d--- layout: chapter --- Rozdział 69 - Mahabharata Rozdział 69 | Mahabharata Link
Sańdźaja rzekł:
Kiedy Kunti syn szarżował, pragnąc śmierci króla Sindhu,
i przenikał w ów szyk Drony, armię Bhodźi nieprzebraną,
saṃjaya uvāca /
tataḥ praviṣṭe kaunteye sindhurājajighāṃsayā /
droṇānīkaṃ vinirbhidya bhojānīkaṃ ca dustaram //
kiedy Leworęki zabił Kambodźów dziecię kochane
księcia Sudakszinę, królu, i dzielnego Śrutajudhę,
kāmbojasya ca dāyāde hate rājan sudakṣiṇe /
śrutāyudhe ca vikrānte nihate savyasācinā //
kiedy armia uciekała, z każdej strony wytracana,
a twój syn ujrzał jej klęskę, to ku Dronie zaraz ruszył.
vipradruteṣvanīkeṣu vidhvasteṣu samantataḥ /
prabhagnaṃ svabalaṃ dṛṣṭvā putraste droṇam abhyayāt //
Zbliżył się doń na rydwanie w pojedynkę i przemówił:
„Wszedł ów tygrys między ludźmi i zdruzgotał wielką armię.
tvarann ekarathenaiva sametya droṇam abravīt /
gataḥ sa puruṣavyāghraḥ pramathyemāṃ mahācamūm //
Rozważ teraz w swej mądrości, co należy nam uczynić,
aby pozbyć się Ardźuny podczas tego ludobójstwa.
atra buddhyā samīkṣasva kiṃ nu kāryam anantaram /
arjunasya vighātāya dāruṇe 'smiñ janakṣaye //
Aby tygrys pośród ludzi Dźajadratha dziś nie zginął,
tak zarządzaj, dobro z tobą, tyś jest naszym ocaleniem.
yathā sa puruṣavyāghro na hanyeta jayadrathaḥ /
tathā vidhatsva bhadraṃ te tvaṃ hi naḥ paramā gatiḥ //
Dóbr Zdobywca niczym ogień gniewnym wiatrem podniecany
drewno mojej armii spala jak wyschnięty las płomienie.
asau dhanaṃjayāgnir hi kopamārutacoditaḥ /
senākakṣaṃ dahati me vahniḥ kakṣam ivotthitaḥ //
Gdy syn Kunti złamał armię, kiedy dalej dzielnie kroczy,
wątpliwości się wdzierają w serca stróżów Dźajadrathy.
atikrānte hi kaunteye bhittvā sainyaṃ paraṃtapa /
jayadrathasya goptāraḥ saṃśayaṃ paramaṃ gatāḥ //
Królowie, znawco brahmana, byli święcie przekonani,
że Zdobywca Dóbr nie przejdzie, póki żywy, koło Drony.
sthirā buddhir narendrāṇām āsīd brahmavidāṃ vara /
nātikramiṣyati droṇaṃ jātu jīvan dhanaṃjayaḥ //
Wszak syn Prythy minął ciebie, a tyś tylko się przyglądał.
Wszystko dzisiaj mnie przygnębia, to nie może być ma armia.
so 'sau pārtho vyatikrānto miṣataste mahādyute /
sarvaṃ hyadyāturaṃ manye naitad asti balaṃ mama //
O czcigodny, znam ja ciebie i stronniczość dla Pandawów,
więc się waham, o braminie, i rozważam powinności.
jānāmi tvāṃ mahābhāga pāṇḍavānāṃ hite ratam /
tathā muhyāmi ca brahman kāryavattāṃ vicintayan //
Z całej siły swej, braminie, byt godziwy ci zapewniam,
choć dogadzam ci, jak mogę, ty wszak tego nie szanujesz.
yathāśakti ca te brahman vartaye vṛttim uttamām /
prīṇāmi ca yathāśakti tacca tvaṃ nāvabudhyase //
Choć jesteśmy ci oddani, nigdy, dzielny, nam nie sprzyjasz,
stale Pandów chcesz radować, co się cieszą z naszej klęski.
asmānna tvaṃ sadā bhaktān icchasyamitavikrama /
pāṇḍavān satataṃ prīṇāsyasmākaṃ vipriye ratān //
Choć się żywisz naszym chlebem, z naszej cieszysz się porażki.
