d--- layout: chapter --- Rozdział 56 - Mahabharata Rozdział 56 | Mahabharata Link
I rzekł Sańdźaja:
Gdy przeminęła noc, Bharato, Bhiszma o wielkim duchu stanął na czele armii Bharatów i w otoczeniu całego wojska ruszył na wrogów, pełen gniewu. Za nim jechał Drona, Durjodhana, Bahlikowie, Durmarszana i Ćitrasena mocarny z licznymi wojskami i inni królowie. W otoczeniu wielkich rydwanników pełnych energii i męstwa, tych przednich królów, o królu, Bhiszma jaśniał niczym Indra Gromodzierżca w otoczeniu bogów, o największy z królów! Wielkie proporce łopocą na karkach ogromnych słoni idących na czele armii, błyskając na czerwono, żółto, czarno i biało, na karkach wielkich słoni. Ta armia razem z Synem Śantanu, z wielkimi rydwannikami, słoniami i rumakami podobna jest niebu, co grzmi i się łyska, kiedy chmury zbierają się w porze deszczy. (5) I oto ta straszna armia Kaurawów, gotowa do bitwy, strzeżona przez Bhiszmę, z całym pędem rusza na Ardźunę, jak rzeka o bystrym nurcie.
Widzi Ardźuna Z-Małpą-W-Godle z oddali, jak wylewa się ten szyk Narowistego Słonia skrywający swą energię różnoraką, okolony powodzią słoni, koni, piechurów, podobny do wielkiej chmury deszczowej. I rusza na swym zbrojnym rydwanie z godłem, w białe konie zaprzężonym, buhaj ludzi, mąż o wielkim duchu, na czele armii, niewzruszony w swym postanowieniu, by wszystkich wrogów zabić. Na widok Ardźuny Z-Małpą-W-Godle, tęgo uzbrojonego, gotowego na bój, na rydwanie z mocnym dyszlem i dobrym siedziskiem powożonym przez Krysznę, buhaja Jadawów, tracą ducha wszyscy Kaurawowie wraz z twoimi synami. Widzą teraz ten królewski szyk pod dowództwem Zdobnego-W-Diadem, największego rydwannika wśród światów, który broń unosi, a po każdej jego stronie idzie po cztery tysiące słoni w szale. Jego wojska ustawione są w ten sam sposób, w jaki poprzedniego dnia swój szyk Król Prawa, Potomek Kaurawów ustawił; na czele stają, zgodnie z rozkazem, najlepsi wojownicy Pańćalów Pandawowie i oddziały Ćedi. (10)
I rozlega się zewsząd dudnienie tysięcy bębnów wartko uderzanych, zawyły konchy, huknęły kotły, lwim rykiem ryknęli wojownicy. Zadźwięczały głośno łuki napinane przez mężnych żołnierzy. W jednej chwili wycie konch zagłusza łoskot bębnów i cymbałów, wypełniając przestwór, jego kanwę tworzy wzbijający się z ziemi kurz. I widząc tę jasną tkaninę światła rozpiętą, rzucają się na siebie.
Rydwannik atakuje rydwannika, a ten pada na ziemię z koniem, rydwanem i godłem. Pada słonnik przez słonnika trafiony i piechur od ciosów piechura. (15) Świetne oddziały konnicy, uciekające przed nacierającymi oddziałami wroga, równie świetnymi, posiekane strzałami, chłostane pociskami i mieczami — aż oczom nie chce się wierzyć. Lecą na ziemię tarcze porzucane przez mężów, ozdobione złotymi gwiazdami, rozdarte toporami, pociskami i mieczami. Rydwannicy padają razem z woźnicami, z rękoma połamanymi przez kły i trąby. Potężni rydwannicy strącają potężnych rydwanników, bijąc w nich strzałami. Ludzie wpadają w rozpacz, słysząc krzyk cierpienia młodych jeźdźców i piechurów, ciągniętych po ziemi i wyrzucanych w górę przez rozpędzone zalewy słoni, które kłami i trąbami miażdżą ich ciała.
