d--- layout: chapter --- Rozdział 53 - Mahabharata Rozdział 53 | Mahabharata Link
Sańdźaja rzekł:
Kiedy Prythy syn przyrzekał, że pokona władcę Sindhu,
to barczysty Wasudewa do Zdobywcy Dóbr przemówił:
saṃjaya uvāca /
pratijñāte tu pārthena sindhurājavadhe tadā /
vāsudevo mahābāhur dhanaṃjayam abhāṣata //
„Gdy poznałeś myśli braci, przysięgę śpiesznie złożyłeś:
»Jutro zniszczę władcę Sindhu« – lecz to było lekkomyślne.
bhrātṝṇāṃ matam ājñāya tvayā vācā pratiśrutam /
saindhavaṃ śvo 'smi hanteti tat sāhasatamaṃ kṛtam //
Wziąłeś na się wielkie brzemię, ze mną się nie naradziwszy.
Co tu zrobić, by przed światem całym tu się nie ośmieszyć?
asaṃmantrya mayā sārdham atibhāro 'yam udyataḥ /
kathaṃ nu sarvalokasya nāvahāsyā bhavemahi //
Mam w obozie Dhartarasztrów kilku szpiegów umieszczonych,
przybyli do mnie pośpiesznie, by powiedzieć o zdarzeniach.
dhārtarāṣṭrasya śibire mayā praṇihitāścarāḥ /
ta ime śīghram āgamya pravṛttiṃ vedayanti naḥ //
Gdy solennie przyrzekałeś pogromienie władcy Sindhu,
usłyszeli wielki hałas lwich okrzyków, instrumentów
tvayā vai sampratijñāte sindhurājavadhe tadā /
siṃhanādaḥ savāditraḥ sumahān iha taiḥ śrutaḥ //
i Dhartarasztrowie drżeli z Saindhawami od tych wrzasków:
»Musi powód być tych ryków« – pomyśleli i czekali.
tena śabdena vitrastā dhārtarāṣṭrāḥ sasaindhavāḥ /
nākasmāt siṃhanādo 'yam iti matvā vyavasthitāḥ //
Wrzawa wielka rozgorzała wśród Kaurawów, długoręki,
wśród konnicy, słoni, pieszych i rydwanów huk potężny.
sumahāñ śabdasaṃpātaḥ kauravāṇāṃ mahābhuja /
āsīnnāgāśvapattīnāṃ rathaghoṣaśca bhairavaḥ //
«Przygnębiony Dóbr Zdobywca, słysząc wieść o śmierci syna,
w nocy z gniewu na nas ruszy» – pomyśleli i czekali.
abhimanyuvadhaṃ śrutvā dhruvam ārto dhanaṃjayaḥ /
rātrau niryāsyati krodhād iti matvā vyavasthitāḥ //
Kiedy stali w gotowości, usłyszeli o przysiędze,
że zabijesz władcę Sindhu – wszak ty słów na wiatr nie rzucasz.
tair yatadbhir iyaṃ satyā śrutā satyavatastava /
pratijñā sindhurājasya vadhe rājīvalocana //
Ministrowie Sujodhany bezrozumni, wystraszeni,
byli jak małe zwierzątka, a monarcha Dźajadratha,
tato vimanasaḥ sarve trastāḥ kṣudramṛgā iva /
āsan suyodhanāmātyāḥ sa ca rājā jayadrathaḥ //
władca Sindhów i Sauwirów, zerwał się wielce zbolały,
przygnębiony z ministrami do obozu zaraz ruszył.
athotthāya sahāmātyair dīnaḥ śibiram ātmanaḥ /
āyāt sauvīrasindhūnām īśvaro bhṛśaduḥkhitaḥ //
W czas, gdy rada jest konieczna, omówił pomyślne plany
i do Sujodhany słowa podczas zgromadzenia wyrzekł:
sa mantrakāle saṃmantrya sarvā naiḥśreyasīḥ kriyāḥ /
suyodhanam idaṃ vākyam abravīd rājasaṃsadi //
«Dóbr Zdobywca synobójcą uznał mnie i jutro ruszy.
Przed rycerstwem gdy poprzysiągł, moja śmierć jest całkiem pewna.
mām asau putrahanteti śvo 'bhiyātā dhanaṃjayaḥ /
pratijñāto hi senāyā madhye tena vadho mama //
Kiedy przyrzekł Leworęki, ni bogowie, gandharwowie,
węże, asury, rakszasy nie są władni tego zmienić.
tāṃ na devā na gandharvā nāsuroragarākṣasāḥ /
utsahante 'nyathā kartuṃ pratijñāṃ savyasācinaḥ //
Zatem strzeżcie mnie w potyczce, niech Zdobywca Dóbr nie stawia
swojej stopy wam na głowach, osiągając własne cele.
