d--- layout: chapter --- Rozdział 6 - Mahabharata Rozdział 6 | Mahabharata Link
Dhrytarasztra rzekł:
Ach, cóż to za wielka boleść, znalazł się on w ciężkim stanie!
Jakiej rozkoszy, radości zazna tam, najlepszy z mówców?
dhṛtarāṣṭra uvāca /
aho khalu mahad duḥkhaṃ kṛcchravāsaṃ vasatyasau /
kathaṃ tasya ratistatra tuṣṭir vā vadatāṃ vara //
Gdzie jest miejsce, w którym tkwi on, w wąskiej cieśninie prawości?
Jak on może się uwolnić od tego wielkiego strachu?
sa deśaḥ kva nu yatrāsau vasate dharmasaṃkaṭe /
kathaṃ vā sa vimucyeta narastasmānmahābhayāt //
Przedstaw mi to wszystko, abym mógł wysiłek słuszny podjąć,
bo współczucie mnie ogarnia wielkie, chęć, by go ocalić.
etanme sarvam ācakṣva sādhu ceṣṭāmahe tathā /
kṛpā me mahatī jātā tasyābhyuddharaṇena hi //
Widura rzekł:
Porównanie to podają znawcy wyzwolenia, królu,
dzięki niemu człek znajduje w zaświatach pomyślną ścieżkę.
vidura uvāca /
upamānam idaṃ rājanmokṣavidbhir udāhṛtam /
sugatiṃ vindate yena paralokeṣu mānavaḥ //
Co jest zwane wielką dziczą, to właśnie jest cyklem wcieleń,
co zwą lasem nieprzebytym, jest otchłanią cyklu wcieleń.
yat tad ucyati kāntāraṃ mahat saṃsāra eva saḥ /
vanaṃ durgaṃ hi yat tvetat saṃsāragahanaṃ hi tat //
To, co określają jako dzikie bestie, to choroby,
a kobietę z wielkim cielskiem, która tam się znajdowała,
mędrcy zwą starością, która niszczy cerę i urodę.
ye ca te kathitā vyālā vyādhayaste prakīrtitāḥ /
yā sā nārī bṛhatkāyā adhitiṣṭhati tatra vai /
tām āhustu jarāṃ prājñā varṇarūpavināśinīm //
Studnia tamta, panie ludzi, to ciało ucieleśnionych,
wielki wąż, który przebywa na dnie studni, to czas właśnie,
kres wszelkich cielesnych stworzeń, ten, który zabiera wszystko.
yastatra kūpo nṛpate sa tu dehaḥ śarīriṇām /
yastatra vasate 'dhastānmahāhiḥ kāla eva saḥ /
antakaḥ sarvabhūtānāṃ dehināṃ sarvahāryasau //
Pnącze, które w środku studni wyrosło, gdzie zwisa człowiek
na odnóżach, to nadzieja na życie cielesnych stworzeń.
kūpamadhye ca yā jātā vallī yatra sa mānavaḥ /
pratāne lambate sā tu jīvitāśā śarīriṇām //
A ten, który wokół drzewa człapie, u wlotu do studni,
sześciopyski słoń, o królu, jako pełny rok jest znany,
pyski jego – pory roku, nóg dwanaście – to miesiące.
sa yastu kūpavīnāhe taṃ vṛkṣaṃ parisarpati /
ṣaḍvaktraḥ kuñjaro rājan sa tu saṃvatsaraḥ smṛtaḥ /
mukhāni ṛtavo māsāḥ pādā dvādaśa kīrtitāḥ //
Myszy stale tam aktywne, które podgryzają drzewo,
myśliciele nazywają dniami i nocami istot,
pszczoły tam zamieszkujące uznają za namiętności.
ye tu vṛkṣaṃ nikṛntanti mūṣakāḥ satatotthitāḥ /
rātryahāni tu tānyāhur bhūtānāṃ paricintakāḥ /
ye te madhukarāstatra kāmāste parikīrtitāḥ //
Miodem obficie płynące strumienie rozpoznać trzeba
jako soki namiętności, w których ludzie się nurzają.
yāstu tā bahuśo dhārāḥ sravanti madhunisravam /
tāṃstu kāmarasān vidyād yatra majjanti mānavāḥ //
Tak oto ci, którzy znają obrót koła transmigracji,
oświeceni, przecinają więzy koła transmigracji.
evaṃ saṃsāracakrasya parivṛttiṃ sma ye viduḥ /
te vai saṃsāracakrasya pāśāṃśchindanti vai budhāḥ //