Nie sądziłem, żeś podobny brzytwie miodem namaszczonej.
asmān evopajīvaṃstvam asmākaṃ vipriye rataḥ /
na hyahaṃ tvāṃ vijānāmi madhudigdham iva kṣuram //
Gdybyś mi nie przyrzekł daru, że pochwycisz synów Pandu,
nie wstrzymałbym władcy Sindhu przed udaniem się do domu.
nādāsyacced varaṃ mahyaṃ bhavān pāṇḍavanigrahe /
nāvārayiṣyaṃ gacchantam ahaṃ sindhupatiṃ gṛhān //
Nierozsądny się łudziłem, że zapewnisz nam ochronę,
pokrzepiłem króla Sindhu, w ręce śmierci go wydając.
mayā tvāśaṃsamānena tvattastrāṇam abuddhinā /
āśvāsitaḥ sindhupatir mohād dattaśca mṛtyave //
Człowiek może się wyzwolić nawet z głębin paszczy śmierci,
wszak nie ujdzie Dźajadratha, kiedy wejdzie w moc Ardźuny.
yamadaṃṣṭrāntaraṃ prāpto mucyetāpi hi mānavaḥ /
nārjunasya vaśaṃ prāpto mucyetājau jayadrathaḥ //
Wszystko czyń, Kasztanokonny, by ochronić króla Sindhu,
nie złość się bolesną mową i uratuj tego człeka”.
sa tathā kuru śoṇāśva yathā rakṣyeta saindhavaḥ /
mama cārtapralāpānāṃ mā krudhaḥ pāhi saindhavam //
Drona rzekł:
Twoje słowa mnie nie złoszczą, jesteś mi jak Aśwatthaman,
więc ci powiem całą prawdę, przyjmij ją, o władco ludów.
droṇa uvāca /
nābhyasūyāmi te vācam aśvatthāmnāsi me samaḥ /
satyaṃ tu te pravakṣyāmi tajjuṣasva viśāṃ pate //
Kryszna pierwszym jest z woźniców, wielce rącze jego konie,
jeśli znajdzie małą lukę, szybko wchodzi w nią Ardźuna.
sārathiḥ pravaraḥ kṛṣṇaḥ śīghrāścāsya hayottamāḥ /
alpaṃ ca vivaraṃ kṛtvā tūrṇaṃ yāti dhanaṃjayaḥ //
Czy nie widzisz strzał potoku, co za wozem śmigle lecą,
słanego na długość głosu przez Ardźunę w rączym pędzie?
kiṃ nu paśyasi bāṇaughān krośamātre kirīṭinaḥ /
paścād rathasya patitān kṣiptāñ śīghraṃ hi gacchataḥ //
Jam leciwy, nie nadążam za tak szybkim biegiem ruchu…
cała armia synów Pandu teraz frontem do nas stoi.
na cāhaṃ śīghrayāne 'dya samartho vayasānvitaḥ /
senāmukhe ca pārthānām etad balam upasthitam //
Że pochwycę Judhiszthirę na oczach wszystkich łuczników,
taką przysięgę złożyłem wśród rycerzy, długoręki.
yudhiṣṭhiraśca me grāhyo miṣatāṃ sarvadhanvinām /
evaṃ mayā pratijñātaṃ kṣatramadhye mahābhuja //
Teraz stoi on przede mną opuszczony przez Ardźunę,
więc nie pomknę za Phalguną, porzucając czoło szyku.
dhanaṃjayena cotsṛṣṭo vartate pramukhe mama /
tasmād vyūhamukhaṃ hitvā nāhaṃ yāsyāmi phalgunam //
Równy ci rodem, talentem wróg jest jeden, ty masz wsparcie,
ruszaj w bój i się nie lękaj, jesteś panem tego świata.
tulyābhijanakarmāṇaṃ śatrum ekaṃ sahāyavān /
gatvā yodhaya mā bhaistvaṃ tvaṃ hyasya jagataḥ patiḥ //
Tyś bohater, król, mąż, ekspert, wydałeś wojnę Pandawom.
