasya vibhraṣṭaḥ papāta ca varāṅkuśaḥ /
nālatāḍanavibhraṣṭaṃ palāśaṃ nalinād iva //
W girlandzie złotej spadł on z grzbietu słonia
górze równego, ze złocistym rzędem,
jak ukwiecone drzewo karnikara
ze szczytu góry rwane pędem wiatru.
sa hemamālī tapanīyabhāṇḍāt papāta nāgād girisaṃnikāśāt /
supuṣpito mārutavegarugṇo mahīdharāgrād iva karṇikāraḥ //
Potomek Indry zabił w pojedynku
kamrata Indry, jak on sam dzielnego,
żądnych zwycięstwa innych twoich ludzi
niszczył, jak wicher łamie tęgie drzewa.
nihatya taṃ narapatim indravikramaṃ sakhāyam indrasya tathaindrir āhave /
tato 'parāṃstava jayakāṅkṣiṇo narān babhañja vāyur balavān drumān iva //