d--- layout: chapter --- Rozdział 21 - Mahabharata Rozdział 21 | Mahabharata Link
Sańdźaja rzekł:
Syn twój, najlepszy rydwannik, gdy na rydwanie stał, władco,
i walczył, był nieugięty jak Rudra majestatyczny.
saṃjaya uvāca /
putrastu te mahārāja rathastho rathināṃ varaḥ /
durutsaho babhau yuddhe yathā rudraḥ pratāpavān //
Ziemia była przesłonięta tysiącem strzał, które ciskał,
zalewał wrogów strzałami, jak wód strumienie gór szczyty.
tasya bāṇasahasraistu pracchannā hyabhavanmahī /
parāṃśca siṣice bāṇair dhārābhir iva parvatān //
Nie było męża żadnego spośród Pandawów w tej walce,
ni konia, słonia, rydwanu, nietkniętych jego strzałami.
na ca so 'sti pumān kaścit pāṇḍavānāṃ mahāhave /
hayo gajo ratho vāpi yo 'sya bāṇair avikṣataḥ //
Każdy wojownik, którego widziałem, o panie ludów,
był poraniony strzałami przez twego syna, Bharato.
yaṃ yaṃ hi samare yodhaṃ prapaśyāmi viśāṃ pate /
sa sa bāṇaiścito 'bhūd vai putreṇa tava bhārata //
Armia ich była okryta strzałami wielkiego duchem,
jak armia kurzem okryta podczas manewrów żołnierzy.
yathā sainyena rajasā samuddhūtena vāhinī /
pratyadṛśyata saṃchannā tathā bāṇair mahātmanaḥ //
Ziemię ze strzał utworzoną widzieliśmy, panie ziemi,
utworzył ją Durjodhana, łucznik o szybkich ramionach.
bāṇabhūtām apaśyāma pṛthivīṃ pṛthivīpate /
duryodhanena prakṛtāṃ kṣiprahastena dhanvinā //
Wśród tych tysięcy żołnierzy wojsk twoich i twoich wrogów
zdał mi się ów Durjodhana jedynym być dzielnym mężem.
teṣu yodhasahasreṣu tāvakeṣu pareṣu ca /
eko duryodhano hyāsīt pumān iti matir mama //
Niezwykłą tam widzieliśmy waleczność twojego syna,
gdy go jednego nie mogli pokonać wszyscy Parthowie.
tatrādbhutam apaśyāma tava putrasya vikramam /
yad ekaṃ sahitāḥ pārthā nātyavartanta bhārata //
Setką strzał ciął Judhiszthirę w walce tej, byku Bharatów,
Bhimę siedemdziesięcioma, a Sahadewę siedmioma.
yudhiṣṭhiraṃ śatenājau vivyādha bharatarṣabha /
bhīmasenaṃ ca saptatyā sahadevaṃ ca saptabhiḥ //
Sześćdziesiąt cztery w Nakulę wbił, innych pięć w Dhrysztadjumnę,
siedmioma synów Draupadi przeszył, trzema Satjakiego,
strzałą niedźwiedzią roztrzaskał łuk Sahadewy, o panie.
nakulaṃ ca catuḥṣaṣṭyā dhṛṣṭadyumnaṃ ca pañcabhiḥ /
saptabhir draupadeyāṃśca tribhir vivyādha sātyakim /
dhanuścicheda bhallena sahadevasya māriṣa //
Odrzucił łuk roztrzaskany syn Madri o wielkiej sile,
inny łuk wielki pochwycił i króla zaatakował,
i dziesięcioma strzałami ciął Durjodhanę w tym boju.
tad apāsya dhanuśchinnaṃ mādrīputraḥ pratāpavān /
abhyadhāvata rājānaṃ pragṛhyānyanmahad dhanuḥ /
tato duryodhanaṃ saṃkhye vivyādha daśabhiḥ śaraiḥ //
Wówczas też mężny Nakula, wspaniały łucznik, strzał dziesięć
przerażających na króla wypuścił i głośno krzyknął.
nakulaśca tato vīro rājānaṃ navabhiḥ śaraiḥ /
ghorarūpair maheṣvāso vivyādha ca nanāda ca //
Satjaki natarł na króla strzałą o drzewcu nagiętym,
siedemdziesięcioma trzema Draupadejowie, Król Prawa
słał siedem, a Bhimasena strzał osiemdziesiąt mu posłał.
sātyakiścāpi rājānaṃ śareṇānataparvaṇā /
draupadeyāstrisaptatyā dharmarājaśca saptabhiḥ /
aśītyā bhīmasenaśca śarai rājānam ārdayat //
Zewsząd był zasypywany strzałami przez wielkich duchem,
nie zachwiał się jednak, władco, w obliczu wszystkich żołnierzy.
samantāt kīryamāṇastu bāṇasaṃghair mahātmabhiḥ /
na cacāla mahārāja sarvasainyasya paśyataḥ //
Wszyscy mężowie widzieli szybkość i zręczność, i siłę
wielkiego duchem herosa, wyższą nad wszystkie stworzenia.
