d--- layout: chapter --- Rozdział 30 - Mahabharata Rozdział 30 | Mahabharata Link
A ci, którzy we mnie widzą, choćby i w obliczu śmierci,
nadbyt, a także nadbóstwo, nadofiarę – ci mnie znają,
mając myśli zaprzęgnięte.
arjuna uvāca /
kiṃ tadbrahma kimadhyātmaṃ kiṃ karma puruṣottama /
adhibhūtaṃ ca kiṃ proktam adhidaivaṃ kimucyate //
Ardźuna rzekł:
Czym jest brahman, a czym nadjaźń, czym jest czyn, najlepszy z ludzi?
Co nazwane jest nadbytem i co mieni się nadbóstwem?
adhiyajñaḥ kathaṃ ko 'tra dehe 'sminmadhusūdana /
prayāṇakāle ca kathaṃ jñeyo 'si niyatātmabhiḥ //
Kto jest tutaj nadofiarą i jak w ciele on przebywa?
Jak cię powściągliwy pozna w chwili śmierci, Madhu-gromco?
śrībhagavānuvāca /
akṣaraṃ brahma paramaṃ svabhāvo 'dhyātmamucyate /
bhūtabhāvodbhavakaro visargaḥ karmasaṃjñitaḥ //
Chwalebny Pan rzekł:
Dalekie, niezmienne – brahman. Nadjaźń to natura rzeczy.
Czynem zaś zwą emanację – sprawcę stanów i stwarzania.
adhibhūtaṃ kṣaro bhāvaḥ puruṣaścādhidaivatam /
adhiyajño 'hamevātra dehe dehabhṛtāṃ vara //
Nadbyt jest zniszczalnym stanem, a zaś Człowiek jest nadbóstwem.
Nadofiarą jam jest w ciele, o najlepszy wśród wcielonych.
antakāle ca māmeva smaranmuktvā kalevaram /
yaḥ prayāti sa madbhāvaṃ yāti nāstyatra saṃśayaḥ //
W chwili śmierci kto odchodzi, zrzuca ciało o mnie myśląc,
ten osiąga mą Naturę, tutaj nie ma wątpliwości.
yaṃ yaṃ vāpi smaranbhāvaṃ tyajatyante kalevaram /
taṃ tamevaiti kaunteya sadā tadbhāvabhāvitaḥ //
Jakikolwiek stan pamięta, gdy na koniec zrzuca ciało,
k niemu idzie, synu Kunti, gdyż ta myśl go stale stwarza.
tasmātsarveṣu kāleṣu māmanusmara yudhya ca /
mayyarpitamanobuddhirmāmevaiṣyasyasaṃśayaḥ //
Zatem w każdej chwili o mnie rozpamiętu, stań do walki!
Gdy myśl, rozum we mnie spoczną, do mnie przyjdziesz bez wątpienia.
abhyāsayogayuktena cetasā nānyagāminā /
paramaṃ puruṣaṃ divyaṃ yāti pārthānucintayan //
Synu Prythy, kto rozmyśla o Człowieku boskim, pierwszym,
myślą, nigdzie nieodbieżną, sprzęgniętą z praktyką jogi,
ten do niego się udaje.
kaviṃ purāṇamanuśāsitāramaṇoraṇīyāṃsamanusmaredyaḥ /
sarvasya dhātāramacintyarūpamādityavarṇaṃ tamasaḥ parastāt //
Kto będzie pamiętał o wieszczu prastarym,
rozporządzającym, od drobiny mniejszym,
demiurgu wszechrzeczy, nieznanego kształtu,
o barwie słońca, dalekim od mroku,
prayāṇakāle manasācalena bhaktyā yukto yogabalena caiva /
bhruvormadhye prāṇamāveśya samyaksa taṃ paraṃ puruṣamupaiti divyam //
ten w oddaniu trwając myślą niewzruszoną,
gdy dech między brwiami, dzięki sile jogi
właściwie umieści, to w momencie śmierci
Człowieka, boskiego, pierwszego osiągnie.
yadakṣaraṃ vedavido vadanti viśanti yadyatayo vītarāgāḥ /
yadicchanto brahmacaryaṃ caranti tatte padaṃ saṃgraheṇa pravakṣye //
Tę, którą znawcy Wed zowią niepodzielną,
którą beznamiętni sięgają z wysiłkiem,
której pragnąc, śluby uczniowskie spełniają,
tę właśnie siedzibę w skrócie ci opiszę.
sarvadvārāṇi saṃyamya mano hṛdi nirudhya ca /
mūrdhnyādhāyātmanaḥ prāṇamāsthito yogadhāraṇām //
A gdy zamknie wszystkie bramy, umysł w sercu wraz zatrzyma,
w szczycie głowy tchnienie zmieści i trwa w koncentracji jogi,
omityekākṣaraṃ brahma vyāharanmāmanusmaran /
yaḥ prayāti tyajandehaṃ sa yāti paramāṃ gatim //
„OM” – brahmana głoskę pierwszą mówiąc, o mnie gdy rozmyśla,
ciało zrzuca i odchodzi, ten najwyższy cel osiąga.