Śmiałku, zatem szybko ruszaj, tam gdzie walczy Dóbr Zdobywca.
rājā śūraḥ kṛtī dakṣo vairam utpādya pāṇḍavaiḥ /
vīra svayaṃ prayāhyāśu yatra yāto dhanaṃjayaḥ //
Durjodhana rzekł:
Powiedz mi, o preceptorze, jakże wstrzymam Dóbr Zdobywcę,
skoro ciebie też pokonał, najlepszego znawcę broni?
duryodhana uvāca /
kathaṃ tvām apyatikrāntaḥ sarvaśastrabhṛtāṃ varaḥ /
dhanaṃjayo mayā śakya ācārya pratibādhitum //
Miast Burzyciel z gromem w dłoni może być zmorzony w walce,
lecz Ardźuny, gromcy grodów, nikt w potyczce nie zwycięży.
api śakyo raṇe jetuṃ vajrahastaḥ puraṃdaraḥ /
nārjunaḥ samare śakyo jetuṃ parapuraṃjayaḥ //
Żarem broni swej zniweczył Hardikję, przywódcę Bhodźów,
ciebie, coś niebianom równy, i usunął Śrutajusa.
yena bhojaśca hārdikyo bhavāṃśca tridaśopamaḥ /
astrapratāpena jitau śrutāyuśca nibarhitaḥ //
Sudakszinę on powalił, także księcia Śrutajudhę,
Śrutajusa, Aćjutajusa oraz setki barbarzyńców.
sudakṣiṇaśca nihataḥ sa ca rājā śrutāyudhaḥ /
śrutāyuścācyutāyuśca mlecchāśca śataśo hatāḥ //
Więc mi rzeknij, znawco broni, jak mam walczyć z synem Pandu
niezmorzonym, który w walce licznych wrogów swych spopiela?
taṃ kathaṃ pāṇḍavaṃ yuddhe dahantam ahitān bahūn /
pratiyotsyāmi durdharṣaṃ tanme śaṃsāstrakovida //
Poucz mnie, czy twoim zdaniem jestem zdolny się z nim zmierzyć.
Jestem twoim wiernym sługą, rozkazuj, ratuj mą sławę.
kṣamaṃ cenmanyase yuddhaṃ mama tenādya śādhi mām /
paravān asmi bhavati preṣyakṛd rakṣa me yaśaḥ //
Drona rzekł:
Prawdę mówisz, synu Kurów, Dóbr Zdobywca niezmorzony,
jednak sprawię to, że w walce będziesz mógł mu stawić czoło.
droṇa uvāca /
satyaṃ vadasi kauravya durādharṣo dhanaṃjayaḥ /
ahaṃ tu tat kariṣyāmi yathainaṃ prasahiṣyasi //
Wszyscy niech łucznicy w świecie ujrzą dziś cud najwspanialszy,
sprawisz niemoc syna Kunti w przytomności Wasudewy.
adbhutaṃ cādya paśyantu loke sarvadhanurdharāḥ /
viṣaktaṃ tvayi kaunteyaṃ vāsudevasya paśyataḥ //
Oto zbroja szczerozłota, którą tak na tobie zwiążę,
że w potyczce jej nie przejdą żadne strzały ani oręż.
eṣa te kavacaṃ rājaṃstathā badhnāmi kāñcanam /
yathā na bāṇā nāstrāṇi viṣahiṣyanti te raṇe //
Choćby walczył przeciw tobie trójświat, bogowie, asury,
jakszowie, węże, rakszasy oraz ludzie – ty się nie bój.
yadi tvāṃ sāsurasurāḥ sayakṣoragarākṣasāḥ /
yodhayanti trayo lokāḥ sanarā nāsti te bhayam //
Ani Kryszna, ni syn Kunti, ani żaden włodarz broni
nie jest władny puścić strzały, co by zbroję tę przebiła.
na kṛṣṇo na ca kaunteyo na cānyaḥ śastrabhṛd raṇe /
śarān arpayituṃ kaścit kavace tava śakṣyati //
Zatem załóż ją czym prędzej i sam udaj się pospiesznie,
gdzie Ardźuna rozsierdzony – dziś nie będzie mógł cię zmorzyć.