W tym kłębowisku słoni, rumaków i rydwanów powstającym ku przerażeniu młodych jeźdźców i piechurów, Bhiszma dostrzega Ardźunę Z-Małpą-W-Proporcu w otoczeniu rydwanników. (20) Syn Śantanu, ze wzniesionym godłem z palmą, co wysokość pięciu zwykłych palm miała, niesiony pędem świetnych koni u jego rydwanu, cwałujących ze wszystkich sił, podjeżdża do Ardźuny Zdobnego-W-Diadem, wykuwającego sobie płonącą drogę wielką strzałami do niczym błyskawicami. Do Syna Indry, równego samemu Indrze Mocarnemu, zbliżają się też, z Droną na czele, Krypa, Śalja, Wiwinśati, Durjodhana i Saumadatti, mój królu!
Aż tu migiem wyrywa się, wyjechawszy z przedniej linii szyku rydwanów Syn Ardźuny, Abhimanju, znawca wszelkiej broni, w błyszczącym złotym pancerzu. Ów siostrzeniec Kryszny, beznamiętny w czynach, druzgoce wielki oręż tych wielkich rydwanników, a w czynie tym podobny jest do samego Pana Agniego z girlandą z płomieni, kiedy go podleją obiatami wśród inkantacji mantr. Bhiszma o szlachetnym duchu natychmiast uwalnia rzekę pieniącą się krwią wrogów i, omijając Syna Subhadry, atakuje wielkiego rydwannika, Syna Prythy Ardźuny. (25) A Zdobny-W-Diadem tylko uśmiecha się i siecią wielkich strzał wypuszczoną z łuku Gandiwy z gromkim łoskotem Gandiwy rozrywa wielką sieć pocisków Bhiszmy z nieprawdopodobną mocą. I Ten-Z-Małpą-W-Godle o wielkim duchu i czynach beznamiętnych, zalewa Bhiszmę, największego ze wszystkich łuczników, powodzią strzał i świetlistymi bhallami. Cały świat, Kurowie i Sryńdźajowie patrzą ten szlachetny pojedynek Bhiszmy i Zdobywcy-Skarbu, najlepszych z ludzi, toczący się wśród szczęku łuków.
saṃjaya uvāca /
vyuṣṭāṃ niśāṃ bhārata bhāratānām anīkinīnāṃ pramukhe mahātmā /
yayau sapatnān prati jātakopo vṛtaḥ samagreṇa balena bhīṣmaḥ //
taṃ droṇaduryodhanabāhlikāśca tathaiva durmarṣaṇacitrasenau /
jayadrathaścātibalo balaughair nṛpāstathānye 'nuyayuḥ samantāt //
sa tair mahadbhiśca mahārathaiś ca tejasvibhir vīryavadbhiśca rājan /
rarāja rājottama rājamukhyair vṛtaḥ sa devair iva vajrapāṇiḥ //
tasminn anīkapramukhe viṣaktā dodhūyamānāśca mahāpatākāḥ /
suraktapītāsitapāṇḍurābhā mahāgajaskandhagatā virejuḥ //
sā vāhinī śāṃtanavena rājñā mahārathair vāraṇavājibhiśca /
babhau savidyutstanayitnukalpā jalāgame dyaur iva jātameghā //
tato raṇāyābhimukhī prayātā pratyarjunaṃ śāṃtanavābhiguptā /
senā mahogrā sahasā kurūṇāṃ vego yathā bhīma ivāpagāyāḥ //
taṃ vyālanānāvidhagūḍhasāraṃ gajāśvapādātarathaughapakṣam /
vyūhaṃ mahāmeghasamaṃ mahātmā dadarśa dūrāt kapirājaketuḥ //
sa niryayau ketumatā rathena nararṣabhaḥ śvetahayena vīraḥ /
