d--- layout: chapter --- Rozdział 2 - Mahabharata Rozdział 2 | Mahabharata Link
I rzekł Waiśampajana:
I oto, wielki wieszcz Wjasa, największy znawca wszystkich Wed, Syn Satjawati, praojciec Bharatów, który widzi wszystko naocznie, który zna przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, który zmierzchy i świty widział, tuż przed tą straszną wojną objawił tajemnicę zrozpaczonemu królowi, Synowi Wićtrawirji Dhrytarasztsze, przepełnionemu cierpieniem i pogrążonemu w rozmyślaniach nad złymi postępkami swych synów.
vaiśaṃpāyana uvāca /
tataḥ pūrvāpare saṃdhye samīkṣya bhagavān ṛṣiḥ /
sarvavedavidāṃ śreṣṭho vyāsaḥ satyavatīsutaḥ //
bhaviṣyati raṇe ghore bharatānāṃ pitāmahaḥ /
pratyakṣadarśī bhagavān bhūtabhavyabhaviṣyavit //
vaicitravīryaṃ rājānaṃ sa rahasyaṃ bravīd idam /
śocantam ārtaṃ dhyāyantaṃ putrāṇām anayaṃ tadā //
I rzekł Wjasa:
Królu, przeminął czas twoich synów i wszystkich innych królów. Napadną na siebie nawzajem w tej wojnie i zginą. A ty, wiedząc, że ich czas przeminął, że śmierć ich czeka, poznawszy obroty czasu, nie poddawaj się rozpaczy! (5) Jeśli chcesz zobaczyć ich w walce, przywrócę ci wzrok. Nuże, sam ją obejrzyj!
vyāsa uvāca /
rājan parītakālāste putrāścānye ca bhūmipāḥ /
te haniṣyanti saṃgrāme samāsādyetaretaram //
teṣu kālaparīteṣu vinaśyatsu ca bhārata /
kālaparyāyam ājñāya mā sma śoke manaḥ kṛthāḥ //
yadi tvicchasi saṃgrāme draṣṭum enaṃ viśāṃ pate /
cakṣur dadāni te hanta yuddham etanniśāmaya //
I rzekł Dhrytarasztra:
Nie mam ochoty oglądać tego mordu krewniaczego, o arcywieszczu! Ale ty masz moc, dzięki której mógłbym o nim co do joty posłuchać.
dhṛtarāṣṭra uvāca /
na rocaye jñātivadhaṃ draṣṭuṃ brahmarṣisattama /
yuddham etat tvaśeṣeṇa śṛṇuyāṃ tava tejasā //
I rzekł Waiśampajana:
A ten, który spełnia życzenia, słysząc jego słowa, darem widzenia obdarzył Sańdźaję.
vaiśaṃpāyana uvāca /
tasminn anicchati draṣṭuṃ saṃgrāmaṃ śrotum icchati /
varāṇām īśvaro dātā saṃjayāya varaṃ dadau //
I rzekł Wjasa:
Ten oto Syn Gawalgany Sańdźaja, o królu, opowie ci o wojnie. Nic, co będzie się działo, nie ujdzie jego oku. Dostanie on, o królu, dar boskiego widzenia i opowie ci wojnę, będzie bowiem wiedział wszystko (10) — to, co widoczne i to, co ukryte, co nocą się dzieje albo we dnie, nawet to, o czym ludzie pomyślą — wszystkiego będzie on świadom. Nie przetnie go żaden pocisk, nie pokona go zmęczenie. Ten oto Syn Gawalgany żywy z tej wojny wyjdzie. A ja wszystkim wzdłuż i wszerz rozgłaszał będę sławę Kaurawów i Pandawów. Nie rozpaczaj, buhaju Bharatów! Wszystko to wcześniej wszak zostało już ustalone, dlatego nie warto się smucić. Nic nie da się już powstrzymać. Gdzie Prawo, tam zwycięstwo!