sa tvaṃ kavacam āsthāya kruddham adya raṇe 'rjunam /
tvaramāṇaḥ svayaṃ yāhi na cāsau tvāṃ sahiṣyate //
Sańdźaja rzekł:
To powiedział, po czym Drona dotknął wody, mantrę szepnął
i zawiązał świetną zbroję, przecudowną, jak należy.
saṃjaya uvāca /
evam uktvā tvaran droṇaḥ spṛṣṭvāmbho varma bhāsvaram /
ābabandhādbhutatamaṃ japanmantraṃ yathāvidhi //
Najlepszy z brahmana znawców chciał świat wiedzą oczarować
oraz twojemu synowi zwycięstwo w walce zapewnić.
raṇe tasmin sumahati vijayāya sutasya te /
visismāpayiṣur lokaṃ vidyayā brahmavittamaḥ //
Drona rzekł:
Niechaj Brahma da ci triumf i dwakroć zrodzone ptaki,
i najlepsi z pełzających, od nich weź błogosławieństwa.
droṇa uvāca /
karotu svasti te brahmā svasti cāpi dvijātayaḥ /
sarīsṛpāśca ye śreṣṭhāstebhyaste svasti bhārata //
Król Jajati i Nahusza, Dhundhumara, Bhagiratha
oraz królewscy wieszczowie niechaj twój wszech triumf sprawią.
yayātir nahuṣaścaiva dhundhumāro bhagīrathaḥ /
tubhyaṃ rājarṣayaḥ sarve svasti kurvantu sarvaśaḥ //
Pomyślność od jednonogich, jak również od wielonogów,
pomyślność twa od beznogich niechaj stale będzie w boju.
svasti te 'stvekapādebhyo bahupādebhya eva ca /
svastyastvapādakebhyaśca nityaṃ tava mahāraṇe //
Niechaj Swaha, Swadha, Śaci zawsze ciebie błogosławią,
Lakszmi oraz Arundhati dadzą triumf, o bezgrzeszny.
svāhā svadhā śacī caiva svasti kurvantu te sadā /
lakṣmīr arundhatī caiva kurutāṃ svasti te 'nagha //
Niech Asita i Dewala, Wiśwamitra i Angiras,
Wasisztha oraz Kaśjapa triumf ci zapewnią, książę.
asito devalaścaiva viśvāmitrastathāṅgirāḥ /
vasiṣṭhaḥ kaśyapaścaiva svasti kurvantu te nṛpa //
Świata pan, demiurg, niszczyciel, strony świata i ich bóstwa,
sześciolicy Karttikeja, niech dziś triumf ci zapewnią.
dhātā vidhātā lokeśo diśaśca sadigīśvarāḥ /
svasti te 'dya prayacchantu kārttikeyaśca ṣaṇmukhaḥ //
Wiwaswant, bóstwo solarne, niech twój wszelki triumf sprawi,
i kierunków cztery słonie, ziemia, przestwór i planety.
vivasvān bhagavān svasti karotu tava sarvaśaḥ /
diggajāścaiva catvāraḥ kṣitiḥ khaṃ gaganaṃ grahāḥ //
I ten, który jest na dole, bezustannie dzierżąc ziemię,
Śesza najprzedniejszy z węży pomyślność tobie zapewni.
adhastād dharaṇīṃ yo 'sau sadā dhārayate nṛpa /
sa śeṣaḥ pannagaśreṣṭhaḥ svasti tubhyaṃ prayacchatu //
Onegdaj, synu Gandhari, Daitja Wrytra, krocząc w boju,
tysiącami ciała krajał pierwszych z bogów niezmorzonych.
gāndhāre yudhi vikramya nirjitāḥ surasattamāḥ /
purā vṛtreṇa daityena bhinnadehāḥ sahasraśaḥ //
Niebianie na czele z Indrą, mocy, blasku pozbawieni,
w strachu przed asurą Wrytrą do opoki, Brahmy biegli.
hṛtatejobalāḥ sarve tadā sendrā divaukasaḥ /
brahmāṇaṃ śaraṇaṃ jagmur vṛtrād bhītā mahāsurāt //
Bogowie rzekli:
O najpierwszy pośród bogów! Wrytra nas umęczył srodze,
zostań naszym ocaleniem i wyratuj nas od strachu.