Czyńcie tu wszelkie starania.
te māṃ rakṣata saṃgrāme mā vo mūrdhni dhanaṃjayaḥ /
padaṃ kṛtvāpnuyāl lakṣyaṃ tasmād atra vidhīyatām //
Dziecię Kurów, kiedy jednak tyś niezdolnym mnie ochronić,
racz pozwolić mi, o władco, bym do do kraju mego wrócił».
atha rakṣā na me saṃkhye kriyate kurunandana /
anujānīhi māṃ rājan gamiṣyāmi gṛhān prati //
Po tych słowach spuścił głowę Sujodhana skłopotany,
usłyszawszy o twej klątwie, w smętnych myślach się pogrążył.
evam uktastvavākśīrṣo vimanāḥ sa suyodhanaḥ /
śrutvābhiśaptavantaṃ tvāṃ dhyānam evānvapadyata //
Widząc go obolałego, król co włada nad Indusem,
delikatnie się odezwał, do korzyści swojej dążąc:
tam ārtam abhisamprekṣya rājā kila sa saindhavaḥ /
mṛdu cātmahitaṃ caiva sāpekṣam idam uktavān //
«Pośród panów nie dostrzegam bohatera, dzierżcy łuku,
co by zdołał odpowiedzieć w starciu na Ardźuny pocisk.
nāhaṃ paśyāmi bhavatāṃ tathāvīryaṃ dhanurdharam /
yo 'rjunasyāstram astreṇa pratihanyānmahāhave //
Jego druhem Wasudewa, łuk Gandiwę dzierży w dłoni,
nikt mu pola nie dostoi, choćby i sam Stuofiarny.
vāsudevasahāyasya gāṇḍīvaṃ dhunvato dhanuḥ /
ko 'rjunasyāgratastiṣṭhet sākṣād api śatakratuḥ //
Słyszeliśmy, że onegdaj jako piechur w Himalajach
walczył nawet z Maheśwarą, bogiem o ogromnej mocy.
maheśvaro 'pi pārthena śrūyate yodhitaḥ purā /
padātinā mahātejā girau himavati prabhuḥ //
Mieszkające w złotym mieście dzieci Danu tysiącami
tracił, jadąc jednym wozem, gdy poprosił go pan niebios.
dānavānāṃ sahasrāṇi hiraṇyapuravāsinām /
jaghān ekarathenaiva devarājapracoditaḥ //
Wespół z mądrym Wasudewą, mniemam, że syn Kunti zdolnym
w boju jest trzy światy zniszczyć, bronione przez nieśmiertelnych.
samāyukto hi kaunteyo vāsudevena dhīmatā /
sāmarān api lokāṃstrīnnihanyād iti me matiḥ //
Więc, o wielki duchem, pragnę, jeśli taka jest twa wola,
pozwolenia lub ochrony Drony oraz jego syna».
so 'ham icchāmyanujñātuṃ rakṣituṃ vā mahātmanā /
droṇena sahaputreṇa vīreṇa yadi manyase //
Wówczas książę, o Ardźuno, osobiście błagał mistrza.
Szyk bojowy ustawiono, rydwany wyrychtowano,
sa rājñā svayam ācāryo bhṛśam ākrandito 'rjuna /
saṃvidhānaṃ ca vihitaṃ rathāśca kila sajjitāḥ //
sześciu będzie przed nim zdążać: Karna, Bhuriśrawas, Krypa,
dziecko Drony i król Madry oraz dzielny Wryszasena.
karṇo bhūriśravā drauṇir vṛṣasenaśca durjayaḥ /
kṛpaśca madrarājaśca ṣaḍ ete 'sya purogamāḥ //
Drona wozu szyk ustawi z tyłu w połowie jak lotos .
W środku owocni lotosu, w igły uchu – Dźajadratha,
Sindhu król stanie chroniony przez rycerstwo spite bojem.
śakaṭaḥ padmapaścārdho vyūho droṇena kalpitaḥ /
padmakarṇikamadhyasthaḥ sūcīpāśe jayadrathaḥ /
sthāsyate rakṣito vīraiḥ sindhurāḍ yuddhadurmadaiḥ //
Niezwalczeni w łuku, w broni, męstwie, sile, żywotności
są owi stanowczy woje. Póki sześciu rydwanników
nie pokonasz wraz z ich świtą, nie dostaniesz Dźajadrathy.
dhanuṣyastre ca vīrye ca prāṇe caiva tathorasi /
aviṣahyatamā hyete niścitāḥ pārtha ṣaḍ rathāḥ /
etān ajitvā sagaṇānnaiva prāpyo jayadrathaḥ //
Pomyśl o męstwie każdego z nich osobno, synu Prythy.
