d--- layout: chapter --- Rozdział 65 - Mahabharata Rozdział 65 | Mahabharata Link
I rzekł Sańdźaja:
Gdy odeszła noc i wzeszło słońce, oba wojska znów podjęły walkę, o królu. Ruszyli do ataku, kipiąc gniewem, śmierci wzajemnej pragnąc. Wcześniej ustawili swoje swoje armie w szykach, popatrując na siebie nawzajem, podnieceni, gotowi do walki wojownicy — Pandawowie i Dhrytarasztrowice, boś ty słuchał złych doradców, królu! Bhiszma strzegł szyku Krokodyla, o królu, i tak samo Pandawowie strzegli swego szyku.
I oto twój wielki ojciec Bhiszma O-Boskim-Ślubowaniu, arcyrydwannik, wyjeżdża na linię frontu otoczony wielkim zastępem rydwanów. (5) Za nim idą następni, jedni za drugimi, ustawieni odpowiednio do oddziału: rydwannicy, piechota, słonnica i kawaleria. Widząc ich ruszających do boju, przesławni Pandawowie ustawiają się w królewskim, niezwyciężonym szyku Jastrzębia. Dziob ozdabia mocarny Bhimasena. Oczami są niepokonany Śikhandin i Wnuk Pryszaty Dhrysztadjumna. Na głowie stoi Satjaki silny prawdą, a na szyi — Syn Prythy Ardźuna, potrząsając Gandiwą. Lewe skrzydło stanowi cała dywizja wraz z czcigodnym Drupadą o wielkim duchu i jego synem. (10) Na prawym skrzydle staje Kaikeja, dowódca dywizji, a z a nim synowie Draupadi i mężny Syn Subhadry Abhimanju. A na ogonie ustawia się sam czcigodny król Judhiszthira, piękny swoją siłą, razem z braćmi bliźniakami.
I oto Bhima wchodzi w szyk Krokodyla od przodu i rusza na Bhiszmę, okrywając go strzałami. Ale Bhiszma ciężkimi pociskami uderza, wywołując zamęt w ustawionej w szyku armii Synów Pandu. Wśród tego omroczenia Ardźuna Zdobywca-Skarbu, stojący u czoła szyku, błyskawicznie trafia Bhiszmę tysiącem strzał. (15) Powstrzymuje jego atak i ustawia się z rozochoconymi oddziałami do walki.
Wtedy król Durjodhana, rydwannik najmocniejszy z mocarnych, przypomniawszy sobie straszną rzeź dokonaną przez tego siłacza i śmierć swoich braci, rzecze do Syna Bharadwadźi Drony:
— Mistrzu, ty zawsze chciałeś mojego dobra, bezgrzeszny. Wszak my, znalazłszy w tobie wsparcie oraz w wielkim praojcu Bhiszmie z pewnością pokusić byśmy się mogli nawet o zwycięstwo nad bogami samymi, a cóż dopiero nad synami Pandu, trzebieńcami skarlałymi. Więc spraw, by oni zginęli! Niechaj ci szczęście sprzyja!
Na te słowa Drona, razem z twoim synem, o czcigodny, przełamuje szyk Pandawów. Widzi to Wnuk Śiniego Satjaki. (20) Zatrzymuje Dronę i tak zaczyna się bój pełen zgiełku, od którego włos na głowie się jeży. Syn Bharadwadźi, rozpłomieniony gniewem, ostrymi strzałami trafia Wnuk Śiniego w obojczyk, śmieje się przy tym chyba. Bhimasena, równie rozgniewany, odpowiada tym samym Synowi Bharadwadźi i w ten sposób udaje mu się osłonić Satjakiego przed Droną, najlepszym wśród wojowników. Teraz Bhiszmę i Śalję także gniew ogarnia i zasypują Bhimasenę strzałami, o czcigodny. Gniew ogarnia też Abhimanju i Synów Draupadi, którzy szyją oni ostrymi strzałami w tamtych, jak tylko broń podniosą, czcigodny. (25) Ale oto do Bhiszmy i Drony mocarnych, wśród rozjuszonych Pandawów w ataku, podjeżdża wielki łucznik Śikhandin. Ten mąż bohaterski, mocno dzierżąc swój łuk huczący jak chmura deszczowa, w jednej chwili zalewa ich deszczem strzał, słońce nim zasłania. Wielki praojciec Bharatów już chce atakować Śikhandina, ale się w ostatniej chwili się powstrzymuje, przypomina sobie bowiem o tym, że tamten jest kobietą. Z rozkazu twego syna nadjeżdża Drona, wielki królu, by osłonić Bhiszmę. Śikhandin rusza na Dronę, najlepszego wojownika, cofa się jednak przed nim jak przed ogniem szalejącym w końcu czasu.(30) Twój syn, panie plemion, z wielkim oddziałem osłaniając Bhiszmę, rusza do ataku, gnany pragnieniem wielkiej sławy. Pandawowie, o królu, z Ardźuną Zdobywcą-Skarbu na czele, zakleszczają Bhiszmę, skupiwszy wszystkie swoje myśli na zwycięstwie. I rozpoczyna się bój straszny, jak ten dawny bój bogów i Danawów, między tymi, co zwycięstwa pragnęli i wiecznej, najcudowniejszej sławy.