ananyacetāḥ satataṃ yo māṃ smarati nityaśaḥ /
tasyāhaṃ sulabhaḥ pārtha nityayuktasya yoginaḥ //
Jogin, który stale myśli o mnie, wiecznie zaprzężony,
myśl nie bieży mu gdzie indziej, łatwo mnie osiąga, Partho.
māmupetya punarjanma duḥkhālayamaśāśvatam /
nāpnuvanti mahātmānaḥ saṃsiddhiṃ paramāṃ gatāḥ //
Wielcy duchem, mnie sięgnąwszy, nie doznają już narodzin
pełnych cierpień, tymczasowych, gdyż są w miejscu doskonałym.
ā brahmabhuvanāllokāḥ punarāvartino 'rjuna /
māmupetya tu kaunteya punarjanma na vidyate //
Światy, po siedzibę Brahmy, są miejscami powracania,
lecz kto mnie sięgnął, Ardźuno, ten ponownie się nie rodzi.
sahasrayugaparyantamaharyadbrahmaṇo viduḥ /
rātriṃ yugasahasrāntāṃ te 'horātravido janāḥ //
Ludzie, co dzień Brahmy znają jako jeden tysiąc epok,
i noc jako epok tysiąc – oni dzień i noc poznali.
avyaktādvyaktayaḥ sarvāḥ prabhavantyaharāgame /
rātryāgame pralīyante tatraivāvyaktasaṃjñake //
Z dnia nadejściem przejawione staje się z nieprzejawienia,
a wraz z nocą się rozpływa w tym, co zwą nieprzejawionym.
bhūtagrāmaḥ sa evāyaṃ bhūtvā bhūtvā pralīyate /
rātryāgame 'vaśaḥ pārtha prabhavatyaharāgame //
Z przyjściem nocy ten zbiór bytów, powstający wciąż na nowo,
się rozpływa, synu Prythy, z dniem bezwolnie znów powstaje.
parastasmāttu bhāvo 'nyo 'vyakto 'vyaktātsanātanaḥ /
yaḥ sa sarveṣu bhūteṣu naśyatsu na vinaśyati //
Jednak wyższy byt istnieje, wieczny i nieprzejawiony,
różny od nieprzejawienia. Gdy wszystkie istoty giną,
on to istnieć nie przestaje.
avyakto 'kṣara ityuktas tamāhuḥ paramāṃ gatim /
yaṃ prāpya na nivartante taddhāma paramaṃ mama //
Niezjawiony, niepodzielny – mówią o nim: „cel najwyższy”.
Gdy go sięgną, nie wracają – oto świetna ma siedziba.
puruṣaḥ sa paraḥ pārtha bhaktyā labhyastvananyayā /
yasyāntaḥsthāni bhūtāni yena sarvamidaṃ tatam //
On Człowiekiem jest najwyższym poprzez miłość osiąganym.
W nim się mieszczą wszystkie byty, on to wszystko rozpościera.
yatra kāle tvanāvṛttimāvṛttiṃ caiva yoginaḥ /
prayātā yānti taṃ kālaṃ vakṣyāmi bharatarṣabha //
Teraz powiem ci o czasie, w jakim jogini odchodząc,
wracają bądź nie wracają, o buhaju wśród Bharatów.
agnirjyotirahaḥ śuklaḥ ṣaṇmāsā uttarāyaṇam /
tatra prayātā gacchanti brahma brahmavido janāḥ //
Ludzie, co brahmana znają, umierając w ogniu, w świetle,
podczas dnia, w miesiącu jasnym, czy w półroczu ku północy
– do brahmana się udają.
dhūmo rātristathā kṛṣṇaḥ ṣaṇmāsā dakṣiṇāyanam /
tatra cāndramasaṃ jyotiryogī prāpya nivartate //
W dymie, w nocy, w miesiąc ciemny i w półroczu ku południu,
jogin w światło księżycowe wchodzi, ale znów powraca.
śuklakṛṣṇe gatī hyete jagataḥ śāśvate mate /
ekayā yātyanāvṛttim anyayāvartate punaḥ //
Te dwie drogi – ciemna, jasna – są uznane za odwieczne,
z jednej już się nie powraca, z drugiej wraca się ponownie.
naite sṛtī pārtha jānanyogī muhyati kaścana /
tasmātsarveṣu kāleṣu yogayukto bhavārjuna //
Jogin, który te dwie ścieżki poznał, nie zbłądzi, Ardźuno.
Zatem w każdej chwili, Partho, zawsze w jogę się zaprzęgaj!
vedeṣu yajñeṣu tapaḥsu caiva dāneṣu yatpuṇyaphalaṃ pradiṣṭam /
atyeti tatsarvamidaṃ viditvā yogī paraṃ sthānamupaiti cādyam //