Gdy się sześć tygrysów złączy, łatwo zwalczyć ich nie będzie.
teṣām ekaikaśo vīryaṃ ṣaṇṇāṃ tvam anucintaya /
sahitā hi naravyāghrā na śakyā jetum añjasā //
By cel sięgnąć, znów przemyślę sposób dla naszego dobra
z ministrami, przyjaciółmi, szpiegami, znawcami zaklęć”.
bhūyaśca cintayiṣyāmi nītim ātmahitāya vai /
mantrajñaiḥ sacivaiḥ sārdhaṃ suhṛdbhiḥ kāryasiddhaye //
Ardźuna rzekł:
Zapewne ogromną siłę ma tych rydwanników sześciu,
ale sądzę, że połowie mego męstwa nie są równi.
arjuna uvāca /
ṣaḍ rathān dhārtarāṣṭrasya manyase yān balādhikān /
teṣāṃ vīryaṃ mamārdhena na tulyam iti lakṣaye //
O zabójco Madhu, ujrzysz bronie wszystkich ich zniszczone
mym orężem, kiedy będę szukał śmierci Dźajadrathy.
astram astreṇa sarveṣām eteṣāṃ madhusūdana /
mayā drakṣyasi nirbhinnaṃ jayadrathavadhaiṣiṇā //
Chociaż Drona będzie patrzeć, lament wzniosą jego woje,
gdy Indusu władcy głowa ścięta ziemią się potoczy.
droṇasya miṣataḥ so 'haṃ sagaṇasya vilapyataḥ /
mūrdhānaṃ sindhurājasya pātayiṣyāmi bhūtale //
Choć Sadhjowie i Rudrowie, Wasawowie z Aświnami,
Wiatry razem z królem niebios, Wiśwadewy i asury,
yadi sādhyāśca rudrāśca vasavaśca sahāśvinaḥ /
marutaśca sahendreṇa viśvedevāstathāsurāḥ //
gandharwowie i przodkowie, orły, morza oraz skały,
niebo, ziemia i sklepienie, kierunki wraz z ich władcami,
pitaraḥ sahagandharvāḥ suparṇāḥ sāgarādrayaḥ /
dyaur viyat pṛthivī ceyaṃ diśaśca sadigīśvarāḥ //
stwory, co wśród ludzi trwają ruchome i nieruchome,
będą chronić władcę Sindhu, to i tak, zabójco Madhu,
grāmyāraṇyāni bhūtāni sthāvarāṇi carāṇi ca /
trātāraḥ sindhurājasya bhavanti madhusūdana //
jutro ujrzysz, jak wśród boju swymi strzały go zabiję.
Prawdziwie, Kryszno, przyrzekam, dotykając swojej broni.
tathāpi bāṇair nihataṃ śvo draṣṭāsi raṇe mayā /
satyena te śape kṛṣṇa tathaivāyudham ālabhe //
Na Dronę, co został stróżem tego głupca i grzesznika,
chociaż wielkim jest łucznikiem, na początku ruszę w boju.
yaśca goptā maheṣvāsastasya pāpasya durmateḥ /
tam eva prathamaṃ droṇam abhiyāsyāmi keśava //
Sujodhana myśli sobie, że na Dronie grę swą oparł,
gdy więc zmorzę generała, ruszę na króla Indusu.
tasmin dyūtam idaṃ baddhaṃ manyate sma suyodhanaḥ /
tasmāt tasyaiva senāgraṃ bhittvā yāsyāmi saindhavam //
Jutro zobaczy łuczników rozdzieranych mymi strzały
żelaznymi, z ostrym grotem jak gór szczyty piorunami.
draṣṭāsi śvo maheṣvāsān nārācais tigmatejanaiḥ /
śṛṅgāṇīva girer vajrair dāryamāṇānmayā yudhi //
Z ciał ludzi, słoni i koni krew popłynie potokami,
z upadłych i z padających ranionych mymi bełtami.
naranāgāśvadehebhyo visraviṣyati śoṇitam /
patadbhyaḥ patitebhyaśca vibhinnebhyaḥ śitaiḥ śaraiḥ //
One słane tysiącami, jak myśl albo wicher prędkie,
z Gandiwy zabiorą tchnienia z ciał ludzi, słoni i koni.
gāṇḍīvapreṣitā bāṇā mano'nilasamā jave /
nṛnāgāśvān videhāsūn kartāraśca sahasraśaḥ //
Ludzie podczas boju zoczą srogie bronie, którem zyskał
od Jamy i władcy bogactw, Rudry, Indry i Waruny.