varūthinā sainyamukhe mahātmā vadhe dhṛtaḥ sarvasapatnayūnām //
sūpaskaraṃ sottarabandhureṣaṃ yattaṃ yadūnām ṛṣabheṇa saṃkhye /
kapidhvajaṃ prekṣya viṣedur ājau sahaiva putraistava kauraveyāḥ //
prakarṣatā guptam udāyudhena kirīṭinā lokamahārathena /
taṃ vyūharājaṃ dadṛśustvadīyāś catuścaturvyālasahasrakīrṇam //
yathā hi pūrve 'hani dharmarājñā vyūhaḥ kṛtaḥ kauravanandanena /
tathā tathoddeśam upetya tasthuḥ pāñcālamukhyaiḥ saha cedimukhyāḥ //
tato mahāvegasamāhatāni bherīsahasrāṇi vinedur ājau /
śaṅkhasvanā dundubhinisvanāśca sarveṣvanīkeṣu sasiṃhanādāḥ //
tataḥ sabāṇāni mahāsvanāni visphāryamāṇāni dhanūṃṣi vīraiḥ /
kṣaṇena bherīpaṇavapraṇādān antardadhuḥ śaṅkhamahāsvanāśca //
tacchaṅkhaśabdāvṛtam antarikṣam uddhūtabhaumadrutareṇujālam /
mahāvitānāvatataprakāśam ālokya vīrāḥ sahasābhipetuḥ //
rathī rathenābhihataḥ sasūtaḥ papāta sāśvaḥ sarathaḥ saketuḥ /
gajo gajenābhihataḥ papāta padātinā cābhihataḥ padātiḥ //
āvartamānānyabhivartamānair bāṇaiḥ kṣatānyadbhutadarśanāni /
prāsaiśca khaḍgaiśca samāhatāni sadaśvavṛndāni sadaśvavṛndaiḥ //
suvarṇatārāgaṇabhūṣitāni śarāvarāṇi prahitāni vīraiḥ /
vidāryamāṇāni paraśvadhaiśca prāsaiśca khaḍgaiśca nipetur urvyām //
gajair viṣāṇair varahastarugṇāḥ kecit sasūtā rathinaḥ prapetuḥ /
gajarṣabhāścāpi ratharṣabheṇa nipetire bāṇahatāḥ pṛthivyām //
gajaughavegoddhatasāditānāṃ śrutvā niṣedur vasudhāṃ manuṣyāḥ /
ārtasvaraṃ sādipadātiyūnāṃ viṣāṇagātrāvaratāḍitānām //
saṃbhrāntanāgāśvarathe prasūte mahābhaye sādipadātiyūnām /
mahārathaiḥ saṃparivāryamāṇaṃ dadarśa bhīṣmaḥ kapirājaketum //
taṃ pañcatālocchritatālaketuḥ sadaśvavegoddhatavīryayātaḥ /
mahāstrabāṇāśanidīptamārgaṃ kirīṭinaṃ śāṃtanavo 'bhyadhāvat //
tathaiva śakrapratimānakalpam indrātmajaṃ droṇamukhābhisasruḥ /
kṛpaśca śalyaśca viviṃśatiśca duryodhanaḥ saumadattiśca rājan //
tato rathānīkamukhād upetya sarvāstravit kāñcanacitravarmā /
javena śūro 'bhisasāra sarvāṃs tathārjunasyātra suto 'bhimanyuḥ //
teṣāṃ mahāstrāṇi mahārathānām asaktakarmā vinihatya kārṣṇiḥ /
babhau mahāmantrahutārcimālī sadogataḥ san bhagavān ivāgniḥ //
tataḥ sa tūrṇaṃ rudhirodaphenāṃ kṛtvā nadīṃ vaiśasane ripūṇām /
jagāma saubhadram atītya bhīṣmo mahārathaṃ pārtham adīnasattvaḥ //
tataḥ prahasyādbhutadarśanena gāṇḍīvanirhrādamahāsvanena /
vipāṭhajālena mahāstrajālaṃ vināśayāmāsa kirīṭamālī //
tam uttamaṃ sarvadhanurdharāṇām asaktakarmā kapirājaketuḥ /
bhīṣmaṃ mahātmābhivavarṣa tūrṇaṃ śaraughajālair vimalaiśca bhallaiḥ //
evaṃvidhaṃ kārmukabhīmanādam adīnavat satpuruṣottamābhyām /
dadarśa lokaḥ kurusṛñjayāśca tad dvairathaṃ bhīṣmadhanaṃjayābhyām //