lāghavaṃ sauṣṭhavaṃ cāpi vīryaṃ caiva mahātmanaḥ /
ati sarvāṇi bhūtāni dadṛśuḥ sarvamānavāḥ //
Dhartarasztrowie odeszli niewielki dystans, o władco,
lecz króla nie dostrzegając wrócili odziani w zbroję.
dhārtarāṣṭrāstu rājendra yātvā tu svalpam antaram /
apaśyamānā rājānaṃ paryavartanta daṃśitāḥ //
Gdy nadchodzili w pośpiechu powstał straszliwy harmider,
jakby ocean się wzburzył w porze deszczowej i w nocy.
teṣām āpatatāṃ ghorastumulaḥ samajāyata /
kṣubdhasya hi samudrasya prāvṛṭkāle yathā niśi //
I gdy podeszli do króla w walce niezwyciężonego
rzucili się na Pandawów wielcy łucznicy walczący.
samāsādya raṇe te tu rājānam aparājitam /
pratyudyayur maheṣvāsāḥ pāṇḍavān ātatāyinaḥ //
Syn Drony odpierał atak Bhimy pełnego wzburzenia;
przez strzały, o wielki królu, miotane na wszystkie strony
nie można było rozpoznać mężów, stron głównych, pobocznych.
bhīmasenaṃ raṇe kruddhaṃ droṇaputro nyavārayat /
tato bāṇair mahārāja pramuktaiḥ sarvatodiśam /
nājñāyanta raṇe vīrā na diśaḥ pradiśastathā //
Ci dwaj okrutni w swych czynach, niepowstrzymani, Bharato,
walczyli przerażająco raz atak, raz opór czyniąc;
wstrząsali światem, ich skóra sztywniała od pracy cięciw.
tāvubhau krūrakarmāṇāvubhau bhārata duḥsahau /
ghorarūpam ayudhyetāṃ kṛtapratikṛtaiṣiṇau /
trāsayantau jagat sarvaṃ jyākṣepavihatatvacau //
Śakuni waleczny w boju napierał na Judhiszthirę,
cztery mu konie powalił Subali syn bohaterski
i wydał okrzyk potężny, co całym wojskiem wstrząsnęło.
śakunistu raṇe vīro yudhiṣṭhiram apīḍayat /
tasyāśvāṃścaturo hatvā subalasya suto vibhuḥ /
nādaṃ cakāra balavān sarvasainyāni kampayan //
Lecz w chwili tej Sahadewa mocarny dzielnego króla,
w walce niepokonanego, zabrał na swoim rydwanie.
etasminn antare vīraṃ rājānam aparājitam /
apovāha rathenājau sahadevaḥ pratāpavān //
Na inny rydwan więc stanął Prawości Król Judhiszthira
i dziewięć strzał Śakuniemu posłał, a później pięć posłał;
i głośny ryk z siebie wydał najlepszy z wszystkich łuczników.
athānyaṃ ratham āsthāya dharmarājo yudhiṣṭhiraḥ /
śakuniṃ navabhir viddhvā punar vivyādha pañcabhiḥ /
nanāda ca mahānādaṃ pravaraḥ sarvadhanvinām //
Nastała bitwa wspaniała, lecz, panie, przerażająca,
radość budząca wśród widzów, czczona przez siddhów, ćaranów.
tad yuddham abhavaccitraṃ ghorarūpaṃ ca māriṣa /
īkṣitṛprītijananaṃ siddhacāraṇasevitam //
Uluka inteligentny mistrza łuczników, Nakulę,
bitwą pijanego zalał deszczami strzał ze stron wszystkich.
ulūkastu maheṣvāsaṃ nakulaṃ yuddhadurmadam /
abhyadravad ameyātmā śaravarṣaiḥ samantataḥ //
A bohaterski Nakula rzęsistym deszczem strzał zewsząd
odpierał cięte ataki syna Saubali w tej walce.
tathaiva nakulaḥ śūraḥ saubalasya sutaṃ raṇe /
śaravarṣeṇa mahatā samantāt paryavārayat //
Widziani byli jak walczą dwaj rydwannicy szlachetni,
obaj walczący odważnie, zdolni do zbrodni wzajemnej.
tau tatra samare vīrau kulaputrau mahārathau /
yodhayantāvapaśyetāṃ parasparakṛtāgasau //
Oprócz nich też Krytawarman walcząc z zabójcą swych wrogów –
wnukiem Śiniego – lśnił, królu, jak Śakra w potyczce z Balą.
tathaiva kṛtavarmā tu śaineyaṃ śatrutāpanam /
yodhayañ śuśubhe rājan balaṃ śakra ivāhave //
Łuk Dhrysztadjumny roztrzaskał w potyczce tej Durjodhana,
a łuku pozbawionego ranił ostrymi strzałami.
duryodhano dhanuśchittvā dhṛṣṭadyumnasya saṃyuge /
athainaṃ chinnadhanvānaṃ vivyādha niśitaiḥ śaraiḥ //
Lecz Dhrysztadjumna wciąż walcząc wziąwszy broń inną, wspaniałą,
przeciw królowi bój toczył na oczach wszystkich łuczników.