devā ūcuḥ /
pramarditānāṃ vṛtreṇa devānāṃ devasattama /
gatir bhava suraśreṣṭha trāhi no mahato bhayāt //
Drona rzekł:
Więc do Wisznu, co stał z boku, oraz niebian przygnębionych,
których przywódcą był Śakra, wyrzekł Brahma prawdy słowo:
droṇa uvāca /
atha pārśve sthitaṃ viṣṇuṃ śakrādīṃśca surottamān /
prāha tathyam idaṃ vākyaṃ viṣaṇṇān surasattamān //
„Jestem winien chronić bogów z Indrą i z dwójzrodzonymi.
Wrytra wstały z Twasztra mocy, która wszak jest niezmorzona.
rakṣyā me satataṃ devāḥ sahendrāḥ sadvijātayaḥ /
tvaṣṭuḥ sudurdharaṃ tejo yena vṛtro vinirmitaḥ //
Twasztar ascezę wypełniał przez jesieni jeden milion,
stworzył Wrytrę, o bogowie, za Wielkiego Boga zgodą.
tvaṣṭrā purā tapastaptvā varṣāyutaśataṃ tadā /
vṛtro vinirmito devāḥ prāpyānujñāṃ maheśvarāt //
Tylko gdy go ucieszycie, silny wróg będzie zgładzony,
lecz Śankary nie ujrzycie, do sioła Hary nie idąc.
sa tasyaiva prasādād vai hanyād eva ripur balī /
nāgatvā śaṃkarasthānaṃ bhagavān dṛśyate haraḥ //
Jak go tylko zobaczycie, zabijecie swego wroga.
Chyżo idźcie do Mandary, tam gdzie ascez źródło mieszka,
niszczyciel ofiary Dakszy, zbrojny w śmigły łuk Pinaka,
władca wszelkiego stworzenia, ów oprawca Bhaganetry”.
dṛṣṭvā haniṣyatha ripuṃ kṣipraṃ gacchata mandaram /
yatrāste tapasāṃ yonir dakṣayajñavināśanaḥ /
pinākī sarvabhūteśo bhaganetranipātanaḥ //
I udali się bogowie razem z Brahmą do Mandary,
gdzie ujrzeli masę światła niczym krocie słońc błyszczącą.
te gatvā sahitā devā brahmaṇā saha mandaram /
apaśyaṃstejasāṃ rāśiṃ sūryakoṭisamaprabham //
Pan rzekł: „Witam was, bogowie, mówcie, cóż mogę uczynić?
Widząc mnie niezawodnego, zyskaliście żądz ziszczenie”.
so 'bravīt svāgataṃ devā brūta kiṃ karavāṇyaham /
amoghaṃ darśanaṃ mahyaṃ kāmaprāptir ato 'stu vaḥ //
Po tych słowach doń odrzekli zgromadzeni tam niebianie:
„Wrytra moc naszą odebrał, zostań naszym wybawieniem.
evam uktāstu te sarve pratyūcustaṃ divaukasaḥ /
tejo hṛtaṃ no vṛtreṇa gatir bhava divaukasām //
Spójrz, Boże, na nasze ciała jego razami ranione.
Ty opoką naszą jesteś, stań się, Panie, wybawieniem”.
mūrtīr īkṣaṣva no deva prahārair jarjarīkṛtāḥ /
śaraṇaṃ tvāṃ prapannāḥ sma gatir bhava maheśvara //
Maheśwara rzekł:
O bogowie, wiem ja o tym. Oto stwór straszny, potężny,
z Twasztra mocy wyłoniony, nie pokona go ułomny.
maheśvara uvāca /
viditaṃ me yathā devāḥ kṛtyeyaṃ sumahābalā /
tvaṣṭustejobhavā ghorā durnivāryākṛtātmabhiḥ //
Nieść niebianom wszelką pomoc – oto moja jest powinność.
Weź, o Śakro, jaśniejącą zbroję wzrosłą z mego ciała
i wraz z niemym tym zaklęciem nałóż ją, o władco bogów.
avaśyaṃ tu mayā kāryaṃ sāhyaṃ sarvadivaukasām /
mamedaṃ gātrajaṃ śakra kavacaṃ gṛhya bhāsvaram /
badhānānena mantreṇa mānasena sureśvara //
Drona rzekł:
Rzekłszy to, szczodry darczyńca zbroję dał razem z zaklęciem.
