d--- layout: chapter --- Rozdział 93 - Mahabharata Rozdział 93 | Mahabharata Link
I rzekł Sańdźaja:
A oto król Durjodhana, Syn Subali Śakuni, twój syn Duhśasana i niepokonany Syn Woźnicy Karna zebrali się razem i jęli się naradzać nad tym, jakim sposobem pokonać Pandawów razem z ich wojskami w tej wojnie. Rzekł król Durjodhana do wszystkich wszystkich doradców, zwracając się zwłaszcza do Syna Woźnicy i mocarnego Syna Subali:
— Drona i Bhiszma, Krypa i Śalja oraz Syn Somadatty Bhuriśrawas nie starają się powstrzymać Synów Prythy w bitwie. I nie mogę pojąć powodu. Tamci, właściwie bez bitki, wytracają moich żołnierzy. Moja siła słabnie, a broń się marnuje. (5) Czuję się upokorzony przez tych dzielnych Pandawów, których nawet bogowie nie zdołają zabić. Doprawdy nie wiem, jak mam dalej prowadzić tę bitwę.
Odpowiedział mu na to Syn Woźnicy, królu — królowi:
— Nie martw się, o najlepszy z Bharatów. Mam pomysł, który ci się spodoba. Niechaj Syn Śantanu Bhiszma natychmiast wycofa się z bitwy. Kiedy Syn Gangi odłoży broń, ja zabiję Synów Prythy razem ze wszystkimi Somakami na jego oczach. Klnę się na prawdę, królu! (10) Bhiszma cały czas jest życzliwy wielkim rydwannikom Pandawom i dlatego nie chce ich zabijać. W dodatku jest pełen pychy, zawsze lubił walczyć, więc po cóż miałby to robić? Żeby ich szybko pokonać? Ruszaj więc teraz skokiem do obozu Bhiszmy i przekonaj go, by broń złożył, Bharato. A gdy to zrobi, będziesz mógł oglądać, jak uśmiercam Pandawów w walce z całą chmarą ich przyjaciół i krewnych.
Na te słowa twój syn Durjodhana rzekł do brata swego, Duhśasany:
— Przygotuj jak najszybciej wszystko, co niezbędne do drogi, Duhśasano! Ale migiem! (15)
To powiedziawszy, król zwrócił się do Karny:
— Gdy uda mi się przekonać Bhiszmę najdoskonalszego wśród dwunożnych istot, wrócę do ciebie, dręczycielu wrogów i wtedy, tygrysie ludzi, w bój ruszysz!
I wraz zaczął zbierać się twój syn do wyjazdu, wraz ze swymi braćmi, jak Indra Stuofiarny otoczony przez bogów. Jego brat Duhśasana pomógł mu wsiąść na konia — temu tygrysowi ludzi, którego siła niczym tygrysa była. Z bransoletami i naramiennikami, z diademem na głowie syn Dhrytarasztry wyglądał jak sam wielki Indra, o wielki królu. (20) Namaszczony świetną pastą sandałową o pięknym zapachu, o barwie kwiatu bhandi i złota, w nieskazitelną szatę odziany, o ruchach jak skradający się lew jaśniał król jak jesienne słońce promieniami przeczystymi. Za tym tygrysem ludzi, zdążającym do namiotu Bhiszmy, jechali wielcy łucznicy z całego świata i jego bracia niczym bogów trzydziestka do Wasu — jedni na koniach, inni na słoniach, Bharato, inni zaś na rydwanach — ze wszystkich stron otaczali go najlepsi wśród mężów z bronią w ręku — jego towarzysze. Stanęli przy wielkim królu, by go osłaniać tak, jak nieśmiertelni Indrę mocarnego na niebiosach. (25) Tak oto przez Kaurawów uczczony wielki rydwannik Kaurawów ruszył do namiotu Syna Gangi Bhiszmy przesławnego, o królu. A jego bracia podążali za nim — za swoim królem, który wzniósł prawą rękę tak, jak się godzi, potężną jak trąba słonia, niweczącą wszystkich wrogów i słuchał słodkiej mowy mężów, ramiona w górę wyrzucających, otaczających go ze wszystkich stron, z różnych krajów przybyłych. Wysławiali bardowie i pieśniarze tego przesławnego władcę wszystkich światów — a on cześć im wszystkim oddawał. Otaczali tego o wielkim duchu, lampy złote w dłoniach niosąc, ociekające pachnącymi olejami, (30) a on, okolony jasnymi płomieniami jaśniał jak księżyc okrążany przez świetliste wielkie planety. Aż wreszcie służba w złotych turbanach, niosąc trzciny i bębny w dłoniach jęła stopniowo rozpraszać ten orszak na wszystkie strony.