saṃjaya uvāca /
vyuṣitāyāṃ ca śarvaryām udite ca divākare /
ubhe sene mahārāja yuddhāyaiva samīyatuḥ //
abhyadhāvaṃśca saṃkruddhāḥ parasparajigīṣavaḥ /
te sarve sahitā yuddhe samālokya parasparam //
pāṇḍavā dhārtarāṣṭrāśca rājan durmantrite tava /
vyūhau ca vyūhya saṃrabdhāḥ samprayuddhāḥ prahāriṇaḥ //
arakṣanmakaravyūhaṃ bhīṣmo rājan samantataḥ /
tathaiva pāṇḍavā rājann arakṣan vyūham ātmanaḥ //
sa niryayau rathānīkaṃ pitā devavratastava /
mahatā rathavaṃśena saṃvṛto rathināṃ varaḥ //
itaretaram anvīyur yathābhāgam avasthitāḥ /
rathinaḥ pattayaścaiva dantinaḥ sādinastathā //
tān dṛṣṭvā prodyatān saṃkhye pāṇḍavāśca yaśasvinaḥ /
śyenena vyūharājena tenājayyena saṃyuge //
aśobhata mukhe tasya bhīmaseno mahābalaḥ /
netre śikhaṇḍī durdharṣo dhṛṣṭadyumnaśca pārṣataḥ //
śīrṣaṃ tasyābhavad vīraḥ sātyakiḥ satyavikramaḥ /
vidhunvan gāṇḍivaṃ pārtho grīvāyām abhavat tadā //
akṣauhiṇyā samagrā yā vāmapakṣo 'bhavat tadā /
mahātmā drupadaḥ śrīmān saha putreṇa saṃyuge //
dakṣiṇaścābhavat pakṣaḥ kaikeyo 'kṣauhiṇīpatiḥ /
pṛṣṭhato draupadeyāśca saubhadraścāpi vīryavān //
pṛṣṭhe samabhavacchrīmān svayaṃ rājā yudhiṣṭhiraḥ /
bhrātṛbhyāṃ sahito dhīmān yamābhyāṃ cāruvikramaḥ //
praviśya tu raṇe bhīmo makaraṃ mukhatastadā /
bhīṣmam āsādya saṃgrāme chādayāmāsa sāyakaiḥ //
tato bhīṣmo mahāstrāṇi pātayāmāsa bhārata /
mohayan pāṇḍuputrāṇāṃ vyūḍhaṃ sainyaṃ mahāhave //
saṃmuhyati tadā sainye tvaramāṇo dhanaṃjayaḥ /
bhīṣmaṃ śarasahasreṇa vivyādha raṇamūrdhani //
parisaṃvārya cāstrāṇi bhīṣmamuktāni saṃyuge /
svenānīkena hṛṣṭena yuddhāya samavasthitaḥ //
tato duryodhano rājā bhāradvājam abhāṣata /
pūrvaṃ dṛṣṭvā vadhaṃ ghoraṃ balasya balināṃ varaḥ /
bhrātṝṇāṃ ca vadhaṃ yuddhe smaramāṇo mahārathaḥ //
ācārya satataṃ tvaṃ hi hitakāmo mamānagha /
vayaṃ hi tvāṃ samāśritya bhīṣmaṃ caiva pitāmaham //
devān api raṇe jetuṃ prārthayāmo na saṃśayaḥ /
kimu pāṇḍusutān yuddhe hīnavīryaparākramān //
evam uktastato droṇastava putreṇa māriṣa /
abhinat pāṇḍavānīkaṃ prekṣamāṇasya sātyakeḥ //
sātyakistu tadā droṇaṃ vārayāmāsa bhārata /
tataḥ pravavṛte yuddhaṃ tumulaṃ lomaharṣaṇam //
śaineyaṃ tu raṇe kruddho bhāradvājaḥ pratāpavān /
avidhyanniśitair bāṇair jatrudeśe hasann iva //
bhīmasenastataḥ kruddho bhāradvājam avidhyata /
saṃrakṣan sātyakiṃ rājan droṇācchastrabhṛtāṃ varāt //
tato droṇaśca bhīṣmaśca tathā śalyaśca māriṣa /
bhīmasenaṃ raṇe kruddhāśchādayāṃcakrire śaraiḥ //
tatrābhimanyuḥ saṃkruddho draupadeyāśca māriṣa /
vivyadhur niśitair bāṇaiḥ sarvāṃstān udyatāyudhān //
bhīṣmadroṇau ca saṃkruddhāvāpatantau mahābalau /
pratyudyayau śikhaṇḍī tu maheṣvāso mahāhave //
pragṛhya balavad vīro dhanur jaladanisvanam /
abhyavarṣaccharaistūrṇaṃ chādayāno divākaram //
śikhaṇḍinaṃ samāsādya bharatānāṃ pitāmahaḥ /
avarjayata saṃgrāme strītvaṃ tasyānusaṃsmaran //
tato droṇo mahārāja abhyadravata taṃ raṇe /
rakṣamāṇastato bhīṣmaṃ tava putreṇa coditaḥ //
śikhaṇḍī tu samāsādya droṇaṃ śastrabhṛtāṃ varam /
avarjayata saṃgrāme yugāntāgnim ivolbaṇam //
tato balena mahatā putrastava viśāṃ pate /
jugopa bhīṣmam āsādya prārthayāno mahad yaśaḥ //
tathaiva pāṇḍavā rājan puraskṛtya dhanaṃjayam /
bhīṣmam evābhyavartanta jaye kṛtvā dṛḍhāṃ matim //
tad yuddham abhavad ghoraṃ devānāṃ dānavair iva /
jayaṃ ca kāṅkṣatāṃ nityaṃ yaśaśca paramādbhutam //