Indra, gdy się w nią przyodział, ruszył przeciw armii Wrytry.
droṇa uvāca /
ityuktvā varadaḥ prādād varma tanmantram eva ca /
sa tena varmaṇā guptaḥ prāyād vṛtracamūṃ prati //
Podczas rzezi wszelkie bronie kaskadami nań leciały,
lecz nie mogły przedrzeć łączeń zbroi dobrze zawiązanej.
nānāvidhaiśca śastraughaiḥ pātyamānair mahāraṇe /
na saṃdhiḥ śakyate bhettuṃ varmabandhasya tasya tu //
Tak pan bogów osobiście zabił Wrytrę podczas starcia,
potem dał Angirasowi zbroję z zaklęciem wiązania.
tato jaghāna samare vṛtraṃ devapatiḥ svayam /
taṃ ca mantramayaṃ bandhaṃ varma cāṅgirase dadau //
Agniras dał go synowi, Bryhaspatiemu, mantr znawcy,
Bryhaspati go przekazał przemądremu Agniweśji.
aṅgirāḥ prāha putrasya mantrajñasya bṛhaspateḥ /
bṛhaspatir athovāca agniveśyāya dhīmate //
Agniweśja mi darował. Teraz zaklęciem tym wiążę
zbroję twą, by mogła chronić dzisiaj całe twoje ciało.
agniveśyo mama prādāt tena badhnāmi varma te /
tavādya deharakṣārthaṃ mantreṇa nṛpasattama //
Sańdźaja rzekł:
Buhaj wśród nauczycieli, Drona o świetlistej aurze
to powiedział, lecz raz jeszcze wolno rzekł do twego syna:
saṃjaya uvāca /
evam uktvā tato droṇastava putraṃ mahādyutiḥ /
punar eva vacaḥ prāha śanair ācāryapuṃgavaḥ //
„Troczę zbroję twą, o władco, za pomocą nici Brahmy,
jak onegdaj więzy Wisznu Złotołonowy krępował.
brahmasūtreṇa badhnāmi kavacaṃ tava pārthiva /
hiraṇyagarbheṇa yathā baddhaṃ viṣṇoḥ purā raṇe //
Jak przytroczył boską zbroję Brahma na Śakrowym ciele,
w bitwie o piękną Tarakę, tak też wiążę ją na tobie”.
yathā ca brahmaṇā baddhaṃ saṃgrāme tārakāmaye /
śakrasya kavacaṃ divyaṃ tathā badhnāmyahaṃ tava //
Dwakroć zrodzon związał zbroję, wraz z zaklęciem, jak należy,
i do boju straszliwego zaraz potem wysłał księcia.
baddhvā tu kavacaṃ tasya mantreṇa vidhipūrvakam /
preṣayāmāsa rājānaṃ yuddhāya mahate dvijaḥ //
Barczysty w pełnym rynsztunku związanym przez preceptora
wraz z tysiącem rydwanników wybranych spośród Trigartów,
sa saṃnaddho mahābāhur ācāryeṇa mahātmanā /
rathānāṃ ca sahasreṇa trigartānāṃ prahāriṇām //
z tysiącem bojowych słoni, szalonych, do bitwy skorych,
i z konnicą niezmierzoną, i z licznymi rydwanami,
tathā dantisahasreṇa mattānāṃ vīryaśālinām /
aśvānām ayutenaiva tathānyaiśca mahārathaiḥ //
udał się potężnoręki w kierunku wozu Ardźuny,
przy wtórze dźwięków muzyki, jak niegdyś syn Wiroćany.
vṛtaḥ prāyānmahābāhur arjunasya rathaṃ prati /
nānāvāditraghoṣeṇa yathā vairocanistathā //
Wśród twej armii, o Bharato, zgiełk się rozległ przeraźliwy,
kiedy Kurów syn wyruszył, niezmożony jak ocean.
tataḥ śabdo mahān āsīt sainyānāṃ tava bhārata /
agādhaṃ prasthitaṃ dṛṣṭvā samudram iva kauravam //