Gdy Durjodhana dotarł do świetnego namiotu Bhiszmy, zeskoczył z konia i wszedł do środka— ów władca ludu. Powitawszy go godnie, usiadł na wspaniałym złotym siedzissku, o kształcie czworokąta, okrytym cenną tkaniną i złożywszy dłonie, zwrócił się do niego z gardłem ściśniętym, z oczami pełnymi łez:
— Gdybyśmy mogli się wesprzeć na tobie, pogromco wrogów, pokonalibyśmy asurów i bogów z samym Indrą, (35) a cóż dopiero dzielnych synów Pandu razem z zastępami ich przyjaciół i krewnych? Dlatego, Synu Gangi, zmiłować nade mną ci się godzi! Zabij chrobrych synów Pandu jak wielki Indra ongiś Danawów zabił. Wszak sam wcześniej mówiłeś, o długoręki, że zabijesz Somaków, Pańćalów razem z Pandawami i Karuszami. Niech zatem twe słowo się spełni! Zabij zebranych na polu bitwy Synów Prythy i Somaków, wielkich łuczników! Niech twe słowa w prawdę się zamienią, Bharato! A jeśli z życzliwości wobec moich wrogów, o królu, albo z nienawiści do mnie, o panie, chronisz Pandawów na moje nieszczęście, (40) to pozwól Karnie walczyć — wszak on jest bitwy ozdobą! A on zwycięży w walce synów Prythy razem z ich przyjaciółmi i krewniakami!
To powiedziawszy do Bhiszmy o strasznej sile, zamilkł twój syn, król Durjodhana.
saṃjaya uvāca /
tato duryodhano rājā śakuniścāpi saubalaḥ /
duḥśāsanaśca putraste sūtaputraśca durjayaḥ //
samāgamya mahārāja mantraṃ cakrur vivakṣitam /
kathaṃ pāṇḍusutā yuddhe jetavyāḥ sagaṇā iti //
tato duryodhano rājā sarvāṃstān āha mantriṇaḥ /
sūtaputraṃ samābhāṣya saubalaṃ ca mahābalam //
droṇo bhīṣmaḥ kṛpaḥ śalyaḥ saumadattiśca saṃyuge /
na pārthān pratibādhante na jāne tatra kāraṇam //
avadhyamānāste cāpi kṣapayanti balaṃ mama /
so 'smi kṣīṇabalaḥ karṇa kṣīṇaśastraśca saṃyuge //
nikṛtaḥ pāṇḍavaiḥ śūrair avadhyair daivatair api /
so 'haṃ saṃśayam āpannaḥ prakariṣye kathaṃ raṇam //
tam abravīnmahārāja sūtaputro narādhipam /
mā śuco bharataśreṣṭha prakariṣye priyaṃ tava //
bhīṣmaḥ śāṃtanavastūrṇam apayātu mahāraṇāt /
nivṛtte yudhi gāṅgeye nyastaśastre ca bhārata //
ahaṃ pārthān haniṣyāmi sanitān sarvasomakaiḥ /
paśyato yudhi bhīṣmasya śape satyena te nṛpa //
pāṇḍaveṣu dayāṃ rājan sadā bhīṣmaḥ karoti vai /
aśaktaśca raṇe bhīṣmo jetum etānmahārathān //
abhimānī raṇe bhīṣmo nityaṃ cāpi raṇapriyaḥ /
sa kathaṃ pāṇḍavān yuddhe jeṣyate tāta saṃgatān //
sa tvaṃ śīghram ito gatvā bhīṣmasya śibiraṃ prati /
anumānya raṇe bhīṣmaṃ śastraṃ nyāsaya bhārata //
nyastaśastre tato bhīṣme nihatān paśya pāṇḍavān /
mayaikena raṇe rājan sasuhṛdgaṇabāndhavān //
evam uktastu karṇena putro duryodhanastava /
abravīd bhrātaraṃ tatra duḥśāsanam idaṃ vacaḥ //
anuyātraṃ yathā sajjaṃ sarvaṃ bhavati sarvataḥ /
duḥśāsana tathā kṣipraṃ sarvam evopapādaya //