dhṛṣṭadyumno 'pi samare pragṛhya paramāyudham /
rājānaṃ yodhayāmāsa paśyatāṃ sarvadhanvinām //
Potężna walka nastała pomiędzy nimi, Bharato,
jak starcie dwóch najwspanialszych słoni rozwścieczonych w szale.
tayor yuddhaṃ mahaccāsīt saṃgrāme bharatarṣabha /
prabhinnayor yathā saktaṃ mattayor varahastinoḥ //
Gautama pełen wściekłości, bohater, przeszył strzałami
wieloma z drzewcem nagiętym synów Draupadi mocarnych.
gautamastu raṇe kruddho draupadeyānmahābalān /
vivyādha bahubhiḥ śūraḥ śaraiḥ saṃnataparvabhiḥ //
Walczył on z nimi, jak gdyby cielesny byt ze zmysłami,
toczyli walkę okrutną, nieokiełznaną, bezkresną.
tasya tair abhavad yuddham indriyair iva dehinaḥ /
ghorarūpam asaṃvāryaṃ nirmaryādam atīva ca //
Oni go niepokoili jak zmysły nierozumnego,
on mocno zirytowany przeciw nim walkę prowadził.
te ca taṃ pīḍayāmāsur indriyāṇīva bāliśam /
sa ca tān pratisaṃrabdhaḥ pratyayodhayad āhave //
Walka to była wspaniała, gdy on i oni walczyli,
bez przerwy boje toczyli jak byt cielesny i zmysły.
evaṃ citram abhūd yuddhaṃ tasya taiḥ saha bhārata /
utthāyotthāya hi yathā dehinām indriyair vibho //
Ludzie się z ludźmi zderzyli, słonie z innymi słoniami,
konie zderzyły się z końmi a z rydwannikiem rydwannik,
dalej toczyła się walka straszliwa, o panie ludów.
narāścaiva naraiḥ sārdhaṃ dantino dantibhistathā /
hayā hayaiḥ samāsaktā rathino rathibhistathā /
saṃkulaṃ cābhavad bhūyo ghorarūpaṃ viśāṃ pate //
Ta efektowna, ta straszna, a tamta dzika, o panie,
liczne i straszne potyczki toczyły się, wielki królu.
idaṃ citram idaṃ ghoram idaṃ raudram iti prabho /
yuddhānyāsanmahārāja ghorāṇi ca bahūni ca //
Gdy starli się w wielkiej bitwie ci nieprzyjaciół dręczący,
ranili jeden drugiego, zderzali się, zabijali.
te samāsādya samare parasparam ariṃdamāḥ /
vivyadhuścaiva jaghnuśca samāsādya mahāhave //
Kurz gęsty był tam widziany, przez oręż ich unoszony,
powstały przez powiew wiatru, jeźdźców pędzących na koniach.
teṣāṃ śastrasamudbhūtaṃ rajastīvram adṛśyata /
pravātenoddhataṃ rājan dhāvadbhiścāśvasādibhiḥ //
Wznoszony przez koła wozów, gwałtowne oddechy słoni,
rdzawy jak chmury o zmierzchu kurz drogę słońca przesłaniał.
rathanemisamudbhūtaṃ niḥśvāsaiścāpi dantinām /
rajaḥ saṃdhyābhrakapilaṃ divākarapathaṃ yayau //
Kurzem tym słońce przyćmione cały swój blask zatraciło
i ziemia nim się okryła, i rydwannicy waleczni.
rajasā tena saṃpṛkte bhāskare niṣprabhīkṛte /
saṃchāditābhavad bhūmiste ca śūrā mahārathāḥ //
Lecz zaraz, po krótkiej chwili, opadł kurz we wszystkich stronach,
gdy ziemię, wielki Bharato, skropiła krew bohaterów;
w końcu więc zniknął kurz gęsty, którego widok przerażał.
muhūrtād iva saṃvṛttaṃ nīrajaskaṃ samantataḥ /
vīraśoṇitasiktāyāṃ bhūmau bharatasattama /
upāśāmyat tatastīvraṃ tad rajo ghoradarśanam //
A wówczas, o wielki królu, widziałem już pojedynki
zgodne z pozycją i wiekiem, w pełne okrucieństw południe;
znów widać było, monarcho, jasno świecący blask zbroi.
tato 'paśyaṃ mahārāja dvaṃdvayuddhāni bhārata /
yathāprāgryaṃ yathājyeṣṭhaṃ madhyāhne vai sudāruṇe /
varmaṇāṃ tatra rājendra vyadṛśyantojjvalāḥ prabhāḥ //
Przeszywający huk nastał strzał w bitwie opadających,
jak gdyby wielki trzcinowy gaj wszędzie wokół się palił.
śabdaḥ sutumulaḥ saṃkhye śarāṇāṃ patatām abhūt /
mahāveṇuvanasyeva dahyamānasya sarvataḥ //