yamāt kuberād varuṇād rudrād indrācca yanmayā /
upāttam astraṃ ghoraṃ vai tad draṣṭāro narā yudhi //
Ujrzysz, jak wyniszczam w boju za pomocą broni Brahmy
wsze pociski wyzwolone przez obrońców króla Sindhu.
brāhmeṇāstreṇa cāstrāṇi hanyamānāni saṃyuge /
mayā draṣṭāsi sarveṣāṃ saindhavasyābhirakṣiṇām //
Jutro ujrzysz, o Keśawo, ziemię usłaną głowami
królów poległych w potyczce, ściętych pędzącymi strzały.
śaravegasamutkṛttai rājñāṃ keśava mūrdhabhiḥ /
āstīryamāṇāṃ pṛthivīṃ draṣṭāsi śvo mayā yudhi //
Dam ofiarę trupożercom, sprawię, że wrogowie zbiegną,
uraduję mych przyjaciół i zabiję władcę Sindhu.
kravyādāṃstarpayiṣyāmi drāvayiṣyāmi śātravān /
suhṛdo nandayiṣyāmi pātayiṣyāmi saindhavam //
Złoczyńca i podły krewny, narodzony w grzesznym kraju,
kiedy zginie władca Sindhu, sprawi boleść swoim ludziom.
bahvāgaskṛt kusaṃbandhī pāpadeśasamudbhavaḥ /
mayā saindhavako rājā hataḥ svāñ śocayiṣyati //
Jadłem, napitkiem bogatych, grzeszników tych znad Indusu
popędzę z królewiętami, mordując ich swymi strzały.
sarvakṣīrānnabhoktāraḥ pāpācārā raṇājire /
mayā sarājakā bāṇair nunnā naṅkṣyanti saindhavāḥ //
Wszystko o brzasku uczynię, aby uznał Sujodhana,
że na świecie nie istnieje łucznik równy mi w potyczce.
tathā prabhāte kartāsmi yathā kṛṣṇa suyodhanaḥ /
nānyaṃ dhanurdharaṃ loke maṃsyate matsamaṃ yudhi //
Walczę, byku pośród ludzi, niebiańskim łukiem Gandiwą,
tyś, Pan Zmysłów, mym woźnicą, czegóż nie mógłbym dokonać?
gāṇḍīvaṃ ca dhanur divyaṃ yoddhā cāhaṃ nararṣabha /
tvaṃ ca yantā hṛṣīkeśa kiṃ nu syād ajitaṃ mayā //
Tak jak plama na księżycu i jak woda w oceanie,
taka też i ma przysięga – jest niezłomna, Dręczycielu.
yathā hi lakṣma candre vai samudre ca yathā jalam /
evam etāṃ pratijñāṃ me satyāṃ viddhi janārdana //
Nie ceń nisko moich broni ani łuku mocarnego,
nie lekceważ siły ramion ni mnie jako Dóbr Zdobywcy.
māvamaṃsthā mamāstrāṇi māvamaṃsthā dhanur dṛḍham /
māvamaṃsthā balaṃ bāhvor māvamaṃsthā dhanaṃjayam //
Kiedy tylko w bój się rzucę, nie polegnę, lecz zwyciężę,
a na mocy mej przysięgi jest już martwy Dźajadratha.
yathā hi yātvā saṃgrāme na jīye vijayāmi ca /
tena satyena saṃgrāme hataṃ viddhi jayadratham //
Prawda w braminie jest pewna, a przychylność w sercach świętych,
ekspert zawsze cel osiągnie, a zwycięstwo Narajana.
dhruvaṃ vai brāhmaṇe satyaṃ dhruvā sādhuṣu saṃnatiḥ /
śrīr dhruvā cāpi dakṣeṣu dhruvo nārāyaṇe jayaḥ //
Sańdźaja rzekł:
Gdy tak rzekł do Pana Zmysłów jak do swojej własnej jaźni,
Indry syn Ardźuna głośno panu Keśawie polecił:
saṃjaya uvāca /
evam uktvā hṛṣīkeśaṃ svayam ātmānam ātmanā /
saṃdideśārjuno nardan vāsaviḥ keśavaṃ prabhum //
„Gdy tylko się noc rozjaśni, niech mój wóz będzie gotowy,
dopilnuj tego, o Kryszno, wielkie dzieło jest przed nami”.
yathā prabhātāṃ rajanīṃ kalpitaḥ syād ratho mama /
tathā kāryaṃ tvayā kṛṣṇa kāryaṃ hi mahad udyatam //