vyāsa uvāca /
eṣa te saṃjayo rājan yuddham etad vadiṣyati /
etasya sarvaṃ saṃgrāme naparokṣaṃ bhaviṣyati //
cakṣuṣā saṃjayo rājan divyenaiṣa samanvitaḥ /
kathayiṣyati te yuddhaṃ sarvajñaśca bhaviṣyati //
prakāśaṃ vā rahasyaṃ vā rātrau vā yadi vā divā /
manasā cintitam api sarvaṃ vetsyati saṃjayaḥ //
nainaṃ śastrāṇi bhetsyanti nainaṃ bādhiṣyate śramaḥ /
gāvalgaṇir ayaṃ jīvan yuddhād asmād vimokṣyate //
ahaṃ ca kīrtim eteṣāṃ kurūṇāṃ bharatarṣabha /
pāṇḍavānāṃ ca sarveṣāṃ prathayiṣyāmi mā śucaḥ //
diṣṭam etat purā caiva nātra śocitum arhasi /
na caiva śakyaṃ saṃyantuṃ yato dharmastato jayaḥ //
I rzekł Waiśampayana:
Gdy błogosławiony pradziad rodu Kurów wyrzekł te słowa, dalej długorękiemu Dhrytarasztrze prawił: (15)
vaiśaṃpāyana uvāca /
evam uktvā sa bhagavān kurūṇāṃ prapitāmahaḥ /
punar eva mahābāhuṃ dhṛtarāṣṭram uvāca ha //
I rzekł Wjasa:
W tej wojnie, o wielki królu, nadejdzie wielka zagłada. Widzę bowiem przerażające omeny! Oto jastrzębie, sępy i kruki, czaple potężne całymi stadami czubki drzew obsiadają. Spodziewają się tej wojny potwornej, radują się na nią te ptaszyska trupożerne, co żywić się będą mięsem rumaków i słoni! Wielkie żurawie, krzycząc przeraźliwie, środkiem przestworza ku południowi lecą i grozę zwiastują. Cały czas widzę słońce otoczone bezgłowymi tułowiami (20) — o zmierzchu, gdy zachodzi i o świcie, gdy wschodzi, Bharato. Jego światło przesłania kawalkada chmur w trzech kolorach, biel i czerwień je okala, gardziele mają czarne, błyskawice nich się świecą. I widzę, jak słońce, księżyc i gwiazdozbiory dniem i nocą płoną jednako. To oznaka zagłady! A w noc pełni w miesiącu karttika , księżyca nie było widać, stracił swe światło i przybrał barwę ognia, którym się całe niebo świeciło. Zasną snem wiecznym bohaterscy mężni królowie, ich ciała ziemię pokryją — władcy i ich synowie mężni, o ramionach jak tarany potężnych. Słyszę, jak nocą przestwór wypełniają potworne odgłosy dzików i szczurów toczących ze sobą bój zaciekły. (25) Wizerunki bóstw to w dygot wpadają, to śmieją się, to krwią z ust wymiotują, spocone, na ziemię się walą. Grzmią bębny, w które nikt nie uderza, władco ludów, a wielkie rydwany wojowników jadą same, bez woźnicy. Kukułki stuskrzydłe, sójki, sępy, papugi, łabędzie i pawie straszne okrzyki wydają. Widać setki zbrojnych, niosących oręż, jadących konno, a świtaniem chmury szarańczy setkami się wznoszą. Zmrok i brzask w ogień spowite, rozświetlają przestwór, a deszcz płynie krwią i kośćmi, Bharato! (30) Słynna w całym trójświecie Arundhati, którą czczą święci, wzeszła, mając Wasiszthę za sobą, o królu! Nocny Wędrowiec (Saturn), zaćmiwszy Wzrastającą (Rohini), stoi w niebiosach. Odwrócił się znak księżyca. Oto wielka groza nadchodzi! Wciąż słychać, jak grzmoty potworne biją z nieba bezchmurnego, płaczą wierzchowce, a z ich oczu łzy płyną.
iha yuddhe mahārāja bhaviṣyati mahān kṣayaḥ /
yathemāni nimittāni bhayāyādyopalakṣaye //
śyenā gṛdhrāśca kākāśca kaṅkāśca sahitā balaiḥ /
saṃpatanti vanānteṣu samavāyāṃśca kurvate //
atyugraṃ ca prapaśyanti yuddham ānandino dvijāḥ /
kravyādā bhakṣayiṣyanti māṃsāni gajavājinām //
khaṭākhaṭeti vāśanto bhairavaṃ bhayavedinaḥ /
kahvāḥ prayānti madhyena dakṣiṇām abhito diśam //
ubhe pūrvāpare saṃdhye nityaṃ paśyāmi bhārata /
udayāstamane sūryaṃ kabandhaiḥ parivāritam //
śvetalohitaparyantāḥ kṛṣṇagrīvāḥ savidyutaḥ /
trivarṇāḥ parighāḥ saṃdhau bhānum āvārayantyuta //
jvalitārkendunakṣatraṃ nirviśeṣadinakṣapam /
ahorātraṃ mayā dṛṣṭaṃ tatkṣayāya bhaviṣyati //
alakṣyaḥ prabhayā hīnaḥ paurṇamāsīṃ ca kārttikīm /
candro 'bhūd agnivarṇaśca samavarṇe nabhastale //
svapsyanti nihatā vīrā bhūmim āvṛtya pārthivāḥ /
rājāno rājaputrāśca śūrāḥ parighabāhavaḥ //
antarikṣe varāhasya vṛṣadaṃśasya cobhayoḥ /
praṇādaṃ yudhyato rātrau raudraṃ nityaṃ pralakṣaye //
devatāpratimāścāpi kampanti ca hasanti ca /
vamanti rudhiraṃ cāsyaiḥ svidyanti prapatanti ca //
anāhatā dundubhayaḥ praṇadanti viśāṃ pate /
ayuktāśca pravartante kṣatriyāṇāṃ mahārathāḥ //
kokilāḥ śatapatrāśca cāṣā bhāsāḥ śukāstathā /
sārasāśca mayūrāśca vāco muñcanti dāruṇāḥ //
gṛhītaśastrābharaṇā varmiṇo vājipṛṣṭhagāḥ /
aruṇodayeṣu dṛśyante śataśaḥ śalabhavrajāḥ //
ubhe saṃdhye prakāśete diśāṃ dāhasamanvite /
āsīd rudhiravarṣaṃ ca asthivarṣaṃ ca bhārata //
yā caiṣā viśrutā rājaṃstrailokye sādhusaṃmatā /
arundhatī tayāpyeṣa vasiṣṭhaḥ pṛṣṭhataḥ kṛtaḥ //
rohiṇīṃ pīḍayann eṣa sthito rājañ śanaiścaraḥ /
vyāvṛttaṃ lakṣma somasya bhaviṣyati mahad bhayam //
anabhre ca mahāghoraṃ stanitaṃ śrūyate 'niśam /
vāhanānāṃ ca rudatāṃ prapatantyaśrubindavaḥ //