evam uktvā tato rājan karṇam āha janeśvaraḥ /
anumānya raṇe bhīṣmam ito 'haṃ dvipadāṃ varam //
āgamiṣye tataḥ kṣipraṃ tvatsakāśam ariṃdama /
tatastvaṃ puruṣavyāghra prakariṣyasi saṃyugam //
niṣpapāta tatastūrṇaṃ putrastava viśāṃ pate /
sahito bhrātṛbhiḥ sarvair devair iva śatakratuḥ //
tatastaṃ nṛpaśārdūlaṃ śārdūlasamavikramam /
ārohayaddhayaṃ tūrṇaṃ bhrātā duḥśāsanastadā //
aṅgadī baddhamukuṭo hastābharaṇavān nṛpaḥ /
dhārtarāṣṭro mahārāja vibabhau sa mahendravat //
bhāṇḍīpuṣpanikāśena tapanīyanibhena ca /
anuliptaḥ parārdhyena candanena sugandhinā //
arajo'mbarasaṃvītaḥ siṃhakhelagatir nṛpaḥ /
śuśubhe vimalārciṣmañ śaradīva divākaraḥ //
taṃ prayāntaṃ naravyāghraṃ bhīṣmasya śibiraṃ prati /
anujagmur maheṣvāsāḥ sarvalokasya dhanvinaḥ /
bhrātaraśca maheṣvāsāstridaśā iva vāsavam //
hayān anye samāruhya gajān anye ca bhārata /
rathair anye naraśreṣṭhāḥ parivavruḥ samantataḥ //
āttaśastrāśca suhṛdo rakṣaṇārthaṃ mahīpateḥ /
prādurbabhūvuḥ sahitāḥ śakrasyevāmarā divi //
sampūjyamānaḥ kurubhiḥ kauravāṇāṃ mahārathaḥ /
prayayau sadanaṃ rājan gāṅgeyasya yaśasvinaḥ /
anvīyamānaḥ sahitaiḥ sodaraiḥ sarvato nṛpaḥ //
dakṣiṇaṃ dakṣiṇaḥ kāle saṃbhṛtya svabhujaṃ tadā /
hastihastopamaṃ śaikṣaṃ sarvaśatrunibarhaṇam //
pragṛhṇann añjalīnnṝṇām udyatān sarvatodiśam /
śuśrāva madhurā vāco nānādeśanivāsinām //
saṃstūyamānaḥ sūtaiśca māgadhaiśca mahāyaśāḥ /
pūjayānaśca tān sarvān sarvalokeśvareśvaraḥ //
pradīpaiḥ kāñcanaistatra gandhatailāvasecanaiḥ /
parivavrur mahātmānaṃ prajvaladbhiḥ samantataḥ //
sa taiḥ parivṛto rājā pradīpaiḥ kāñcanaiḥ śubhaiḥ /
śuśubhe candramā yukto dīptair iva mahāgrahaiḥ //
kañcukoṣṇīṣiṇastatra vetrajharjharapāṇayaḥ /
protsārayantaḥ śanakaistaṃ janaṃ sarvatodiśam //
samprāpya tu tato rājā bhīṣmasya sadanaṃ śubham /
avatīrya hayāccāpi bhīṣmaṃ prāpya janeśvaraḥ //
abhivādya tato bhīṣmaṃ niṣaṇṇaḥ paramāsane /
kāñcane sarvatobhadre spardhyāstaraṇasaṃvṛte /
uvāca prāñjalir bhīṣmaṃ bāṣpakaṇṭho 'śrulocanaḥ //
tvāṃ vayaṃ samupāśritya saṃyuge śatrusūdana /
utsahema raṇe jetuṃ sendrān api surāsurān //
kimu pāṇḍusutān vīrān sasuhṛdgaṇabāndhavān /
tasmād arhasi gāṅgeya kṛpāṃ kartuṃ mayi prabho /
jahi pāṇḍusutān vīrānmahendra iva dānavān //
pūrvam uktaṃ mahābāho nihaniṣyāmi somakān /
pāñcālān pāṇḍavaiḥ sārdhaṃ karūṣāṃśceti bhārata //
tad vacaḥ satyam evāstu jahi pārthān samāgatān /
somakāṃśca maheṣvāsān satyavāg bhava bhārata //
dayayā yadi vā rājan dveṣyabhāvānmama prabho /
mandabhāgyatayā vāpi mama rakṣasi pāṇḍavān //
anujānīhi samare karṇam āhavaśobhinam /
sa jeṣyati raṇe pārthān sasuhṛdgaṇabāndhavān //
etāvad uktvā nṛpatiḥ putro duryodhanastava /
novāca vacanaṃ kiṃcid bhīṣmaṃ bhīmaparākramam //